Samobójstwa? Macie tu ochłap i siedźcie cicho!
Foxconn uznał, że szum medialny, zainteresowanie odbiorców produktów i protesty w wielu krajach to za dużo. Podniesie pensje w swoich chińskich fabrykach o średnio 20 procent (pracownicy żądają 50-procentowej podwyżki uposażeń) i podda się międzynarodowemu nadzorowi organizacji kontrolujących przestrzeganie prawa pracy.
Li Hai miał zaledwie 19 lat. Skończył życie w ostatni wtorek rano polskiego czasu rzucając się z dachu. Pracował w oddziale firmy Foxconn w Shenzhen tylko 42 dni. Foxconn w Shenzhen stracił w tak tragicznych okolicznościach w tym roku już 9 osób, dwie inne próbowały odebrać sobie życie skacząc z budynków. Jedna osoba z Foxconn zabiła się w styczniu w północnej prowincji Hebei. Poprzednie samobójstwo wydarzyło się osiem dni temu, w piątek - 21-letni pracownik działu logistycznego rzucił się z 4-piętrowego budynku tuż po zakończeniu nocnej zmiany. W lipcu 2009 r. 25-letni Sun Danyong zabił się w taki sam sposób w czasie śledztwa mającego wyjaśnić zaginięcie prototypu iPhone'a.
Samobójstwo - ucieczka przed światem czy wołanie o pomoc? Dołącz do dyskusji
Sony, Apple, Dell oraz Hewlett-Packard zareagowały w różny sposób, lecz pewne są naciski na Foxconn w sprawie poprawy warunków pracy albo własne śledztwo tych firm w sprawie przyczyn samobójstw. Foxconn do tej pory płacił minimalną chińską stawkę co zmuszało zatrudnionych do wyniszczających nadgodzin dla uzyskania przyzwoitych zarobków.
- - - - -
INTERIA.PL PISAŁA WE WTOREK:
Chiński pracownik tajwańskiej Foxconn Technology Group jest już 10. samobójczą ofiarą firmy w ostatnich 12 miesiącach. Foxconn to największy w świecie producent elektroniki (wytwarza m.in. odtwarzacze iPod, komputery dla Della oraz telefony dla Nokii). Ma też w Łodzi fabrykę komputerów, którą kupił od Della i telewizorów LCD w Nitrze na Słowacji (przejął ją od Sony).
Dlaczego dochodzi tam do takich dramatów? Ludzie pracują rzekomo w strasznych warunkach, zmiany są za długie, taśma produkcyjna idzie za szybko a nadzorcy stosują wojskowy dryl. We wtorek w Hongkongu w siedzibie oddziału spółki protestowali tamtejsi związkowcy. Aktywiści wywiesili m.in. transparent "Samobójstwa to nie przypadek".
Krzysztof Mrówka