Przedsiębiorcy zmagają się ze skutkami powodzi. "Wiele hoteli zostało zalanych"
Powodzie zniszczyły nie tylko domy i mieszkania, lecz również wiele firm i przedsiębiorstw. W trudnej sytuacji znajdują się m.in. przedstawiciele branży hotelarskiej. "Na południu Polski rozgrywa się dramat" - przekonuje Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego (IGHP) w swoich mediach społecznościowych. Z informacji przekazanych przez organizację wynika, że wśród poszkodowanych jest wiele takich obiektów. Osoby ewakuowane z zalanych terenów mogą znaleźć schronienie w hotelach będących członkami IGHP. Z kolei Dolnośląska Organizacja Turystyczna (DOT) rozpoczyna pracę nad ogólnopolską kampanią, w której zaprosi turystów na Dolny Śląsk. DOT podkreśla, że ich powrót będzie kluczowy dla odbudowy infrastruktury.
Polacy zmagają się ze skutkami powodzi. W całym kraju organizowane są zbiórki najpotrzebniejszych artykułów, a wsparcie dla poszkodowanych oferuje m.in. Jeronimo Martins, czyli właściciel sieci sklepów Biedronka, czy Grupa Muszkieterów. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj. Powołując się na informacje uzyskane od regionalnych dyrektorów, IGHP informuje, że wiele hoteli zostało zalanych.
"Na południu Polski rozgrywa się dramat. Wśród poszkodowanych jest wiele hoteli, również członków IGHP. Z informacji od naszych dyrektorów regionalnych wiemy, że wiele obiektów zostało zalanych, a inne przygotowują się do nadchodzącej fali powodziowej. Aktualnie razem z naszymi dyrektorami regionalnymi zbieramy informacje o zakresie niezbędnej pomocy" - czytamy w poście opublikowanym na Facebooku.
Dodano, że ewakuowana ludność, może znaleźć schronienie w hotelach członkowskich IGHP. "IGHP zwraca się z prośbą do hotelarzy w całym kraju, żeby udostępniali wolne pokoje ewakuowanym mieszkańcom z zalanych terenów" - apeluje IGHP w poście.
Poinformowano również, że we wtorek odbędzie się spotkanie zarządu Izby i z przedstawicielami rządu. Na spotkaniu poruszona ma zostać przede wszystkim kwestia dotycząca pomocy dla hoteli, które ucierpiały w wyniku powodzi.
IGHP poinformowała, że od wczoraj jej działania skupiają się na pracy w dwóch obszarach. Chodzi o pomoc dla hoteli dotkniętych powodzią, w tym również tych, które nie są jej członkami. Drugi obszar to pomoc dla ewakuowanej ludności. Dodano również, że chętne hotele mogą wziąć udział w zbiórce pieniędzy, pościeli oraz mebli, które trafią do ludności ewakuowanej z zalanych terenów.
Jeden z hoteli, który oferuje wsparcie dla powodzian, znajduje się w Świeradowie - Zdroju. "Szanowni Państwo! Jeśli jesteście ewakuowanymi lub znacie kogoś, komu potrzebna jest pomoc - prosimy o kontakt z hotelem. W miarę naszych możliwości będziemy starali się pomagać. Bądźmy razem!" - podkreślono w mediach społecznościowych Izby.
DOT podkreśla, że choć woda musi opaść, a zniszczenia muszą zostać naprawione, to zlokalizowane na terenie Dolnego Śląska hotele, pensjonaty oraz schroniska górskie, będą potrzebowały jak najszybszego powrotu turystów.
"Pieniądze rządowe będą oczywiście kluczowe w odbudowie infrastruktury, ale równie ważny będzie jak najszybszy powrót turystów i korzystanie z oferty, jaką dają przedsiębiorcy z tego terenu. (...) Już rozpoczynamy pracę nad ogólnopolską kampanią, która zaprosi turystów na Dolny Śląsk" - czytamy w poście opublikowanym w mediach społecznościowych DOT.
Powołując się na dane GUS, DOT podała, że w powiecie kłodzkim zarejestrowane jest 15 tys. miejsc noclegowych. W powiecie karkonoskim takich miejsc jest ponad 25 tys. "Tylko w Karkonoszach i na ziemi kłodzkiej to łącznie 486 hoteli, pensjonatów, schronisk górskich i innych kategoryzowanych obiektów. Do tego trzeba doliczyć kolejne setki miejsc nieskategoryzowanych zarejestrowanych tylko w gminnych ewidencjach" - podkreśla organizacja i apeluje: zaplanujcie choćby krótki urlop na Dolnym Śląsku.