Śląsk. Tysiące pieców do wymiany
Blisko 6,3 tys. źródeł ciepła wymieniono w minionych siedmiu latach w Katowicach dzięki dofinansowaniu z miejskiego programu antysmogowego. Władze miasta szacują, że do wymiany kwalifikuje się jeszcze ok. 15 tys. systemów grzewczych, przyczyniających się do powstawania smogu.
- W ostatnich latach Katowice zintensyfikowały działania na rzecz walki o czyste powietrze. W latach 2015-2021 dzięki miejskiemu programowi dofinansowano wymianę 6273 źródeł ciepła, kosztem ponad 53,5 mln zł. Dotacje mogą otrzymać osoby fizyczne, wspólnoty mieszkaniowe, osoby prawne i przedsiębiorcy - wsparcie miasta sięga nawet do 10 tys. zł - przypomniał w czwartek prezydent Katowic Marcin Krupa.
Od zeszłego roku katowicki samorząd przestał dotować zakup kotłów węglowych, jednocześnie skracając okres karencji dla wymiany kotłów węglowych zakupionych wcześniej w systemie dotacji z 10 do 5 lat. Podniesiono też do 10 tys. maksymalną wysokość dofinansowania dla kotłów na pellet oraz pomp ciepła przeznaczonych na cele grzewcze.
Samorządowy podkreślają, iż każdy, kto w Katowicach złoży wniosek o wymianę "kopciucha" i spełni związane z tym wymogi, otrzyma dotację na zmianę ogrzewania, zaś wsparcie miasta w tym zakresie należy do największych w Polsce. W 2021 roku wymieniono na ekologiczne 1407 systemów ogrzewania w lokalach i budynkach. Do 2023 r. planowana jest modernizacja - także pod kątem zmiany źródła ciepła - kolejnych 47 budynków za prawie 99 mln zł.
- Ze smogiem walczymy na wielu frontach. Poza wymianą kotłów realizujemy projekty termomodernizacji, Straż Miejska wykonuje kontrole, inwestujemy także setki milionów złotych w komunikację publiczną. Powietrze z roku na rok jest coraz lepsze, ale do ideału wciąż daleko - ocenia prezydent Krupa.
Samorząd, za pośrednictwem straży miejskiej, sprawdza realizację regionalnej uchwały antysmogowej, nakazującej stopniowe wycofywanie najstarszych kotłów węglowych. W zeszłym roku przeprowadzono 470 kontroli palenisk i urządzeń grzewczych - mandatami ukarano ponad 20 osób. W dwóch przypadkach wykryto spalanie odpadów, nie stwierdzono natomiast wykroczeń związanych z spalaniem paliw zabronionych, w tym wilgotnego drewna.
Według danych z systemu monitoringu jakości powietrza Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach, miniony rok przyniósł poprawę jakości powietrza w stolicy Górnego Śląska. Średnia miesięczna wartość wskaźnika PM10 (parametr określający ilość zawieszonych w metrze sześciennym powietrza cząsteczek o średnicy nieprzekraczającej 10 mikrometrów) w ub. roku wyniosła 31, wobec 29 w roku 2020 i 40-41 w latach 2017-2018. W 2010 r. średnioroczny wskaźnik PM10 wynosił 52 - w ciągu 10 lat ilość pyłu zawieszonego spadła o 44 proc.
Zobacz także: