Rząd przyjął wczoraj projekt ustawy o BFG
Rząd przyjął wczoraj projekt nowelizacji ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym zakładający powstanie funduszu stabilizacyjnego zasilanego częścią wpływów z opłaty rocznej pobieranej przez BFG od banków - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu w komunikacie.
Zgodnie z projektem w BFG powstanie specjalny fundusz stabilizacyjny, który ma być dodatkowym źródłem finansowania ewentualnych działań służących utrzymaniu stabilności sektora bankowego. Fundusz byłby zasilany częścią wpływów z opłaty rocznej pobieranej przez BFG od banków.
Zgodnie z wcześniejszymi informacjami fundusz ten ma być zasilany wpływami z tytułu tzw. opłaty ostrożnościowej płaconej przez banki. Jej wysokość byłaby każdorazowo kalkulowana jako iloczyn stawki nieprzekraczającej 0,2 proc. i podstawy, którą stanowi kwota odpowiadająca 12,5-krotności sumy wymogów kapitałowych z tytułu poszczególnych rodzajów ryzyka oraz wymogów kapitałowych z tytułu przekroczenia limitów i naruszenia innych norm.
"Zdaniem projektodawcy, utworzenie funduszu stabilizacyjnego powinno zwiększyć zaufanie przedsiębiorstw (małych i średnich) oraz gospodarstw domowych do sektora bankowego. W przyszłości środki z funduszu mogłyby zostać wykorzystane również do restrukturyzacji banków i ich uporządkowanej likwidacji (tzw. resolution)" - napisano w środowym komunikacie.
Według zapowiedzi MF wysokość stawek opłaty ostrożnościowej ustalana byłaby przy uwzględnianiu tzw. zjawiska antycykliczności, co oznacza, że Rada BFG decydując o wysokości opłaty ostrożnościowej brałaby pod uwagę w szczególności sytuację w sektorze finansowym.
Rada Bankowego Funduszu Gwarancyjnego określiła stawkę opłaty rocznej banków na rzecz BFG w 2013 roku na poziomie 0,1 proc. Stawka została tym samym nieznacznie zmieniona wobec 0,099 proc. w 2012 r. Obowiązkowa opłata roczna ma być uiszczona do 15 marca 2013 r.
Piotr Piłat, dyrektor w Ministerstwie Finansów informował wcześniej PAP, że tryb wprowadzenia opłaty rocznej nie koliduje z zasadami ustalania i uiszczania opłaty ostrożnościowej w roku wejścia w życie ustawy.
Nowelizacja ustawy o BFG obowiązywać ma po 30 dniach od daty ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
Rząd zatwierdził w środę propozycję ministra finansów, by ze składek banków stworzyć specjalny fundusz stabilizacyjny. To zły pomysł, który negatywnie wpłynie na wyniki finansowe banków - uważa PKPP Lewiatan.
Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym oraz niektórych innych ustaw zakładający utworzenie w ramach BFG tzw. funduszu stabilizacyjnego zasilanego z opłaty ostrożnościowej uiszczanej przez banki. Niestety, z komunikatu prasowego, nie wynika, czy ostatecznie projekt przyjęty został bez zmian w wersji zaproponowanej przez Ministerstwo Finansów, choć tak należy zakładać.
- Obowiązkowa opłata ostrożnościowa stanowić będzie nowe obciążenie finansowe dla banków i zbiega się w czasie z określaniem coraz wyższych wymogów regulacyjnych w zakresie adekwatności kapitałowej mających na celu zwiększanie środków własnych w celu zapobiegnięciu utraty płynności i wypłacalności przez banki.
Negatywnie oceniamy propozycję wprowadzenia zasady, że opłata ponoszona przez banki, na fundusz stabilizacyjny, nie stanowiłaby kosztów uzyskania przychodów. Dla porównania: opłaty obowiązkowe na BFG, obecnie wnoszone przez banki na podstawie dotychczasowych regulacji stanowią koszty podatkowe. Co więcej, opłata ostrożnościowa będzie kosztem związanym z bieżącą i podstawową działalnością banków, a zatem jako koszt działalności gospodarczej banku poniesiony w celu osiągnięcia przychodów zgodnie z kanonami prawa podatkowego, powinna stanowić koszt uzyskania przychodu - mówi Bartosz Wyżykowski, ekspert PKPP Lewiatan.
Zdaniem Lewiatana niepokoi też brak docelowej wysokości tworzonego w ramach BFG funduszu stabilizacyjnego, co oznacza, że w założeniu ta forma obciążenia finansowego ma obowiązywać bezterminowo, co jest dyskusyjne zwłaszcza w kontekście celu, które fundusz ten ma spełniać, tj. zapewnienie dodatkowych wpływów do budżetu na ewentualne wydatki ponoszone w celu stabilizowania sektora finansowego. - Mamy nadzieję, że nasze uwagi zostaną uwzględnione w toku dalszego procesu legislacyjnego w Sejmie - dodaje Bartosz Wyżykowski.
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan