Sekretarz generalny PiS: Nie będzie reglamentacji prądu czy gazu

Choć premier rządu nakazał dwóm państwowym spółkom interwencyjny zakup węgla przed zimą, nie powinniśmy się bać kryzysu w zaopatrzeniu w energię. Tak przynajmniej wynika z zapewnień sekretarza generalnego PiS, Krzysztofa Sobolewskiego. Sobolewski stwierdził: "Nie ma obawy, że będzie reglamentacja prądu czy gazu".

- Nie ma w tej chwili obawy, że będzie reglamentacja prądu czy gazu; nie sądzę abyśmy w tej chwili byli na takim etapie, że trzeba społeczeństwo przygotować na czarne scenariusze. Robimy wszystko, aby do tego nie dopuścić - zapewnił w piątek sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski.

Interwencyjny zakup węgla

Sobolewski pytany był w piątek w TVP1, czy w związku z tym, że premier nakazał dwóm państwowym spółkom interwencyjny zakup 4,5 mln ton węgla na zimę, szykują się problemy w dostawach węgla i gazu.

- Wchodzi w życie ustawa, którą podpisał pan prezydent o wsparciu dla osób, które korzystają z węgla. Będzie to dopłata dla koncesjonowanych pośredników do tony około 1070 zł, czyli cena tony węgla dla indywidualnych osób nie powinna przekraczać 966 zł. Z moich informacji wynika, że nie powinniśmy mieć obaw o to, czy wystarczy węgla na zimę - podkreślił polityk PiS.

Reklama

Prezydent Andrzej Duda podpisał w poniedziałek ustawę, która ustala maksymalną cenę tony węgla dla odbiorców indywidualnych, wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych na poziomie 996,60 zł.

Węgiel musimy sprowadzać z zagranicy

- Jedna rzecz jest ważna, jeśli w sierpniu wszyscy będą chcieli zaopatrzyć się w węgiel, to oczywiście może być w tym momencie problem, by wszyscy mogli go kupić tyle ile będą chcieli. Nie będzie reglamentacji, natomiast będzie problem, bo w tej chwili węgiel musimy sprowadzać z zagranicy, zwiększamy wydobycie. Krajowe wydobycie jest za małe na zaspokojenie wszystkich potrzeb. Już wrzesień, październik będzie możliwość zakupu, nie będzie obawy o to, że będzie brakować węgla - zaznaczył Sobolewski.

Zapewnił również, że w przypadku gazu mamy zabezpieczone zapasy, które "w zupełności wystarczą na pokrycie krajowego zapotrzebowania i nie ma obawy o jego reglamentację i ograniczanie dostaw" - stwierdził. - Kończy się budowa Baltic Pipe (gazociąg mający dostarczać do Polski gaz ze złóż w Norwegii - PAP). Uniezależniliśmy się całkowicie od Rosji pod względem gazu" - dodał Sobolewski.

Zaniedbania w zaopatrzeniu w węgiel?

Polityk PiS pytany był również o to, czy nie doszło do zaniedbań, jeśli chodzi o zaopatrzenie gospodarstw domowych w węgiel na zimę. - To nie chodzi o zaniedbanie. 24 luty tłumaczy wszystko. Wybuch wojny, agresja Rosji na Ukrainę spowodowała gigantyczne perturbacje na rynku surowców energetycznych, perturbacje w gospodarce, które przełożyły się na sytuacje ekonomiczną i gospodarczą Polski, Europy i świata. To nie jest kwestią jakichkolwiek zaniedbań, ale tego, że ta wojna cały czas się toczy - dodał.

- Jedno chcę zastrzec, nie ma w tej chwili obawy, że będzie reglamentacja prądu czy gazu. Nie sądzę abyśmy w tej chwili byli na takim etapie, że trzeba społeczeństwo przygotować na czarne scenariusze. Robimy wszystko, aby do tego nie dopuścić - zaznaczył Sobolewski.

***

PAP
Dowiedz się więcej na temat: węgiel | gaz | PGG | opał | Prawo i Sprawiedliwość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »