Rosja mierzy w pierwsza piątkę

Premier Rosji Władimir Putin ponownie oświadczył, że jego kraj w ciągu 10 lat powinien znaleźć się w gronie pięciu największych potęg gospodarczych świata. Zaznaczył, że chodzi nie o "pogoń za procentami", lecz o "jakościowy rozwój".

Premier Rosji Władimir Putin ponownie oświadczył, że jego kraj w ciągu 10 lat powinien znaleźć się w gronie pięciu największych potęg gospodarczych świata. Zaznaczył, że chodzi nie o "pogoń za procentami", lecz o "jakościowy rozwój".

Putin uczynił to przemawiając na zjeździe Związku Budowniczych Maszyn Federacji Rosyjskiej, który obradował na terenie fabryki samochodów AwtoWAZ w Togliatti (d. Stawropolu nad Wołgą). Zakłady te produkują popularne w Rosji samochody osobowe Łada.

"W najbliższym 10-leciu pod względem wielkości PKB Rosja powinna wejść do grona pięciu głównych gospodarek. Naturalnie chodzi nie o pogoń za procentami, lecz o jakościowy rozwój, oparty na innowacjach i wzroście efektywności - w tradycyjnym przemyśle i w nowych sektorach" - powiedział szef rosyjskiego rządu.

Reklama

O wprowadzeniu Rosji w ciągu 10 lat do grona pięciu największych potęg gospodarczych świata Putin mówił już w zeszłym miesiącu, występując z trybuny Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, ze sprawozdaniem z działalności rządu w 2010 roku i informacją o priorytetach swego gabinetu w 2011 roku.

W środowym przemówieniu rosyjski premier oznajmił też, że jego kraj powinien zdywersyfikować gospodarkę, zmniejszyć zależność od eksportu surowców, zmodernizować rynek pracy, unowocześnić system edukacji, stworzyć wydajne i dobrze opłacane miejsca pracy, a także zrealizować zakrojone na wielką skalę projekty w takich sferach, jak energetyka, budownictwo i infrastruktura.

Putin przypomniał również, że zakłady AwtoWAZ kilka lat temu stały na skraju bankructwa i wielu nie wierzyło, że zdołają się podnieść. Tymczasem - jak zauważył - 2010 rok fabryka zakończyła zyskiem w wysokości 2 mld rubli (72 mln dolarów).

Premier podkreślił, że ważną rolę odegrało wsparcie ze strony państwa. "W latach 2009-10, by stymulować popyt, przeznaczyliśmy 65 mld rubli (2,3 mld USD) na zakup aut dla federalnych, regionalnych i municypalnych organów władzy, ponad 13 mld rubli (466,6 mln USD) - na program utylizacji samochodów i preferencyjne kredyty oraz prawie 1,5 mld rubli (53,8 mln USD) - na dotowanie przewozów samochodów koleją na Daleki Wschód" - wyliczył.

Podczas pobytu w nadwołżańskiej fabryce Putin spotkał się też z jej załogą. Na spotkanie przyjechał Ładą Granta, nowym autem produkowanym przez AwtoWAZ od tego roku. W najtańszej wersji kosztuje ono 220 tys. rubli (7,9 tys. USD).

Choć miał problemy z uruchomieniem silnika, premier zachwalał samochód. Według niego, Łada Granta doskonale nadaje się na wyjazdy na działkę. "W bagażniku spokojnie zmieszczą się dwa worki ziemniaków" - argumentował.

Putin już po raz trzeci reklamuje wyroby AwtoWAZ-u. W maju 2009 roku zaprezentował dziennikarzom w swojej letniej rezydencji w Soczi, nad Morzem Czarnym, kupioną na własny użytek terenową Niwę, a latem 2010 roku wybrał się w podróż Ładą Kaliną nowo wybudowaną drogą szybkiego ruchu z Chabarowska do Czyty, na Dalekim Wschodzie.

W 2010 roku AwtoWAZ sprzedał 418 tys. aut, tj. o 40,4 proc. więcej niż w poprzednim roku. Tylko w ramach programu utylizacji starych samochodów zakłady w Togliatti sprzedały 166 tys. aut.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | świata | premier Rosji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »