Rosyjscy oligarchowie tracą pieniądze

Najbogatsi ludzie w Rosji stracili w tym roku 32 miliardy dolarów w związku z sytuacją na Ukrainie i konsekwencjami uznania przez Rosję republik ludowych Donieckiej i Ługańskiej. Eskalacja konfliktu może tylko pogorszyć ich sytuację.

Jednym z głównych rosyjskich miliarderów jest 69-letni Gienadij Timczenko, udziałowiec Novateku, rosyjskiej firmy produkującej gaz. Jego fortuna, jak podaje Bloomberg, skurczyła się w tym roku o prawie jedną trzecią, czyli o 6,4 miliardów dolarów. Majątek Timczenko szacowany jest na około 16 miliardów dolarów.

Leonid Mikheson, inny udziałowiec Novateku, stracił w tym roku 6,2 miliardów dolarów, z kolei prezes Łukoilu Wagit Alekperow około 3,5 miliarda dolarów.

Według zestawienia Bloomberga, majątek 23 rosyjskich miliarderów szacowany jest w tej chwili na 343 miliardów dolarów. Tymczasem na koniec zeszłego roku było to 375 miliardów dol. Jak dotąd wyparowały więc 32 miliardy dolarów.

Reklama

Uznanie przez Rosję dwóch separatystycznych republik na Ukrainie doprowadziło do załamania rynków. W wyniku podjętych przez Rosję działań kolejne kraje zapowiadają sankcje.

Amerykański prezydent Joe Biden ogłosił sankcje dotyczące m.in. dwóch dużych banków i obrotu rosyjskim długiem. W środę mają zostać nałożone kolejne sankcje, które mają dotknąć rosyjskie elity i ich rodziny. 

Działania odwetowe podejmują też Brytyjczycy. Mają nałożyć sankcje na trzech rosyjskich oligarchów - na wspomnianego już Timczenko, ale też na 65-letniego Borysa Rotenberga i jego 48-letniego bratanka Igora, których rodziny dorobiły się fortuny dzięki firmie budującej gazociągi Strojgazmontazh. Jak podaje Bloomberg, ojciec Igora - Arkady - był w przeszłości jednym z partnerów Putina w judo.

Monika Borkowska

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »