Przelew poszedł na zły numer konta? Jest szansa, że pieniądze uda się odzyskać

Jeśli wykonałeś przelew do niewłaściwej osoby, powinieneś natychmiast skontaktować się z bankiem, który obsługuje twoje konto, aby zgłosić błąd i poprosić o pomoc w odzyskaniu środków. Możliwe, że bank będzie mógł wstrzymać przelew lub zablokować płatność jeszcze przed jej realizacją.

Wszystko to dzięki tzw. ustawie prezydenckiej o usługach płatniczych. Był to jeden z nielicznych przypadków, gdy zarówno posłowie, jak i senatorowie właściwie poparli zmianę w prawie jednogłośnie.

Ognivo pozwala na kontakt

- Zgodnie z tą ustawą klient może zgłosić taki omyłkowy przelew do swojego banku. Ten w ciągu trzech dni roboczych musi przekazać informację do banku odbiorcy. Bank odbiorcy przekazuje zaś informacje właścicielowi rachunku o konieczności zwrotu środków na wskazany rachunek techniczny. Termin, w jakim osoba musi zwrócić środki, to miesiąc - mówi w rozmowie z Interią Biznes Emilia Kasperczak, ekspert ds. kontaktów z mediami w mBanku.

Reklama

Podobnie dzieje się zresztą we wszystkich bankach. - Standardowo kontakt odbywa się poprzez witrynę Ognivo - dodaje Bartosz Trzciński z Banku Pocztowego. - W sytuacji, gdy odbiorca przelewu nie wyrazi zgody na zwrot środków lub nie odpowie na tę prośbę swojego banku w określonym czasie, bank odbiorcy z odpowiedzi informuje nas, że zwrot nie nastąpi ze względu na ww. sytuację. Wówczas nasz klient może wystąpić do nas, jako swojego banku, o podanie danych posiadacza rachunku, na który błędnie trafiły środki, w celu samodzielnego podjęcia kroków prawnych mających na celu odzyskanie środków - mówi.

Dane dopiero po czasie ustawowym

Istnieje tu dość ważne rozróżnienie. Nie jesteśmy w stanie uzyskać danych posiadacza rachunku przed upłynięciem terminu 30 dni. Jeśli jednak odbiorca błędnego przelewu nie zwróci pieniędzy po otrzymaniu wezwania do zwrotu, to musimy napisać do banku odbiorcy wniosek o udostępnienie danych osobowych odbiorcy przelewu. 

- Bank musi udostępnić te dane, ale pamiętajmy, że zwrot pieniędzy leży w gestii odbiorcy przelewu. Jeżeli tego nie zrobi, to pozostaje najczęściej droga sądowa. Właściwe byłoby tu wytoczenie powództwa z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia - radzi Monika Drozdowska, manager Zespołu Operacji Międzybankowych w banku Credit Agricole.

Chyba że wiemy, do kogo wysłaliśmy omyłkowo środki pieniężne. Być może wówczas wystarczy rozmowa z tą osobą.

To oczywiście nie wszystko. W przypadku podejrzenia, że zostaliśmy oszukani albo przelew został wykonany niezgodnie z naszą wolą, możemy zgłosić sprawę na policję. 

W każdym przypadku ważne jest, aby działać szybko i niezwłocznie zgłosić problem bankowi, aby zwiększyć szansę na odzyskanie swoich pieniędzy.

KM

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »