Rolnicze związki nie zgodzą się na połączenie KRUS z ZUS

- Propozycje premiera Donalda Tuska wygłoszone w expose wzbudziły na wsi duże zainteresowanie, ale także niepokój - poinformował w czwartek na konferencji prasowej prezes Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych Władysław Serafin.

- Propozycje premiera Donalda Tuska wygłoszone w expose wzbudziły na wsi duże zainteresowanie, ale także niepokój - poinformował w czwartek na konferencji prasowej prezes Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych Władysław Serafin.

Chodzi o płacenie składki zdrowotnej, a także o zapowiedź wprowadzenia podatku dochodowego.

"Oceniamy to jako bardzo odważne wystąpienie, które - oby tylko - nie skończyło się kolejną zapowiedzią i +rozmontowaniem+ nastrojów na wsi. Martwi nas to, że premier zapowiada radykalne zmiany - my to nazywamy rewolucją - natomiast przez ponad 4 lata nie spotkał się z przedstawicielami rolników (...) mam nadzieję, że premier zamierza prowadzić dialog, a nie konfrontację" - powiedział Serafin.

Prezes Kółek poinformował, że już zwrócił się do szefa rządu z prośbą o spotkanie. Zaznaczył, że wyklucza dialog w tej sprawie z ministrem rolnictwa Markiem Sawickim, bo "nie jest on autorem tych propozycji".

Reklama

Zdaniem Serafina, premier w swoim expose zasugerował obywatelom, "że na wsi jest jakaś niewyczerpana pula pieniędzy w zasobach rolników, którą należy opodatkować", a - jak mówił - jest to opinia fałszywa i dlatego potrzebny jest dialog społeczny.

Uważa on, że premier powinien zaprosić rolnicze organizacje na spotkanie, na którym będą mogli oni przedstawić swoje propozycje, "a my wysłuchamy racji doradców premiera i osiągniemy konsensus" - powiedział.

Zaznaczył, że związki zawodowe są otwarte na dialog w sprawie podatków w rolnictwie. Jednak - jak podkreślił - zmiany w tym systemie spowodują konieczność wprowadzania nowych rozwiązań legislacyjnych, aż po zmianę Konstytucji. Dodał, że będzie to wymagało np. zbilansowania produkcji rolnej, określenie tego, co jest wydatkiem rolnika, wyjaśnienie jak np. amortyzuje się koń. "Na ryczałty na pewno nie będzie zgody" - podkreślił Serafin.

Odnosząc się do propozycji premiera dotyczących składki zdrowotnej rolników, Serafin powiedział, że nie wie, dlaczego składkę będą musieli płacić rolnicy posiadający od 6 ha ziemi. W opinii jego organizacji, składka zdrowotna w pełnym wymiarze powinna być opłacona zgodnie z ustawą o Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS), czyli powinni ją płacić rolnicy posiadający powyżej 50 ha ziemi.

Serafin uważa, że zanim rozpocznie się reforma KRUS należałoby zbadać, czy proponowane zmiany nie spowodują, że państwo będzie musiało dopłacać do ludności wiejskiej.

"Jeżeli zaproponowana przez premiera reforma będzie zmierzała do uporządkowania obszarów wiejskich, to jesteśmy na to otwarci, ale jeżeli tylko będzie polegała na łataniu dziury w budżecie państwa - będziemy temu przeciwni" - tłumaczył.

Zaznaczył, że rolnicze związki zawodowe nie zgodzą się na połączenie KRUS z ZUS, ponieważ KRUS jest tańszym systemem niż ZUS. Ponadto ubezpieczeni w KRUS mają łatwiejszy dostęp do zaplecza medycznego - stwierdził.

Serafin zapewnił, że rolnicy poradzą sobie z prowadzeniem rachunkowości. "Kółka rolnicze są do tego przygotowane i są fundusze, by zbudować samodzielną sieć księgowości w oparciu o strukturę kółek rolniczych i - jak zapewnił - usługi te nie będą drogie" - powiedział.

_ _ _ _ _

Marek Sawicki zaprzeczył na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia jakoby w rządzie dochodziło do ostrych tarć między koalicjantami. Minister rolnictwa powiedział, że mimo różnic poglądów można liczyć na konsensus w rządzie i parlamencie.

Polityk odniósł się tym samym do propozycji Waldemara Pawlaka, który chce aby matki miały krótszy okres zatrudnienia. Według PSL-u jest to jeden z elementów polityki prorodzinnej, którą trzeba prowadzić w kraju. Przypomniał także, że podchodząc do reformy emerytalnej trzeba mieć na uwadze działanie całego systemu, który dotąd nie funkcjonuje dobrze. W ocenie ministra rolnictwa nie można podchodzić do emerytur tylko w kontekście potencjalnych oszczędności, ale trzeba mieć na uwadze również społeczeństwo.

Minister zaproponował jednocześnie, by pomyśleć o wprowadzeniu tak zwanej emerytury obywatelskiej, która byłaby elementem zabezpieczania przyszłości obywateli. Szef resortu rolnictwa podkreślił, że PSL jest ugrupowaniem prospołecznym, które dba przede wszystkim o człowieka. W związku z tym opowiada się chociażby za powszechnym dostępem dzieci do przedszkoli i żłobków. W jego ocenie jest to konieczność, której społeczeństwo potrzebuje i nie można na tym oszczędzać. Dodatkowo nie można robić cięć budżetowych kosztem najbiedniejszych - dodał minister Sawicki. Dlatego trzeba również odpowiednio podejść do potencjalnej reformy KRUS-u ponieważ koszty ubezpieczeń dla rolników nie są aż tak uciążliwe, jak przedstawiają to niektórzy politycy. Marek Sawicki wierzy, że Polska ma szansę na wysokie dopłaty z unijnego funduszu spójności i wspólnej polityki rolnej. Według jego oceny środki te mogą zostać wykorzystane do zwalczania efektów kryzysu w kraju.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Władysław Serafin | ZUS | KRUS | Sawicki | rolnictwo | rolników
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »