Spacer po średniowieczu. Miejsce, w którym niewiele zmieniło się od wieków

Albarracin, miasteczko w Hiszpanii wybudowane na skałach, ponad 1200 metrów nad poziomem morza, to idealne miejsce do odwiedzenia wiosną - rekomenduje National Geographic. Prestiżowy miesięcznik informuje, że od IX wieku, kiedy postawiono tam domy, świątynię i mury, czas niemal się zatrzymał.

“Wejdź do jego gwiaździstych uliczek, spaceruj wśród charakterystycznych kolorów, które określają jego urok lub odkryj tajemnice (nowe lub stare) katedry” - zachęca miesięcznik. Rekomendując Albarracin zapewnia, że jest to miejsce, w którym niewiele zmieniło się od wieków, “pozwalając odwiedzającym wybrać się w podróż do średniowiecza poprzez wąskie uliczki, czerwonawe budynki i monumentalne bogactwo”.

Czerwone miasteczko

Albarracín należy do grona najciekawszych i najpiękniejszych miejsc opisywanych przez National Geographic. Podróżnego, który tam dotrze, mają urzec kolory. Domy są kryte czerwoną dachówką i pomalowane na czerwonawy kolor, niemal identyczny, co otaczające je góry - Sierra de Albarracin. Tynk do malowania elewacji jest mieszkanką zwykłego gipsu i tlenku żelaza. “Detal ten nie tylko nadaje miejscu niepowtarzalny charakter, ale także zapewnia trwałość jego architektury” - zapewniają rekomendujący miasteczko.

Reklama

Miasteczko wybudowali Arabowie. Zanim powstały domy, na okolicznym wzgórzu, na trójkątnej skale, ponad 1200 m n.p.m. skonstruowano zamek obronny. Archeologowie twierdzą, że jest Medyną, czyli miejscem, w którym mieszkał możny. Do dziś przetrwały jej ruiny i warowne mury. Podczas wykopalisk odkryto w nim freski. Okazało się też, że budowla miała system wodociągowy. Dzięki pełniącemu funkcje obronne zamkowi, poniżej, na wzgórzu, zaczęło powstawać miasteczko, które w okresie muzułmańskim stało się ważnym ośrodkiem handlowym. 

Miejscem chętnie odwiedzanym przez turystów jest też XII-wieczna katedra. Jej budowa oznaczała, że w średniowieczu miasto nie podlegało koronie Aragonii i miało własnego biskupa. W miejscu, gdzie zbudowano katedrę, wcześniej stał meczet. Podczas prac konserwatorskich, w świątyni odkryto średniowieczne freski. W miasteczku można też podziwiać pałac biskupi i domy, które przetrwały setki lat. “Wspaniałość średniowiecznych budowli polega nie tylko na tym, że zbudowano miasto na niemal niemożliwym do pokonania kamiennym klifie, ale także na dokonaniu w zaskakujący sposób podboju przestrzeni” - zwracają uwagę zachęcający do odwiedzin Albarracin. 

Kultura ale też natura

Podkreślają, że ma magiczny zachód słońca. Ostatnie promienie mają oświetlać najpierw domy a potem fortyfikacje. A żeby je podziwiać, nie trzeba wspinać się na skały otaczające miasteczko. Miasto i jego kolory można je też podziwiać spacerując biegiem rzeki Guadalaviar. Mimo, że jest oddalone od szlaków turystycznych, Albarracin rocznie odwiedza 100 tysięcy osób. 

National Geographic został założony w 1888 roku. Początkowo zajmował się przede wszystkim nauką. Dopiero potem stał się oknem na najbardziej odległe i fascynujące zakątki planety. Z biegiem lat zaangażował się też w promowanie ochrony dziedzictwa naturalnego i kulturowego. Dziś National Geographic jest źródłem informacji oraz inspiracją dla odkrywców, naukowców, fotografów i marzycieli na całym świecie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: National Geographic | Hiszpania | miasteczko | rekomendacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »