Resort skarbu chce podzielić zbrojeniówkę na cztery grupy

Pomysł skonsolidowania krajowego sektora zbrojeniowego wysunięty przez szefa resortu skarbu znalazł aplauz przedstawicieli branży. Typowane są już cztery ośrodki konsolidacyjne, do których wniesione zostaną akcje pozostałych spółek. Holderami zbrojeniowymi mają szansę zostać: PZL Mielec, ZM Mesko, Cenzin, PHZ Bumar oraz Radwar. Druga opcja to pionowa konsolidacja wokół Bumaru i Cenzinu.

Pomysł skonsolidowania krajowego sektora zbrojeniowego wysunięty przez szefa resortu skarbu znalazł aplauz przedstawicieli branży. Typowane są już cztery ośrodki konsolidacyjne, do których wniesione zostaną akcje pozostałych spółek. Holderami zbrojeniowymi mają szansę zostać: PZL Mielec, ZM Mesko, Cenzin, PHZ Bumar oraz Radwar. Druga opcja to pionowa konsolidacja wokół Bumaru i Cenzinu.

Wiesław Kaczmarek, minister skarbu, dwa dni temu w rozmowie z " PB" powiedział, że należy zmienić podejście do przekształceń firm sektora zbrojeniowego. Jego zdaniem, realny jest powrót do fuzji produktowych, czyli do planu, który został przygotowany pięć lat temu. Chodzi o powołanie ośrodków konsolidacyjnych oraz czterech holdingów: amunicyjno-rakietowego, pancernego, elektronicznego oraz lotniczego.

- Konsolidacja jest jedynym sposobem na uratowanie sektora. Wzmocni konkurencyjność krajowych zakładów, a w efekcie pozwoli lepiej je sprzedać. Podobnie postąpiło wiele państw - mówi Sławomir Kułakowski, prezes Polskiej Izby Producentów na Rzecz Obronności Kraju.

Reklama

Cztery ośrodki

Do działań konsolidacyjnych zmusza resort skarbu brak perspektyw prywatyzacyjnych dla większości zakładów, co wynika z kiepskiej kondycji finansowej przedsiębiorstw. Obecnie ani MSP, ani Ministerstwo Gospodarki nie chcą nawet podać wielkości zadłużenia sektora. Wiadomo jednak, że firmy, które przynoszą zyski, można policzyć na palcach jednej ręki. W najlepszej sytuacji są sprzedane już PZL Okęcie i WSK Rzeszów oraz PZL Mielec i warszawski Radwar.

I to właśnie te dwie ostatnie firmy odegrałyby - zgodnie z pierwszą koncepcją - aktywną rolę w procesach konsolidacyjnych, obok dwóch centrali handlu zagranicznego - PHZ Bumar i Cenzin. W ten sposób holderem grupy lotniczej byłby PZL Mielec, elektronicznej Ń Radwar, amunicyjnej - Cenzin lub ZM Mesko, zaś pancernej - PHZ Bumar, należący do Huty Stalowa Wola i Bumaru- Łabędy. W tym ostatnim przypadku pogodzony zostałby interes dwóch wielkich sektora pancernego, czyli Huty Stalowa Wola i Bumaru-Łabędy, które znajdą się w jednym holdingu.

Wystarczająca kwota

W skład poszczególnych holdingów weszłyby ponadto: Fabryka Broni Łucznik, ZM Mesko czy WSK Świdnik.

- Niepewny jest los dwóch innych przedsiębiorstw: Warela i Radmoru. W pierwszym przypadku prywatyzacją firmy zainteresowanych jest kilku inwestorów, natomiast Radmor chcą przejąć pracownicy. Należy kontynuować rozpoczęte już procesy przekształceń - mówi Sławomir Kułakowski.

Dodatkowym argumentem za tą koncepcją jest fakt, że środki z prywatyzacji przekazywane są na restrukturyzację pozostałych przedsiębiorstw sektora. Obecnie resort skarbu ma ponad 300 mln zł pozyskanych z tegorocznych prywatyzacji WSK Rzeszów i PZL Okęcie. Kwota, zdaniem przedstawicieli branży, wystarczyłaby na rozpoczęcie konsolidacji w zbrojeniówce.

- Trudno oszacować, ile pochłonie ta operacja. Najbardziej prawdopodobnym, a jednocześnie najtańszym scenariuszem konsolidacji sektora obronnego byłoby wniesienie akcji bądź udziałów pozostałych spółek do firm holderów - mówi Sławomir Kułakowski.

Koło napędowe

Proces konsolidacji nie będzie łatwy. Przekonała się o tym Agencja Rozwoju Przemysłu, w której portfelu znajduje się kilka przedsiębiorstw z tego sektora. To jednak właśnie na ARP wskazują przedstawiciele branży jako na ośrodek, który może poprowadzić procesy konsolidacyjne.

- Jesteśmy gotowi podjąć się tego zadania. Tym bardziej że mamy bogate doświadczenia w zakresie restrukturyzacji krajowego sektora obronnego. Od pewnego czasu staramy się synchronizować działania dwóch firm lotniczych: PZL Mielec i WSK Świdnik oraz dwóch amunicyjnych: Meska i ZPS Pionki - mówi Arkadiusz Krężel, prezes ARP.

Niewykluczone, że agencja wzbogaci się wkrótce o kolejnego przedstawiciela zbrojeniówki. Ma nim być ZM Kraśnik.

- Negocjujemy konwersję wierzytelności na akcje w tym zakładzie - mówi Arkadiusz Krężel.

W świetle decyzji o konsolidacji kwestią drugorzędną jest to, kto ją będzie prowadził. Najważniejsze, żeby decyzje podejmowane były przez jeden resort, a nie Ń jak obecnie Ń przez trzech ministrów (MON, MSP i MG). Wszystko wskazuje na to, że jedynym ośrodkiem decyzyjnym w zakresie właścicielskim zostanie minister skarbu.

Podział zbrojeniówki na cztery holdingi to jednak tylko jeden z możliwych scenariuszy. Konkurencyjną koncepcją jest konsolidacja pionowa wokół Cenzinu i PHZ Bumar. Szczegóły tej operacji nie są jeszcze znane. Ma ona także swoich zwolenników.

- To bardziej prawdopodobny wariant. Nie wyobrażam sobie, żeby konsolidację prowadziły firmy spoza Warszawy - mówi jeden z przedstawicieli branży.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Bumar Sp. z o.o. | PZL Mielec | Mielec | minister | minister skarbu | konsolidacja | firmy | skarbu | MSP | PZL | resort
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »