R. Giertych po 16 latach przerwy ujawnił majątek. Wiadomo, ile zarabia jako prawnik
Roman Giertych zakończył pierwszy etap swojej parlamentarnej kariery w 2007 roku, gdy przedterminowe wybory parlamentarne po dwóch latach rządów koalicji PiS, LPR i Samoobrony wygrała Platforma Obywatelska. Od tego czasu nie pełnił już funkcji publicznych i zajął się prowadzeniem kancelarii adwokackiej. W październikowych wyborach został ponownie posłem. W piątek, 1 grudnia, na stronach Sejmu ukazało się jego pierwsze oświadczenie majątkowe po 16 latach poza polityką. W 2022 roku dochody z działalności prawniczej przekroczyły 1 mln zł.
Roman Giertych zadeklarował, że posiada ok. 106,5 tys. zł oszczędności, w tym 30 tys. zł w gotówce. Ma także ok. 237,3 tys. euro, w tym 5 tys. w gotówce oraz 5 tys. dolarów w gotówce.
Były wicepremier i minister edukacji narodowej w rządzie PiS-LPR-Samoobrona, a obecnie poseł Koalicji Obywatelskiej, jest posiadaczem mieszkania o powierzchni 62 m2 i komórki lokatorskiej o powierzchni 3,96 m2. Oszacował wartość nieruchomości na 1,5 mln zł.
Roman Giertych jest komplementariuszem dwóch spółek - Kancelaria Adwokacka Roman Giertych SKA (wkład 48 tys. zł) oraz Giertych Kancelarie Prawne SKA (wkład 49 tys. zł). Z tego tytułu nie zadeklarował żadnych dochodów. Poseł prowadzi również jednoosobową działalność gospodarczą w branży prawniczej. Za 2022 rok zadeklarował 2 527 484,70 zł przychodu i 1 071 239,16 zł dochodu.
Roman Giertych w 2022 roku osiągnął 49 211,58 zł przychodu i 24 605,58 zł dochodu z praw autorskich.
Poseł w rubryce "mienie ruchome o wartości powyżej 10 tys. zł" zadeklarował pojazd marki Ford Galaxy z 2013 roku (brak wyceny) oraz szablę o wartości 15 tys. zł.
W rubryce "zobowiązania pieniężne o wartości powyżej 10 tys. zł" Roman Giertych wymienił pożyczkę od spółki Kancelaria Adwokacka Roman Giertych SKA "m.in. na zakup mieszkania" o wartości 991 185,44 zł z oprocentowaniem zmiennym.
Ponadto zadeklarował "wierzytelność" o wartości 194 886,16 zł, a także cztery karty kredytowe z łącznym limitem do 200 tys. zł. Jak stwierdził, jest on "niewykorzystany".
