Roczny zysk Shell osiągnął rekordowe 42 mld dolarów
Jak poinformował w czwartek brytyjski koncern energetyczny Shell, zysk netto grupy wzrósł w zeszłym roku do rekordowego poziomu 42,3 mld dolarów. Głównym powodem jest gwałtowny wzrost cen ropy i gazu po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym ubiegłego roku.
Zysk po opodatkowaniu był ponad dwukrotnie wyższy niż kwota osiągnięta w 2021 r. - wynika z zestawienia zysków grupy.
Shell zapowiedział przekazanie akcjonariuszom 4 miliardów dolarów i znaczne podniesienie dywidendy po tych rekordowych wynikach.
"Nasze wyniki za czwarty kwartał i cały rok pokazują siłę zróżnicowanego portfela firmy, a także naszą zdolność do dostarczania niezbędnej ilości energii w niestabilnym świecie" - powiedział w komentarzu do wyników nowy dyrektor generalny grupy Wael Sawan, wcześniej dyrektor ds. energii odnawialnej.
Pomimo globalnego dążenia do osiągnięcia zerowej emisji dwutlenku węgla, produkcja paliw kopalnych pozostanie kluczem do zasilania w energię światowej gospodarki w ciągu najbliższych dwóch dekad.
Takiego zdania jest konkurencyjna dla koncernu Shell firma BP, której przedstawiciele wyrazili przekonanie, że chociaż światowe odejście od paliw kopalnych może zostać przyspieszone przez wojnę ukraińsko-rosyjską, "ropa nadal będzie odgrywać główną rolę w światowym systemie energetycznym przez następne 15-20 lat".
Inwazja Rosji na Ukrainę w lutym zeszłego roku spowodowała gwałtowny wzrost cen ropy i gazu.
Rosja jest głównym producentem paliw kopalnych, a wojna spowodowała ograniczenie dostaw do wielu krajów.
Tłum. i oprac. APG
Biznes INTERIA na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Zobacz również: