Sieć z Podkarpacia rozgaszcza się w stolicy. Otwiera kolejne sklepy, szuka pracowników
Sieć sklepów spożywczych Frac, pochodząca z Podkarpacia, rozwija skrzydła w Warszawie i otwiera kolejne sklepy. Obecnie trwa rekrutacja nowych pracowników. Sieć, będąca w całości polskim przedsiębiorstwem, stawia na lokalne produkty. Niedawno marka zadebiutowała także w innym mieście. Czy rośnie konkurencja dla największych dyskontów w Polsce - Biedronki, Lidla lub Kauflanda?
Na warszawski rynek coraz śmielej wchodzi stosunkowo nowa sieć handlowa, która może stać się alternatywną dla wielu klientów największych sieci spożywczych w Polsce - Biedronki, Lidla, Aldi czy Kauflanda. Sieć Frac należy do rodziny z Rzeszowa i jest w całości polskim przedsiębiorstwem. W swojej małej ekspansji ma jednak inną strategię niż jej zdecydowanie więksi konkurenci.
Rzeszowska sieć delikatesów Frac dotychczas prowadziła w Warszawie 5 sklepów, wkrótce jednak otworzy dwie kolejne placówki. Jak podał portal dlahandlu.pl, pierwsza z nich otworzy się przy ulicy Czerskiej na warszawskim Mokotowie (dotychczas działał tam dyskont Netto), a druga - na parterze nowego budynku mieszkalnego, przy ul. Polski Walczącej. Oznacza to, że Frac będzie mieć w stolicy w sumie 7 placówek.
Plany uruchomienia nowych sklepów oznaczają nowe miejsca pracy - Frac właśnie ruszył z rekrutacją. Jak podał serwis, sieć proponuje nowym pracownikom 5300 zł brutto wynagrodzenia, a także system premiowy.
Poza stolicą Frac ma blisko 30 placówek; 13 z nich działa w Rzeszowie, skąd wywodzi się marka. Pierwszy warszawski sklep sieci został otwarty w 2016 roku w budynku Karolkowa Business Park. Z kolei od stycznia tego roku zakupy można zrobić w Krakowie - pierwszy Frac w stolicy Małopolski otworzył się w styczniu przy ul. Stanisława Lema. Po dwie placówki działają jeszcze w Krośnie i Stalowej Woli.
Frac chwali się, że w swojej strategii stawia na jakość oraz świeżość oferowanych produktów. "Celem spółki jest sprzedaż tylko zdrowych i od sprawdzonych producentów produktów świeżych tj. owoców i warzyw oraz mięsa i wędlin" - możemy przeczytać w sprawozdaniu finansowym.
Przeczytaj także: Mają dość drożyzny. Chcą powołać państwową sieć sklepów
W sprawozdaniu spółki Frac Bis, prowadzącej 5 placówek w Warszawie, zwrócono jednak uwagę na rosnącą konkurencję. "Pojawienie się konkurencji w branży handlowej typu dyskonty, z którymi nie jesteśmy w stanie konkurować, w dalszej perspektywie może spowodować zmniejszenie liczby klientów" - czytamy. Dlatego - jak poinformowano - spółka podjęła kroki zmierzające do pozyskania towarów w niższych cenach zakupu. W związku z tym planowany jest wzrost marż. Może to sugerować, że strategia cenowa - w tym rywalizacja o jak najniższe ceny - będzie odgrywać coraz istotniejszą rolę w działaniach sieci.
W 2023 r. zakupy tylko w czterech działających wtedy sklepach zrobiło ponad milion osób. Średnia wartość koszyka wyniosła 36 zł; warzywa, owoce i mrożonki odpowiadały za 16 proc. sprzedaży, natomiast wędliny, konserwy i ryby - za 15 proc.