Rewolucja w użytkowaniu wieczystym

Projekt nowelizacji ustawy o przekształceniu użytkowania wieczystego w prawo własności nieruchomości skierowano do komisji sejmowych.

Według projektu przekształcenie będzie odpłatne. Wszystkie kluby poparły w zeszły piątek projekt nowelizacji, proponując jego skierowanie do dalszych prac w komisjach: sprawiedliwości, samorządu terytorialnego i infrastruktury.

Według projektu nowelizacji, przekształcenie prawa użytkowania w prawo własności powinno dokonać się odpłatnie. Ma to się odbywać na wniosek użytkownika, a decyzję w tej sprawie mają wydawać: starostowie, wójtowie, burmistrzowie lub prezydenci miast.

Reklama

Opłata z tytułu przekształcenia wieczystego użytkowania we własność, będzie równa sumie opłat rocznych wynikających z umowy lub decyzji ustanawiającej wieczyste użytkowanie, za okres, do którego miało trwać wieczyste użytkowanie. Użytkownik gruntów będzie do momentu wygaśnięcia umowy płacił takie same kwoty roczne jak dotychczas, ale po zakończeniu tych spłat ziemia stanie się jego własnością - powiedziała w Sejmie poseł sprawozdawca Gabriela Masłowska (PiS) podczas pierwszego czytania projektu.

Projekt został negatywnie zaopiniowany przez samorządy województw: warmińsko-mazurskiego, mazowieckiego, zachodniopomorskiego, małopolskiego, śląskiego i łódzkiego - wyliczała Bożena Szydłowska (PO). W opinii samorządów, uwłaszczenie gruntów zmniejszy wpływy do ich budżetów. Krajowa Izba Gospodarcza ma zastrzeżenia, co do konstytucyjności projektu.

- Ta ustawa zmierza do celu, który jest pożądany przez wiele osób, które są w użytkowaniu wieczystym (...) dlatego trzeba pracować nad tymi rozwiązaniami, by je poprawić - mówił w Sejmie wiceminister sprawiedliwości Zbigniew Wrona deklarując włączenie się do prac nad projektem w komisjach sejmowych. Dodał, że resort ma wątpliwości m.in. dotyczące uszczuplenie dochodów samorządów. Poinformował, że w 2010 r. do samorządów z tytułu użytkowania wieczystego nieruchomości wpłynęło 873 mln zł.

Jak zauważył, likwidacja prawa użytkowania wieczystego, może być problemem dla wielu inwestorów, gdyż jest to stosunkowo tani sposób pozyskiwania gruntów pod zabudowę. Zdaniem wiceministra, wyeliminowanie prawa użytkowania spowoduje wzrost cen gruntów.

Zdaniem Masłowskiej, zaproponowane przez posłów PiS rozwiązania wychodzą naprzeciw postulatom Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego przy ministrze sprawiedliwości, która pracuje nad projektem ustawy dot. prawa zabudowy, a ono koliduje z prawem użytkowania wieczystego.

Użytkowanie wieczyste jest prawem rzeczowym, usytuowanym między własnością a ograniczonymi prawami rzeczowymi. Może ono być ustanawiane na rzecz osób fizycznych lub prawnych na gruntach należących do Skarbu Państwa, a od 1990 r. - na rzecz jednostek samorządu terytorialnego lub ich związków.

Użytkownik wieczysty może korzystać z gruntu, a także nim rozporządzać w granicach określonych zasadami współżycia społecznego. Umowy o oddanie gruntu w użytkowanie wieczyste zwykle określa okres użytkowania na 40 do 99 lat, z możliwością przedłużenia oraz sposób korzystania z gruntu. Za korzystanie z gruntu użytkownik uiszcza opłatę roczną.

- Jakkolwiek instytucja prawa użytkowania wieczystego budzi wiele kontrowersji i wielokrotnie podejmowano próby ograniczenia jego zakresu, to nadal w Polsce w użytkowaniu wieczystym jest 8,6 proc. gruntów skomunalizowanych tj. 85 tys. ha, z czego ok. 30 proc. - w użytkowaniu przez osoby fizyczne oraz 2,7 proc. gruntów Skarbu Państwa (305 tys. ha), w tym 40 proc. gruntów miejskich. Według GUS, w 2009 r. w użytkowaniu wieczystym było ok. 390 tys. ha - powiedziała Masłowska.

Pobierz za darmo: program PIT 2010

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »