Rosnieft wciąż kontroluje rafinerię w Schwedt. Niemcy boją się Rosjan?
Media za naszą zachodnią granicą zwracają uwagę na niezrealizowane plany wywłaszczenia rosyjskiego Rosnieftu z niemieckich rafinerii. Rosyjska firma (dokładniej - jej spółka córka), mimo podjętych restrykcji, wciąż kontroluje rafinerię w Schwedt, która zaopatruje w produkty ropopochodne północno-wschodnią część kraju. Niedawno spekulowano, że rafinerię w Schwedt mógłby przejąć Orlen, ale najpierw potrzebne są kroki wywłaszczeniowe, do których Niemcy się nie palą.
Niemieckie ministerstwo gospodarki chciało przejęcia aktywów Rosnieftu w Niemczech, ale plany te blokuje urząd kanclerski, obawiając się działań odwetowych Moskwy - czytamy w portalu "Deutsche Welle", (DW cytuje doniesienia biznesowego "Handelsblatt").
Przypomnijmy, że na niemieckim rynku paliwowym wciąż funkcjonuje objęta restrykcjami spółka-córka rosyjskiego Rosnieftu (Rosnieft Deutschland). Dość powiedzieć, że Rosnieft Deutschland ma udziały w trzech niemieckich rafineriach i jest jednym z najważniejszych graczy na niemieckim rynku paliwowym.
Po rosyjskiej agresji na Ukrainę władzę Niemiec przejęły kontrolę nad Rosnieft Deutschland obejmując nad firmą zarząd komisaryczny - przypomina "DW". Niemcy planowali też ostateczną rozprawę z Rosnieftem, która miała polegać na nacjonalizacji firmy i przejęciu jej aktywów.
"Handelsblatt" doniósł w piątek (23 lutego), że otoczenie kanclerza Olafa Scholza oraz ministerstwo finansów mają zastrzeżenia do tak radykalnego kroku.
Piątkowy "Handelsblatt" informuje, że urząd kanclerski obawia się odwetu ze strony rosyjskiej na ew. nacjonalizację rafinerii.
Na czym miałby ów odwet polegać? Najpewniej na symetrycznej nacjonalizacji niemieckich aktywów. Poza tym Niemcy mają się obawiać ew. rosyjskich pozwów o odszkodowania. Niemieckie władze - sugeruje "Handelsblatt" cytowany przez "DW" - wolą więc pozostać przy zarządzie komisarycznym, który od miesięcy stał się dla Rosjan akceptowalną rzeczywistością.
Z informacji, jakimi dysponuje "Handelsblatt" wynika, że niedawno odbyło się spotkanie przedstawicieli niemieckiego resortu gospodarki oraz urzędu kanclerskiego z szefem Rosnieftu Igorem Sieczinem.
Podobno Rosjanie przestali już skarżyć się na zarząd komisaryczny, a jego ew. przedłużenie byłoby dla Moskwy akceptowalne (obecny zarząd komisaryczny wygasa 10 marca). Wszystko po to, aby znaleźć dobrego kupca na Rosnieft Deutschland i z dobrymi pieniędzmi wyjść z Niemiec.
"Handelsblatt" (cytowany przez "Deutsche Welle") przypomina, że Polska odgrywa ważną rolę w dostawach ropy dla rafinerii w Schwedt. Niemiecka gazeta przypomina też, że Polska naciskała na ostateczne wyrzucenie Rosjan z rafinerii.
***