Przyspieszamy prywatyzację
Przyspieszenie prywatyzacji, określenie jej zasad w czteroletniej rządowej strategii, raport otwarcia w sprawie PZU, tworzenie funduszu rezerwy demograficznej, gromadzącego środki z prywatyzacji na rozwiązywanie problemów przyszłych pokoleń - to plany resortu skarbu, które zapowiedział nowy minister skarbu Aleksander Grad.
Minister poinformował też, jakie będą pierwsze zmiany legislacyjne, dotyczące np. doboru przedstawicieli Skarbu Państwa w spółkach. Grad wyjaśnił, że zwrócił się do spółek Skarbu Państwa z prośbą, a nie żądaniem, by powstrzymano się od kluczowych decyzji. Zapowiedział też audyt w TVP.
Poniżej pełen tekst wywiadu.
PAP: Kiedy powstanie dokument rządowy, dotyczący czteroletnich planów prywatyzacyjnych?
Aleksander Grad: W ciągu 3 do 6 miesięcy. Wszyscy powołani w środę wiceministrowie otrzymali zalecenie, by w trybie pilnym przedstawić propozycje prywatyzacji na każdy rok. Na tej podstawie powstanie dokument rządowy, uzgodniony między Platformą Obywatelską a PSL. Natomiast nie oznacza to, że do chwili przedstawienia wspomnianego planu nie będą kontynuowane prace prywatyzacyjne.
Na giełdę trafią Zakłady Azotowe Tarnów. Ta firma potrzebuje kapitału i jest w trakcie przygotowań do wejścia na GPW. Analizujemy jeszcze, jaka to będzie wielkość pakietu. Najpierw będzie to oferta związana z podniesieniem kapitału, ale chcemy mieć zaplanowane kolejne kroki. Zastanawiamy się, czy nie sprzedać pakietu akcji inwestorowi strategicznemu. Jeśli chodzi o prywatyzację Kędzierzyna - chcemy widzieć ten proces na tle całej branży. W czteroletnim planie znajdą się też projekty dalszej prywatyzacji Puław i Polic oraz Ciechu. Nie jest jeszcze przesądzona forma prywatyzacji.
W energetyce nie da się odwrócić procesów konsolidacji. Wspólnie z ministerstwem gospodarki zastanawiamy się, czy i jakich dokonać korekt. Być może wobec niektórych spółek, włączonych w grupy energetyczne, zostanie zastosowana inna ścieżka.
W PGNiG do połowy 2008 r. nastąpi sprzedaż jednej akcji, co umożliwi wydanie akcji pracowniczych. Nie można przez kilkanaście lat udostępniać pracownikom akcji w prywatyzowanych firmach, a w PGNiG stopować ten proces. Rozważamy też, czy nie dokonać zmian prawnych, skutecznie uniemożliwiających powstanie niepożądanej dla naszego bezpieczeństwa energetycznego struktury akcjonariatu PGNiG. Z pewnością przyspieszamy prywatyzację.
PAP: Kiedy warszawska Giełda Papierów Wartościowych będzie prywatyzowana?
AG: Chciałbym, żeby do tego doszło w ciągu czterech lat. Sądzę, że proces prywatyzacji będzie można rozpocząć wówczas, gdy na giełdę trafi sporo spółek. Wtedy GPW będzie jeszcze bardziej atrakcyjna. Rozwiązanie dotyczące zasad prywatyzacji znajdzie się w rządowym planie.
PAP: Czy powstanie zapowiadany fundusz rezerwy demograficznej, zasilany przez wpływy z prywatyzacji?
AG: Ten projekt ma bardzo ważny aspekt społeczny - pozwala pokazać w innym świetle decyzje prywatyzacyjne. Jego istnienie wskazywałoby, że prywatyzacja nie jest tylko łataniem dziury budżetowej, ale jest gromadzeniem środków dla przyszłych pokoleń, by mieć fundusze na rozwiązywanie ewentualnych problemów.
PAP: Jedną z pierwszych trudnych kwestii, jaką będzie musiało się zająć MSP, jest sprawa PZU i sporu z Eureko.
AG: W sprawie PZU zostanie przygotowany bilans otwarcia. W raporcie znajdą się zarówno oceny wewnętrzne ministerstwa, jak i zewnętrznych ekspertów. Chcemy ocenić dotychczasowe działania ministerstwa skarbu w sprawie sporu z Eureko. Dotyczy to również ostatnich decyzji przed zmianą rządu - czyli odstąpienia od umowy prywatyzacyjnej i zwrócenia się do PZU o wykreślenie Eureko z księgi akcyjnej PZU. Wniosek zresztą nie był precyzyjny, nie określał dokładnie, o jakie akcje chodzi. Natomiast te dwa ruchy osłabiają naszą pozycję w sporze z Eureko. Poprosiłem prawników o opinię w tej sprawie. Zamierzamy solidnie przygotować się do rozmów z Eureko. Uważam, że są one niezbędne, choć oczywiście nie oznacza to żadnego zobowiązania. Sądzę, że rozmowy rozpoczną się niebawem. Należy przez to rozumieć najbliższe tygodnie.
PAP: Co z pomysłem łączenia PZU i PKO BP w jedną narodową grupę finansową?
AG: Trzeba uporządkować sytuację w PZU, natomiast PKO BP ma wystarczająco wiele do zrobienia wewnątrz własnej grupy.
PAP: Czy raport otwarcia będzie dotyczył wszystkich działań MSP?
AG: Nie zamierzam przygotowywać bilansu otwarcia w sprawie wszystkich kwestii. Natomiast do niektórych zagadnień zamierzam się oficjalnie odnieść.
PAP: Jakie będą decyzje w sprawie tzw. resztówek Skarbu Państwa w spółkach?
AG: Poprosiłem już wiceministra Zdzisława Gawlika, który będzie odpowiadał za legislację, o rozpoczęcie prac nad zmianą prawa tak, aby w spółkach, gdzie są resztówki Skarbu Państwa, obowiązki informacyjne były porównywalne do spółek publicznych. Większościowi akcjonariusze mieliby wybór - czy chcą mieć Skarb Państwa jako akcjonariusza. Ten projekt pojawi się na początku przyszłego roku.
PAP: Przed wyborami PO deklarowała przygotowanie projektu zmian w ustawie o nadzorze właścicielskim, mającego na celu odpolitycznienie władz spółek z udziałem Skarbu Państwa.
AG: Po analizie prawnej doszliśmy do wniosku, że już teraz możemy wprowadzić te zasady i równolegle przygotowywać ustawę o nadzorze właścicielskim i przekształceniach własnościowych. Obecne prawo stanowi, że członków rady nadzorczej reprezentujących Skarb Państwa powołuje i odwołuje minister skarbu. Przygotowujemy zarządzenie, które ustali zasady i kryteria doboru tych osób oraz upublicznienia tych informacji. Zarządzenie będzie gotowe w ciągu najbliższych dwóch, trzech tygodni. Do tego czasu, jeśli jest to konieczne, dokonujemy zmian w radach nadzorczych. Przyjąłem jednak zasadę, że w takich przypadkach do rad nadzorczych trafiają wyłącznie osoby pracujące w ministerstwie skarbu. Jeśli takich osób nie ma - pozostawiamy wakat.
PAP: Do wtorku (20 listopada) spółki Skarbu Państwa miały czas na poinformowanie o ważnych decyzjach, które obecnie podejmują.
AG: To była prośba, by powstrzymywano się od kluczowych decyzji personalnych oraz biznesowych. Jeśli interes spółki nakazuje podjęcie decyzji, należy to uczynić, ale też poinformować ministra skarbu. To jest też działanie prewencyjne.
PAP: A jeśli chodzi o spółki medialne - TVP, Polskie Radio?
AG: Nie zamierzam prywatyzować telewizji publicznej i Polskiego Radia. Natomiast niedługo spotkam się z prezesem TVP, ponieważ chciałbym przeprowadzić audyt TVP i sprawdzić, jak jest chroniony interes Skarbu Państwa.