Rząd PiS chce powołać nowy fundusz, nim odejdzie. Znajdą się w nim miliardy
Ustępujący rząd Prawa i Sprawiedliwości chce powołać nowy fundusz w celu zapewnienia wsparcia dla krajowego sektora zbrojeniowego. Taką informację zamieszczono na stronach kancelarii premiera. Fundusz ma dysponować kwotą 8,5 mld zł w latach 2024-2027.
- Ustępujący rząd chce powołać nowy fundusz w celu wsparcia krajowej zbrojeniówki;
- Fundusz ma docelowo dysponować kwotą nie mniejszą niż 8,5 mld zł;
- Rząd tłumaczy, że chodzi o wsparcie inwestycji polskich firm zbrojeniowych, a także zwiększenia ich potencjału w obliczu globalnych napięć.
Informacja o nowym funduszu znalazła się w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Za projekt odpowiedzialny jest Minister Aktywów Państwowych Jacek Sasin. Odpowiednia uchwała ma zostać przyjęta w IV kwartale 2023 r., co wydaje się oczywiste - obecny rząd Mateusza Morawieckiego kończy wszak niebawem swoją misję.
"Aktualna sytuacja geopolityczna oraz trwający konflikt zbrojny na terytorium Ukrainy powoduje konieczność zwiększenia potencjału krajowego przemysłu obronnego" - czytamy w projekcie uchwały w sprawie systemu wsparcia krajowego sektora zbrojeniowego. "Mając świadomość potrzeby radykalnego zwiększania wydatków na politykę obronną państwa, w tym zakupy sprzętu wojskowego, nie można utracić z pola widzenia konieczności zwiększenia wydatków na polski przemysł obronny, który będzie w stanie reagować na zapotrzebowanie Sił Zbrojnych RP.
"Uchwała Rady Ministrów upoważnia ministra właściwego do spraw aktywów państwowych, działającego w porozumieniu z Ministrem Obrony Narodowej, do przygotowania projektu ustawy powołującej Fundusz Wsparcia Krajowego Sektora Zbrojeniowego na lata 2024-2027, który będzie dysponował środkami w wysokości nie mniejszej niż 8.500.000.000,00 złotych (8,5 mld zł - red.)" - informuje rządowa strona.
Projekt zakłada też przejściowe rozwiązanie - możliwość przeznaczenia przez rząd kwoty nie mniejszej niż 3 mld 697 mln zł z Funduszu Reprywatyzacji na wsparcie inwestycji rozwojowych podmiotów krajowego sektora zbrojeniowego planowanych bądź prowadzonych w 2023 r.
Rząd chce, aby Fundusz Wsparcia Krajowego Sektora Zbrojeniowego służył do nabywania i obejmowania akcji lub udziałów spółek krajowego sektora zbrojeniowego. Dzięki temu spółki te miałyby możliwość pozyskiwania dofinansowania na inwestycje oraz zwiększanie zdolności produkcyjnych w obliczu mnożących się zagrożeń geopolitycznych i rosnących potrzeb zarówno polskiej armii, jak i zagranicznych odbiorców.
Tłumacząc potrzebę utworzenia nowego funduszu, rząd nie omieszkał pochwalić Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ), zauważając, że spółka ta "w sposób bezprecedensowy w historii polskiego przemysłu obronnego zwiększa obecnie możliwości wytwórcze, inwestując przy pomocy różnych narzędzi finansowych, w tym z własnych środków, setki milionów złotych w rozwój, zwiększenie potencjału i możliwości wytwórczych." Dalej pada argument, że potrzebna jest gwarancja kontynuacji tego procesu, a do tego potrzebne jest "dalsze silne i niezachwiane" wsparcie państwa i jego udział w procesie dokapitalizowania rodzimych spółek sektora obronnego.
Według sprawozdania finansowego PGZ za 2022 r., największy polski koncern zbrojeniowy osiągnął ponad 8,35 mld zł przychodów, z czego 1,48 mld stanowiły przychody z eksportu. Z kolei ponad połowę tego eksportu wygenerowała Huta Stalowa Wola - było to 830 mln zł, w tym 757 mln zł z realizacji dostaw haubic Krab dla walczącej z rosyjską agresją Ukrainy.
Projekt budżetu na 2024 r., przygotowany przez rząd Mateusza Morawieckiego, przewiduje wydatki na obronność w wysokości 118,1 mld zł.