Ropa drożeje
We wtorek ceny ropy naftowej na londyńskiej giełdzie petrochemicznej przekroczyły poziom 32 USD za baryłkę. Po raz ostatni surowiec ten był tak drogi przed 10 laty, kiedy Irak rozpoczął inwazję na Kuwejt. Zwyżkę spowodowała informacja o malejących zapasach oleju opałowego w USA.
We wtorek ceny ropy naftowej na londyńskiej giełdzie petrochemicznej przekroczyły poziom 32 USD za baryłkę. Po raz ostatni surowiec ten był tak drogi przed 10 laty, kiedy Irak rozpoczął inwazję na Kuwejt.
Teraz głównym powodem, dla którego ropa wczoraj zdrożała o ponad 2%, była informacja o spadających zapasach w USA. Amerykański Instytut Petrochemiczny (AIP) już w ubiegłym tygodniu podał, że zapasy oleju opałowego są o 39% niższe niż w tym samym okresie ub.r. (i najniższe od 1976 r.), a w poniedziałek już po zamknięciu notowań na giełdach poinformował, że prawdopodobnie jeszcze się one zmniejszą. W tych okolicznościach w końcu wczorajszej sesji na giełdzie w Londynie za baryłkę tego surowca płacono 32,02 USD.
Od początku 1999 r. ceny ropy wzrosły już ponadtrzykrotnie. Rosnącemu popytowi nie zapobiegła nawet dwukrotnie podjęta w tym czasie decyzja przez kraje OPEC o zwiększeniu produkcji (łącznie o 2 mln baryłek dziennie, czyli 2,7% światowego wydobycia). Po raz kolejny przedstawiciele krajów należących do tej organizacji, która kontroluje 40% produkcji ropy na świecie, spotkają się 10 września.