Shadow banking rzuca cień na cały system finansowy

Zamiana kredytów na papiery dłużne, pożyczki papierów wartościowych, operacje repo - często takie transakcje prowadzą instytucje nie podlegające regulacjom bankowym, zwane shadow banking. Zachwianie ich kondycji może jednak zagrozić bankom i systemom finansowym. Dlatego instytucje regulacyjne chcą je poddać większym rygorom.

Ryzyko przeniesienia jakichkolwiek perturbacji z rynków shadow banking do sektora bankowego, a stamtąd do całego systemu finansowego państw jest duże. Wynika ono: po pierwsze z wzajemnego przenikania się tych obu kategorii instytucjonalnych, a po drugie ze skali prowadzonych operacji finansowych.

Do systemu shadow banking, zwanego też systemem równoległym należą m.in. tacy pośrednicy finansowi jak:

Reklama
  • fundusze rynku pieniężnego i inne rodzaje funduszy inwestycyjnych lub produktów wykazujących cechy depozytowe;
  • fundusze inwestycyjne, w tym fundusze które udzielają kredytów lub stosują dźwignię finansową;
  • podmioty specjalnego przeznaczenia, które dokonują transformacji terminów zapadalności lub transformacji płynności; np. spółki sekurytyzacyjne, celowe spółki inwestycyjne, inne spółki celowe;
  • przedsiębiorstwa finansowe i podmioty obracające papierami wartościowymi, udzielające kredytów, nie podlegające regulacjom, przepisom dotyczącym banków,
  • zakłady ubezpieczeń i reasekuracji, które emitują produkty kredytowe.

Banki brały w tym udział

Niewielu z tych pośredników to jednak instytucje niezależne od banków. Większość z nich powstała dzięki inicjatywie i kapitałom oraz aktywom bankowym. Głównymi uczestnikami systemu shadow banking, zwanego też systemem równoległym - co nie powinno być zaskoczeniem - są same banki. Ze statystyk Financial Stability Board (FSB) wynika, że w najbardziej rozwiniętych krajach Unii Europejskiej udział aktywów banków w aktywach ogółem równoległego systemu bankowego waha się od 92 proc. (w Wielkiej Brytanii), do 98 proc. (Włochy).

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z informacjami gospodarczymi

W Polsce rozwój shadow bankingu nastąpił w 2010 roku, po wprowadzeniu przez Komisję Nadzoru Finansowego rekomendacji T, zaostrzającej warunki udzielania kredytów konsumenckich i hipotecznych. Polski shadow banking po wprowadzeniu tejże rekomendacji nie rozwinął się jednak na tyle aby zagrozić stabilności całego rynku finansowego. Podobnie, wielkość obrotu klasycznymi produktami shadow bankingu jak sekurytyzacja, pożyczki papierów dłużnych - nie stanowi zagrożenia dla rynku bankowego w Polsce.

System shadow bankingu okazał się bardzo przydatny w rozwoju rynków finansowych. Podstawowe jego korzyści to:

  • alternatywa dla inwestorów w stosunku do depozytów bankowych;
  • zwiększenie specjalizacji obrotu rynku równoległego - ukierunkowanie zasobów na specjalne potrzeby w sposób bardziej skuteczny niż na tradycyjnym rynku bankowym;
  • źródło dywersyfikacji ryzyka inwestora, oddalone od systemu bankowego;
  • źródło finansowania realnych potrzeb w sytuacji braku dostępności do tradycyjnych kanałów bankowych.

Korzyści te przyczyniły się do niebywałego rozwoju równoległego systemu bankowego. Od roku 2002 do roku 2010 system ten podwoił się pod względem wartości aktywów. Jego skala stała się porównywalna z tradycyjnym systemem bankowym.

Szacunki FSB mówią o tym, że w 2010 roku wartość globalnego równoległego systemu bankowego wyniosła około 46 bilionów euro. Odpowiadało to połowie wartości aktywów tradycyjnego systemu bankowego i 30 proc. wartości globalnego systemu finansowego. W USA, gdzie rynek dla transakcji z obszaru shadow bankingjest najbardziej rozwinięty, wartość rynku równoległego sięga wedle szacunków FSB około 40 proc. wartości tamtejszego rynku finansowego.

Pieniądz coraz bardziej krąży

Shadow banking odgrywa więc ważną rolę w systemie finansowym. Podstawowe jego znaczenie to możliwość tworzenia dodatkowego źródła finansowania. W tym kryją się jednak zarazem bardzo poważne zagrożenia, które ujawniły się podczas kryzysu finansowego. Zagrożenia te wynikają przede wszystkim z braku regulacji i nadzoru nad równoległym systemem bankowym.

Objawiało się to w szczególności w postaci:

  • stosowania dużych, ukrytych dźwigni finansowych; duża dźwignia to źródło ryzyka systemowego, praktyka pokazała m.in. wielokrotne wykorzystywanie tego samego zabezpieczenia w różnych transakcjach pochodnych;
  • masowych, nieplanowanych ruchów pieniądza; na rynku równoległym występuje finansowanie funduszami krótkimi, narażonymi na ryzyko nagłego, masowego wycofywania przez klientów;
  • obchodzenia zasad i stosowania tzw. arbitrażu regulacyjnego, wykorzystującego niespójność prawa, także w skali międzynarodowej: służyło to obejściu wymaganych norm kapitałowych lub rachunkowych;
  • niekontrolowanych błędów mających wpływ na system bankowy; w wyniku efektu domina w razie niebezpieczeństwa lub niepewności następuje przenoszenie ryzyka do sektora bankowego.

Trudno mówić o nieświadomości istnienia zagrożeń jakie powoduje system shadow bankingu. Powstał on w istocie rzeczy po to, aby uniknąć bardziej restrykcyjnych reguł, które obowiązują same banki. Zaskoczeniem mogła być co najwyżej skala operacji finansowych jakie trafiły do systemu równoległego, jak i stopień uwikłania w jego rozwoju tradycyjnego sektora bankowego. Kryzys rynku finansowego ujawnił wszystkie te okoliczności, w tym istniejące luki prawne, nieskuteczność systemu nadzoru. Można nawet stawiać tezę, że zagrożenia te do kryzysu tego tak naprawdę doprowadziły.

Komisja Europejska myśli o nowych rygorach

W tym kontekście można i trzeba stawiać pytanie co tradycyjny świat finansowy na to. Mamy bowiem do czynienia z brakiem przejrzystości rynków oraz wielością zbyt złożonych produktów, obrót którymi wymyka się spod kontroli. Działania zaradcze jakie są podejmowane z inicjatywy m.in. Komisji Europejskiej zmierzają w kierunku rozciągnięcia regulacji ostrożnościowych i nadzorczych na firmy należące do shadow bankingu. Podstawowy cel jaki przyświeca Komisji Europejskiej dla Rynku Wewnętrznego i Usług, która podjęła działania w zakresie regulacji tego rynku to ochrona podmiotów finansowych i operacji przed nowymi rodzajami ryzyka na rynku finansowym.

W 2009 roku powołana została Rada Stabilności Finansowej (FSB). Zastąpiła ona istniejące wcześniej Forum Stabilności Finansowej (FSR), powołane z inicjatywy Grupy G7 - obecnie G8 - i banków centralnych jeszcze w 1999 r. Członkami FSB są banki centralne i ministerstwa finansów: Argentyny, Australii, Brazylii, Kanady, Chin, Francji, Niemiec, Hongkongu, Indii, Indonezji, Włoch, Japonii, Meksyku, Holandii, Korei Płd., Rosji, Arabii Saudyjskiej, RPA, Hiszpanii, Szwajcarii, Turcji, USA i Wielkiej Brytanii. W FSB zasiadają też przedstawiciele BIS, EBC, Komisji Europejskiej, MFW, OECD, Banku Światowego, IAIS (nadzór ubezpieczeń), IASB (komitet standardów księgowych) oraz IOSC (światowa komisja papierów wartościowych).

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z informacjami gospodarczymi

Zadaniem FSB jest opracowanie i przyszłe wdrożenie mocnych regulacji, prawa, nadzoru i innych potrzebnych środków - w interesie stabilności światowego rynku finansowego. Szczególnie aktywną rolę w pracach FSB powinny odegrać Stany Zjednoczone, kolebka - można to tak powiedzieć - pomysłów i rozwiązań, które doprowadziły do niebywałego rozwoju shadow bankingu. Z USA wciąż możliwy jest import nowych rodzajów ryzyka finansowego, związanych z dalszym rozwojem i wdrażaniem złożonych produktów finansowych.

Potrzebne są jednak nie tylko diagnozy, ale także środki zaradcze. Tradycyjni bankowcy nie mają wątpliwości, że równoległy system bankowy bez nadzoru i kontroli stanowi potencjalne zagrożenie dla długoterminowej stabilności nie tylko sektora bankowego, ale także systemów finansowych państw. Dotychczasowe ustalenia, analizy, ekspertyzy FSB dowodzą, że niekontrolowana upadłość podmiotów należących do równoległego systemu bankowego stanowi ryzyko systemowe, zarówno bezpośrednie, jak i poprzez ich powiązania z normalnym systemem bankowym.

Pierwsze konkretne ustalenia i propozycje rozwiązań dla rynku równoległego, FSB i Komisja mają przedstawić do końca czerwca 2012 r. Na 27 kwietnia br. planuje się zwołanie w Brukseli konferencji publicznej na temat równoległego systemu bankowego. Być może już wówczas poznamy zarysy nowych rozwiązań dla shadow bankingu. FSB już obecnie zapowiada konieczność równych warunków działania dla banków i pośredników w shadow bankingu. Zapewne wskazane będą podmioty, które objęte zostaną nadzorem, określone zostaną wielkości niedoborów kapitału w obu systemach - bankowym i równoległym, a także narzucone będą zasady gromadzenia danych z obrotu na rynku równoległym.

Dopóki działalność podmiotów rynku równoległego podlegać będzie niższemu poziomowi regulacji i nadzoru (niższemu w stosunku do reszty sektora finansowego, tj. podstawowego rynku bankowego) aktualne i przyszłe restrykcyjne regulacje zasadniczego rynku bankowego spowodują jedynie migrację znacznej części działalności bankowej poza granice tradycyjnej bankowości, w tym do równoległego systemu bankowego. Jeśli tak się stanie, dyskusję o terminie i warunkach potrzebnych dla wyjścia z obecnego kryzysu rynku finansowego, można będzie toczyć w nieskończoność.

Zbigniew Zarazik

Autor jest specjalistą w zakresie bankowości, finansów, makroekonomii. Pracował w Banku Handlowym i w Grupie KBC Polska.

Obserwator Finansowy
Dowiedz się więcej na temat: bank | Obserwator Finansowy | cały | cień | shadow | shadow banking | papiery
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »