PZU liczy na wzrost składki i odbicie polis życiowych
PZU ocenia, że w 2022 roku trudno będzie utrzymać zeszłoroczne wyniki grupy, ale liczy na dobre wyniki banków, odbicie segmentu ubezpieczeń życiowych i dalszy wzrost składki przypisanej brutto - poinformował PAP Biznes członek zarządu PZU Tomasz Kulik. Kulik ocenił, że sytuacja na rynku ubezpieczeń komunikacyjnych w 2022 roku nadal będzie trudna, szczególnie jeśli chodzi o ubezpieczenia OC.
Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy
"Trudno będzie utrzymać zeszłoroczny wynik. Mamy nadzieję jednak, że ten rok pozwoli nam widzieć dwucyfrowe rentowności w "życiu", w segmencie, który w ostatnim czasie miał mocno "pod górkę" ze względu na pandemię. Mam nadzieję, że wpływ pandemii nie będzie tak daleko idący, jak w poprzednich kwartałach" - powiedział Kulik.
"W grupie mamy banki, które są antycykliczne w stosunku do ubezpieczeń. Banki odbijają, wyższe stopy procentowe im pomagają" - dodał.
W 2021 roku zysk netto grupy PZU przypisany właścicielom jednostki dominującej wzrósł do 3.336 mln zł z 1.912 mln zł rok wcześniej. Był to najwyższy wynik grupy od 12 lat.
Marża operacyjna PZU w ubezpieczeniach grupowych i IK w IV kwartale 2021 roku wyniosła 7,4 proc. (12,4 proc. w całym 2021 roku) i była pod znakiem czwartej fali COVID-19, jednak w znacznie mniejszym stopniu niż przed rokiem, kiedy to wyniosła 1,9 proc.
Kulik ocenił, że sytuacja na rynku ubezpieczeń komunikacyjnych w 2022 roku nadal będzie trudna, szczególnie jeśli chodzi o ubezpieczenia OC.
W 2021 roku przypis składki brutto grupy PZU zwiększył się do 25,1 mld zł, rosnąc o 5,1 proc. rdr.
"Mamy ambicję, że 2022 roku przyniesie dalszy wzrost składki. Wszystko będzie zależało od tego, co się będzie działo w gospodarce, ważne są między innymi ceny nośników energii" - powiedział Kulik.
Wyniki PZU w 2021 roku zostały wsparte zyskiem na portfelu nieruchomości (w IV kwartale) oraz zyskiem na akcjach InPostu (w I kwartale).
"W 2021 roku były dwa one-offy. Nie chciałbym jednak traktować ich jako coś, co się nie powtórzy. (...)
Mamy trochę większy apetyt na marżę deweloperską. Tego typu 'temat' mam nadzieję będzie się pojawiał, natomiast on oczywiście nie będzie się pojawiał w każdym kwartale" - powiedział Kulik.
PZU informowało w czwartek, że wzrost w IV kwartale wyniku portfela nieruchomości wynikał przede wszystkim z rozliczenia marży w zakresie prowadzonych projektów deweloperskich.
Jak wynika z Raportu RankING. Cenowa karuzela w branży motoryzacyjnej dopiero się rozkręca, ponieważ zmiany w mandatach czy cenach samochodów to nie wszystko. Modyfikacje czekają kierowców również w zakresie cen OC, których ceny w 2022 r. mogą się zwiększyć - trend spadkowy powoli się zatrzymuje. Czy to koniec z tanim ubezpieczeniem OC?
Według informacji podanych przez Polską Izbę Ubezpieczeń - po III kwartale 2021 r. - największą część odszkodowań majątkowych stanowiły te z ubezpieczenia komunikacyjnego. Odszkodowania i świadczenia z obowiązkowego OC wyniosły 6,8 mld zł (wzrost o 2,6 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim).
Jednocześnie, gdy inflacja się napędzała i wszystko drożało - ceny ubezpieczeń malały. Po III kwartale 2021 r. średnia składka ubezpieczenia OC wyniosła 486,8 zł i była o 2% niższa niż rok wcześniej. Jednak w tym samym czasie średnia szkoda z OC wzrosła aż o 5,7%, co może zwiastować podwyżki cen w niedługim czasie.
"W ostatnich latach mogliśmy obserwować trend spadkowy w przypadku ubezpieczeń samochodów. Był on również kontynuowany pomimo znaczącej inflacji, w tym również inflacji szkodowej, czyli cen napraw i części zamiennych - wskazuje Piotr Korab, ekspert autobaza.pl
- Posiadacze aut muszą jednak być przygotowani na zmiany. >>Wojna cenowa<< na rynku musi w końcu się zakończyć i stanie się to najprawdopodobniej już niedługo. Możemy jedynie liczyć, że nie będzie to efekt szokowy, a ceny zaczną się zmieniać stopniowo" - dodaje.
Wkrótce firmy ubezpieczeniowe - w związku z wprowadzeniem nowelizacji prawa o ruchu drogowym - otrzymają dostęp do informacji o mandatach i punktach karnych kierowców. Można więc spodziewać się, że takie informacje wpłyną na finalną cenę polisy.
Samochody wciąż ubezpieczymy względnie tanio, ale przy ich kupnie zapłacimy większą cenę niż normalnie. W ubiegłym roku zauważalny był wzrost cen pojazdów z rynku wtórnego w porównaniu do 2020 roku.
Co więcej, o ponad jedną trzecią (34%) wzrosła liczba aut, za które należało zapłacić powyżej 100 tys. zł. Natomiast o 22% zwiększyła się liczba ofert w przedziale 50-100 tys. zł - wynika z danych autobaza.pl.
Warto również wiedzieć, że dostęp do lepszych ofert jest coraz trudniejszy. Jest to wynik wyhamowania produkcji w fabrykach samochodów nowych i co za tym idzie możliwości ich zakupu. W ten sposób także na rynku wtórnym jest coraz więcej starszych modeli. Co ciekawe, według danych autobaza.pl w styczniu 2022 r. było o blisko 30% mniej ofert z rynku wtórnego niż np. w przedpandemicznym styczniu 2020 roku.
W związku z coraz większą luką w asortymencie używanych samochodów będzie można częściej natrafić na niekorzystne oferty. Warto więc wiedzieć, że przed zakupem samochodu używanego należy dokładnie przebadać sam pojazd oraz jego przeszłość.
"Wiele modeli nie powinno nawet trafić do sprzedaży, ponieważ są one po tzw. szkodzie całkowitej - wskazuje Piotr Korab ekspert autobaza.pl. - Przed zakupem auta z rynku wtórnego należy sprawdzić wiele różnych kwestii, jak m.in. przebieg samochodu, stan techniczny, ostatnie naprawy, wymiany części, historię wypadkową. Kluczową kwestią jest również sprawdzenie numeru VIN, który daje dostęp do historii auta" - dodaje.
Autoiso Sp. z o.o. jest właścicielem serwisu autobaza.pl oferującym raporty historii pojazdu.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze