Rotch ma pieniądze na RG

Przedstawiciel Rotcha na wczorajszym seminarium na temat sektora naftowego i gazowego zapewnił, że konsorcjum jest przygotowane do sfinansowania transakcji zakupu akcji Rafinerii Gdańskiej. Wyłączność na negocjacje upływa w najbliższy piątek. Z kolei reprezentant MOL podtrzymał gotowość powrotu do rozmów z Naftą Polską, gdyby ta zdecydowała się przerwać negocjacje z Rotchem.

Przedstawiciel Rotcha na wczorajszym seminarium na temat sektora naftowego i gazowego zapewnił, że konsorcjum jest przygotowane do sfinansowania transakcji zakupu akcji Rafinerii Gdańskiej. Wyłączność na negocjacje upływa w najbliższy piątek. Z kolei reprezentant MOL podtrzymał gotowość powrotu do rozmów z Naftą Polską, gdyby ta zdecydowała się przerwać negocjacje z Rotchem.

- W dalszym ciągu wyrażamy gotowość kupna udziałów Rafinerii Gdańskiej. W tym celu przedłużyliśmy ważność naszej oferty. Dodatkowo w propozycji nabycia pakietu akcji PKN ORLEN przedstawiliśmy Nafcie Polskiej możliwość współpracy płockiego koncernu, MOL i Slovnaftu również z Rafinerią Gdańską - powiedział Marek Foltynowicz, doradca zarządu MOL na Polskę. Jego zdaniem, połączenie MOL i PKN ORLEN powinno się odbyć na równorzędnych warunkach, w ten sposób, aby zminimalizować wypływ środków poza grupę. W tym wariancie połączenia PKN ORLEN miałby szansę na nabycie pakietu akcji Slovnaftu, kontrolowanego w tej chwili przez MOL. Alians firm węgierskiej i polskiej dałby również szansę na rozbudowę ich mocy. - Połączenie MOL i PKN ORLEN dałoby szansę na stworzenie największego w Europie koncernu chemicznego - stwierdził Marek Foltynowicz. - TVK jest obecnie liderem przemysłu petrochemicznego w Europie Środkowowschodniej. Eksportuje produkty do krajów UE i konkuruje z firmami m.in. z Niemiec, Włoch, Francji i Austrii. W ramach długotrwałej współpracy możliwe jest utworzenie silnego partnerstwa z zakładami petrochemicznymi Slovnaft i PKN ORLEN. Połączenie środków i możliwości tych firm zapewniłoby im silną pozycję także wśród zachodnioeuropejskiej konkurencji - stwierdził w rozmowie z PARKIETEM József Molnár, dyrektor generalny TVK.

Reklama

Niezależnie od decyzji, jaką podejmie Nafta Polska, Slovnaft ma plany dynamicznego rozwoju w Polsce. - Jeżeli MOL kupi akcje PKN ORLEN, wtedy Slovnaft będzie ściśle współpracował z płockim koncernem i unikał konfliktów. W przeciwnym przypadku konkurencja się nasili - stwierdził przedstawiciel węgierskiego koncernu. Marek Foltynowicz zapewnił również, że grupa PKN ORLEN-MOL będzie konsolidowała rynek petrochemiczny w Europie Centralnej. - Chcemy powiązać kapitałowo przedsiębiorstwa zajmujące się wydobyciem i przetwórstwem ropy naftowej znajdujące się na terenie od Bałtyku do Morza Śródziemnego. Rozpoczęła się już prywatyzacja rafinerii w Czechach. Na inwestora czekają też przedsiębiorstwa o podobnym profilu działalności w Chorwacji, Serbii czy Grecji - podkreślił Marek Foltynowicz.

Z kolei Viktor Boraks, dyrektor operacyjny Rotch Energy, która utworzyła konsorcjum na zakup akcji Rafinerii Gdańskiej (przedłużona wyłączność na negocjacje upływa w najbliższy piątek) stwierdził, że przeprowadzenie tej transakcji zagwarantowałoby Polsce wzrost konkurencyjności na rynku paliwowym. - W Niemczech czy Anglii istnieje kilkanaście rafinerii, które współpracują ze sobą na zewnątrz, natomiast wewnątrz krajów przedsiębiorstwa te konkurują. Spółki paliwowe muszą eksportować produkty, a w tej chwili tego nie robią. W tej dziedzinie powinny ze sobą współpracować. Natomiast dla konsumentów byłoby lepiej gdyby przedsiębiorstwa na rynku lokalnym prześcigały się w podwyższaniu jakości i efektywności - stwierdził Viktor Boraks. Jego zdaniem, konsorcjum Rotch jest w stanie bez problemów sfinansować transakcję zakupu Rafinerii Gdańskiej. - Ostateczna decyzja będzie zależała od tego, czy Nafta Polska zaaprobuje nasze gwarancje. Z pewnością do piątku przedstawimy stosowną dokumentację - stwierdził przedstawiciel Rotch Energy. Jego zdaniem, inwestycja w Rafinerię Gdańską wraz z zakupem jej akcji (łącznie przewidziana na poziomie 1 mld USD) doprowadzi do tego, że zysk z przerobu jednej baryłki ropy naftowej uzyskiwanej obecnie przez RG wzrośnie z obecnych 2 do 5 USD. - Wszystkie przedsiębiorstwa paliwowe, nie tylko Rafineria Gdańska, muszą obecnie ponosić bardzo wysokie nakłady na inwestycje w poprawę jakości produkcji. Firmy są zobowiązane do podniesienia standardów jakości do 2005 roku - podkreślił Viktor Boraks. Przypomnijmy, że w skład konsorcjum Rotcha wchodzą - brytyjski Rotch Group, największy amerykański projektant i wykonawca rafinerii Halliburton, japoński koncern paliwowy Kelog Brown&Root, Mitsui - jeden z największych na świecie producentów olejów silnikowych, Gulf Oil International oraz Konsorcjum Gdańskie. Z grupy inwestorów wycofał się Kredyt Bank.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: mol | konsorcjum | Orlen | MOL | przedsiębiorstwa | gotowość | negocjacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »