Sezon na piwne podróże w pełni

Już w najbliższy weekend do Bielkówka, niewielkiej pomorskiej miejscowości ściągnie kilkanaście tysięcy osób. W sobotę odbędzie się jedna z największych imprez piwnych w Polsce - Koźlaki Bielkowskie, organizowana przez Browar Amber. Ta dziewiąta już z rzędu biesiada piwna przyciąga tłumy. W ubiegłym roku Bielkówko odwiedziło ponad 10 tys. osób, miejscowych miłośników złotego trunku i turystów, którzy przybyli na imprezę z Podkarpacia, Zielonej Góry, a nawet z Berlina, Amsterdamu, czy Helsinek.

Polska jest od lat w europejskiej czołówce obok Czechów i Niemców pod względem spożycia piwa na jednego mieszkańca. Polak przeciętnie wypija około 90 litrów piwa rocznie.

Dopiero jednak od niedawna Polacy zaczęli odkrywać i poznawać różne gatunki i smaki piw. Ciekawość i fascynacja nietypowymi, oryginalnymi markami i rodzajami złotego trunku spowodowała gwałtowny rozwój piwnej turystyki w Polsce.

- Na świecie podróże szlakiem regionalnych browarów, biesiad i imprez piwnych są od dawna popularne. W Polsce ta moda właśnie wybuchła. Polacy zaczęli traktować browary jako obiekty turystyczne. Odwiedzają nas turyści z całej Polski, żeby zobaczyć jak wygląda browar, jak jest warzone piwo - opowiada Marek Skrętny z gdańskiego browaru Amber.

Dlatego w Polsce jest coraz więcej festiwali i biesiad piwnych, które przyciągają amatorów złotego trunku, turystów ciekawych kultury i smaków piwa.

Do czołowych imprez piwnych należy np. Festiwal Birofilia, organizowany przez grupę Żywiec. Tegoroczny, który miał miejsce w czerwcu zgromadził 3,5 tys. kolekcjonerów, kilkuset browarników domowych oraz kilkanaście tysięcy piwoszy, którzy przyjechali ściągnięci wizją możliwości zakupu piwa z tak odległych miejsc jak Trynidad, Mauritius czy Sri Lanka.

W połowie sierpnia odbyło się Ogólnopolskie Święto Piwowarów i Chmielarzy "Chmielaki" w Krasnymstawie (Lubelskie). Udział wzięło w nim 36 browarów z Polski, Czech, Holandii i Słowacji. Goście mogli spróbować aż 100 gatunków piwa.

Organizatorzy każdej z imprez starają się zapewnić turystom atrakcje. Są więc konkury na najlepsze piwo, wybory Miss, degustacja regionalnych przysmaków, pokazy piwowarstwa itd.

Na tegorocznych Koźlakach będzie można nie tylko spróbować różnych gatunków piwa, ale też skosztować zdrowej żywności przygotowanej według tradycyjnych przepisów kuchni kaszubskiej, kociewskiej i żuławskiej. Na Jarmarku Produktów Regionalnych, który będzie towarzyszył imprezie będzie można się zaopatrzyć w legendarne ogórki kartuskie, pieczywo na zakwasie, regionalne sery, wędliny bez grama konserwantów, czy pierogi wytwarzane w domowym zaciszu. Będzie też coś na słodko: kaszubskie gospodynie specjalnie na tę okazję upieką nieznanie nigdzie indziej kuchy czyli specyficzne znane tylko na Kaszubach ciasto drożdżowe.

Z Pomorza amatorzy piwa mogą właściwie od razu wybrać się do Zduńskiej Woli, gdzie 15 września odbędzie się I Biesiada Zduńskowolska. Impreza odbędzie się z okazji 120 rocznicy założenia lokalnego browaru przez Zenona Anstadta. Organizatorzy zaplanowali dla gości konkursy, występy muzyczne i pokazy warzenia piwa.

Zdaniem Andrzeja Olkowskiego zapaleńców, którzy podążają szlakiem biesiad piwnych i chcą zwiedzać i poznawać browary jest w Polsce coraz więcej.

Ci którym, nie wystarczy lokalne podwórko mogą udać się na najsławniejsze święto piwa Oktoberfest, które zacznie się 22 września w Monachium. To prawdziwy gigant, przez ostatnie imprezy przewinęło się aż 6 mln spragnionych piwa i zabawy turystów.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze