Recesja zaczynała rozgaszczać się w Niemczech. Nagle przyszedł dobry znak
Raport o zamówieniach w niemieckim przemyśle zaskoczył obserwatorów śledzących to, co dzieje się z największą gospodarką Europy. Dane za czerwiec wskazały, że odczyt wyniósł 7 proc. licząc miesiąc do miesiąca, choć prognozy ekonomistów zakładały jego spadek o 2 proc. Sygnał ten jest o tyle wyjątkowy, że jest jedynym pozytywnym na tle wielu innych, które wskazują, że Niemcy wkraczają na ścieżkę recesji.
Jak wynika z piątkowego raportu Federalnego Urzędu Statystycznego (Destatis) zamówienia w niemieckim przemyśle w czerwcu przełamały ujemny trend, który był widoczny w ostatnim czasie. Odczyt w ujęciu rocznym wzrósł w tym miesiącu o 6,2 proc., wobec spadku w maju o 7,2 proc. Jednocześnie, po oczyszczeniu danych z czynników sezonowych, w perspektywie 12 miesięcy także doszło do wzrostu - o 3 proc., wobec spadku w maju o 4,4 proc.
Zaskoczeniem okazały się także dane, które zmierzyły zamówienia w ujęciu miesięcznym. W tym przypadku konsensus rynkowy zakładać ujemny odczyt na poziomie -2 proc. Rzeczywistość przyniosła jednak wzrost o 7 proc., wobec 6,2 proc. w maju br.
Odczyty "na plus" w relacji rocznej są pierwszymi odnotowanymi od lutego 2022 r., czyli od wybuchu wojny w Ukrainie. Przez 15 miesięcy raportowane dane w tym segmencie były ujemne, z mały wyjątkiem w przypadku tych uwzględniających czynniki sezonowe, które wzrosły w tym czasie tylko raz - w maju 2022 r. o 2,9 proc.
W przypadku raportów liczących zamówienia w ujęciu miesięcznych można stwierdzić, że raz było lepiej, ale częściej było gorzej. Na przestrzeni blisko sześciu kwartałów 10 miesięcy było poniżej zera, natomiast dodatni odczyt odnotowano siedem razy.