Sławosz Uznański-Wiśniewski łączy się z kosmosu. Relacja na żywo
Załoga misji Axiom-4 z Polakiem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim połączyła się na żywo z wrocławską uczelnią z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Rozmowa z polskim astronautą odbyła się w ramach programu ARISS - Wrocław.
Misja Ax-4, w której bierze udział m.in. Polak Sławosz Uznański-Wiśniewski, dotarła 26 czerwca na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Astronauci planują spędzić na orbicie około dwóch tygodni. W tym czasie Uznański-Wiśniewski będzie realizował 13 eksperymentów opracowanych przez naukowców z Polski, przeprowadzi również program edukacyjny, którego częścią jest udział w ARISS - Wrocław.
W czwartek (3 lipca) Polska Agencja Kosmiczna (POLSA) poinformowała, że astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski przekroczył półmetek realizacji misji. "Polski astronauta przekroczył dziś półmetek jeśli chodzi o stan realizacji misji. Po siódmym dniu wskaźnik realizacji misji wynosi 52,9 proc.!" - podano.
Rozmowa ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim odbyła się podczas specjalnego wydarzenia na Wydziale Fizyki i Astronomii Uniwersytetu Wrocławskiego. Wzięli w niej udział laureaci konkursu "Zapytaj Astronautę", uczniowie szkół realizujących projekty kosmiczne, a także pasjonaci nauki - łącznie ponad 900 osób. Podczas połączenia astronauta odpowiedział na pytania przygotowane przez dzieci, które zwyciężyły w konkursie ogłoszonym wcześniej przez POLSA. Jak zaznaczył dr Paweł Preś, cytowany przez portal "gazetawroclawska.pl", treść pytań pozostała niespodzianką aż do samego połączenia.
Podczas połączenia z Międzynarodową Stacją Kosmiczną padło pytanie o cechy osobowości najważniejsze w pracy astronauty. - W moim przypadku to trochę uporu, ciekawości świata, upartości i nieustępliwości - powiedział astronauta.
Sławosz opowiedział również o początkach swojej kariery. - Zacząłem studia w Polsce na Politechnice Łódzkiej, a później kończyłem je we Francji, gdzie robiłem doktorat. Ostatnie lata spędziłem w CERNIE - 12 lat zanim zostałem astronautą.
Uczniowie pytali astronautę o to, jak wyglądała jego dzień na stacji kosmicznej. - Pierwsze dni były dla mnie dosyć trudne, to zupełnie nowe środowisko, więc mój organizm musiał się do tego przyzwyczaić - przyznał Uznański- Wiśniewski. Sławosz był pytany również o to, jak często może kontaktować się z rodziną. - Wczoraj miałem pierwszą konferencję rodzinną na wideo. Podczas misji będę miał dwie takie możliwości, ale wieczorem staram się też zadzwonić, dowiedzieć co dzieje się w domu i na ziemi - powiedział.
Jedno z pytań dotyczyło tego, jak wygląda korzystanie z toalety w stanie nieważkości. - Toaleta jest wyzwaniem technicznym. W stanie nieważkości trzeba się nieźle trzymać żeby nie odlecieć. Umycie głowy nie jest takie łatwe, trzeba wykonywać ruchy powoli, żeby woda nie odleciała gdzieś, gdzie później trzeba byłoby ją łapać. Uznański-Wiśniewski opowiedział również o tym, jak odżywia się w kosmosie. - Mogę wam opowiedzieć o moim dzisiejszym śniadaniu, jadłem owsiankę i jajecznicę. Co prawda nasze posiłki wyglądają nieco inaczej niż na ziemi, nie mamy świeżych jajek, wszystko jest liofilizowane. Przylatujemy do dystrybutora, gdzie wypełniamy je wodą. Jak na razie jedzenie mi za bardzo nie doskwiera, jest całkiem przyjemne.
Uznański-Wiśniewski przyznał, że przygotowania fizyczne i psychiczne były dość długie i wymagające. - Trwały około roku w Stanach Zjednoczonych, Europie i Japonii. Ciekawym elementem szkolenia były loty paraboliczne. Musiałem m.in. wydostać się z kapsuły na Oceanie Indyjskim. Bardzo dużo było również szkolenia technicznego i praktycznego, czy to w makietach, czy w sali - powiedział.
Jednym z elementów podróży są eksperymenty prowadzone we współpracy z polskimi uczelniami. - Zanim się połączyłem z wami wykonywałem eksperyment z AGH na temat połączenia nanometriałów, które tworzą specjalne czujniki. Zakładam je na siebie, tak ja zegarek, tylko dużo mniejsze. Czujniki te mierzą puls i wysyłają go na ziemię. Być może w przyszłości będziemy mieli takie czujniki wbudowane bezpośrednio w ubranie, będą dużo lżejsze - wytłumaczył.
W programie ARISS przewidziano również wykłady o meteorytach i technologii kosmicznej, warsztaty popularnonaukowe oraz panel dyskusyjny o tym, jak technologie z kosmosu wpływają na nasze codzienne życie. Jednym z gości był znany popularyzator nauki Piotr Kosek z kanału "Astrofaza" na YouTube, który opowiedział o polskich eksperymentach naukowych realizowanych na pokładzie ISS.
Sygnał radiowy został przesłany z Greenbelt w stanie Maryland, skąd trafił bezpośrednio na ISS. Część oficjalna została przewidziana na około trzy godziny, a samo połączenie z astronautą - około 10 minut. To kolejny raz kiedy Polak łączy się na żywo z orbity, podczas ostatniej wideokonferencji astronauta podzielił się swoimi doświadczeniami z pobytu na ISS.