Sektor eventowy apeluje o Bon Solidarnościowy
Rada Przemysłu Spotkań i Wydarzeń apeluje o wprowadzenie Bonu Solidarnościowego na wzór turystycznego. Według Rady Bon Solidarnościowy na eventy o wartości 200 zł miałby trafić do polskich pracowników, polskich firm i odbiorców kultury.
- 15-miesięczne zamknięcie sektora spotkań i wydarzeń, negatywnie odbił się na jego kondycji. Przychody firm eventowych w 2020 r. spadły średnio o 73 proc., a zatrudnienie o 63 proc. Co trzecia firma z tej części gospodarki rozważa zamknięcie działalności w 2021 r." - podała Rada.
Wskazała, że spowolnienie gospodarcze odczuwalne jest zarówno po stronie zleceniobiorców, jak i zleceniodawców, zwłaszcza w obliczu zaostrzenia polityki korporacyjnej w obszarze organizacji spotkań i wydarzeń i relokacji budżetów na inne typy usług.
Według Rady, trwający ponad rok lockdown mógł zmienić nawyki w firmach co do organizacji kongresów i spotkań, co rodzi obawę, że po ich odmrożeniu upłynie wiele czasu zanim zostanie odbudowany popyt do poziomu z roku 2019.
- To będzie okres wyjątkowo trudny do podźwignięcia przez firmy wyczerpane ponad rocznymi ograniczeniami w prowadzeniu działalności. Dlatego też dzisiaj priorytetem staje się odbudowa zapotrzebowania na spotkania, wydarzenia biznesowe oraz imprezy artystyczno-kulturalne, żeby sektor mógł sprawnie wrócić do stabilnego rozwoju sprzed pandemii, wyrównując szanse z innymi rynkami europejskimi, mocno wspieranymi przez lokalne rządy - podkreśla sekretarz Rady Przemysłu Spotkań i Wydarzeń Małgorzata Musiał-Bzowska.
Dodała, że rozmowy z Ministerstwem Rozwoju, Pracy i Technologii o narzędziu popytowym w formie bonu branżowego trwają już od wielu miesięcy.
Jak wskazała, przedsiębiorcy z branż zamkniętych podjęli się przygotowania projektu takiego bonu. - Efektem prac dwudziestu organizacji i stowarzyszeń zrzeszonych w Radzie, jest Bon Solidarnościowy, który ma wesprzeć trzy najbardziej poszkodowane pandemią sektory: eventowy, targowo-kongresowy i kulturalny - podała.
Dodała, że ze względu na specyfikę każdej z tych branż narzędzie zakłada trzy modele różniące się nieco mechaniką, ale co do zasady mają działać komplementarnie, napędzając się wzajemnie. - Jedną z nich jest Bon z przeznaczeniem na eventy, który czerpie z doświadczeń rządowego bonu turystycznego, a beneficjentem końcowym ma być polska firma, polski pracownik, czy uczestnik wydarzeń kulturalno-artystycznych organizowanych w kraju - zaznaczyła.
Jak wyjaśniła, miałby on przyjąć formę jednorazowego dofinansowania na każdego pracownika, zatrudnionego na umowę o pracę lub umowę cywilno-prawną (zlecenie, dzieło) w kwocie 200 zł brutto. - Bon otrzymałyby firmy MŚP posiadające rezydencję podatkową w Polsce, zatrudniające osoby na umowy o pracę i umowy cywilno-prawne, chcące zorganizować swoje spotkania do końca roku 2022 - podała.
Dodała, że według założeń dotacja z bonu eventowego nie mogłaby stanowić kwoty wyższej niż 40 proc. kosztów organizacji danego spotkania. Bon nie mógłby być wykorzystany na produkty alkoholowe. "Finansowanie dostępne byłoby do wyczerpania środków, z okresem finansowania od 2021 do 2022 r." - wskazała.
Jak zaznaczyła, szacunkowy koszt tego narzędzie to 300 mln zł brutto.
Kolejna propozycja Rady, to Bon Solidarnościowy na targi i kongresy. Adresatem dofinansowania bezpośredni uczestnik wydarzeń branżowych tj. wystawca na targach, uczestnik kongresu i konferencji, czy prelegent w odpłatnych debatach w tym polskie firmy mikro i MŚP, organizacje, stowarzyszenia, instytucje naukowe i edukacyjne, posiadające rezydencję podatkową w Polsce, zatrudniające osoby na umowy o pracę i umowy cywilno-prawne - podano.
Wskazano, że wartość bonu od 2 tys. zł do 10 tys. zł brutto w zależności od wartości zakupionej usługi, jednak nie więcej niż 40 proc. wartości zakupionego produktu, według określonej kwalifikacji wydarzenia.
Według Rady, Bon Solidarnościowy, to dobrze skalibrowany impuls dla zleceniodawców i adresatów usług z szeroko pojętego przemysłu spotkań i wydarzeń, dzięki któremu szybciej nastąpi powrót do korzystania z narzędzi umożliwiających transfer wiedzy, kultury i nauki oraz promocji polskich produktów i usług. To z kolei doraźnie wesprze odbudowę długiego łańcucha dostaw odpowiadającego za ponad 220 tys. miejsc pracy w Polsce - wskazano.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami