Silny wzrost cen produktów mlecznych

Zdaniem analityków Credit Agricole, ostatnie miesiące przyniosły dalszy silny wzrost cen produktów mlecznych. Jednocześnie ma on szeroki zakres produktowy. Najwyższa dynamika cen obserwowana jest w przypadku masła (+58,4 proc. r/r), odtłuszczonego mleka w proszku (+56,0 proc. r/r), pełnego mleka w proszku (+52,9 proc. r/r) i serwatki (+45,6 proc. r/r). Indeks nabiału cen GDT osiągnął w marcu historyczne maksimum.

Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy

W mniejszym stopniu wzrosły ceny serów (średnio o ok. 24 proc. r/r). W ostatnich miesiącach doszło również do zwiększenia różnicy pomiędzy cenami tłuszczu mlecznego i białka, choć nadal pozostaje ona wyraźnie poniżej poziomów obserwowanych w latach 2017/2018.

Reklama

Jednocześnie indeks cen GDT osiągnął w marcu historyczne maksimum. W IV kw. 2021 r. produkcja mleka wśród największych światowych eksporterów produktów mlecznych (UE, Nowa Zelandia, USA, Australia i Argentyna) zmniejszyła się o 0,8 proc. r/r wobec wzrostu o 0,2 proc. w III kw.

W konsekwencji w całym 2021 r., przy uwzględnieniu efektu roku przestępnego w 2020 r. zwiększyła się ona o 0,8 proc. r/r wobec wzrostu o 1,8 proc. w 2020 r.

Obserwowany obecnie spadek produkcji mleka ma szeroki zakres geograficzny i jest obserwowany m.in. w Nowej Zelandii i Australii, które znajdują się obecnie w sezonowym szczycie produkcji mleka, jak również w UE i USA.

Jedynie w Argentynie utrzymuje się silny wzrost produkcji mleka w ujęciu rocznym. Czynnikami ograniczającymi produkcję mleka wśród kluczowych światowych eksporterów produktów mlecznych są niesprzyjające warunki agrometeorologiczne, a także narastająca presja kosztowa, która jest negatywna dla opłacalności produkcji mleka. Utrzymuje się silny światowy popyt na produkty mleczne, w szczególności ze strony Azji Południowo-Wschodniej.

Warto jednak zwrócić uwagę, że podczas gdy w poprzednich kwartałach głównym źródłem wzrostu popytu były Chiny, obecnie ma on o wiele szerszy zakres geograficzny.

 Co więcej, uwzględniając poprawiającą się sytuację epidemiczną na świecie (po COVID Dashboard) oczekujemy, że kolejne miesiące przyniosą dalsze ożywienie popytu ze strony kanału HoReCa.

Jednocześnie uważamy, że rosnące ceny produktów mlecznych będą miały ograniczony negatywny wpływ na popyt. Wynika to z tego, że w warunkach obserwowanego obecnie silnego wzrostu cen żywności we wszystkich głównych kategoriach produktowych, konsumenci mają ograniczone możliwości zastąpienia produktów mlecznych tańszymi substytutami.

Oczekujemy, że kolejne kwartały przyniosą dalsze zwiększenie światowego popytu na produkty mleczne, co w warunkach spadku podaży mleka będzie oddziaływało w kierunku kontynuacji wzrostu cen produktów mlecznych i cen skupu mleka.

Uważamy, że punkt zwrotny w cyklu nastąpi dopiero w I kw. 2023 r. Głównym czynnikiem ryzyka dla naszego scenariusza jest kształtowanie się warunków agrometeorologicznych wśród kluczowych eksporterów produktów mlecznych.

Uwzględniając sytuację popytowo-podażową na światowym rynku mleka, prognozujemy, że na koniec 2022 r. cena skupu mleka w Polsce wyniesie ok. 200 zł/hl, a na koniec 2023 r. ok. 180 zł/hl.

Lokalnie czynnikiem sprzyjającym wzrostowi cen skupu będzie również obserwowana w ostatnim czasie zaostrzająca się rywalizacja o surowiec pomiędzy mleczarniami.

źródło raport Credit Agricole

Informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: nabiał | polska żywność | ceny mleka | żywność | drozyzna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »