Spółki technologiczne, mediowe i telekomunikacyjne zajmują coraz więcej przestrzeni biurowej

Spółki z sektorów technologicznego, mediów i telekomunikacji (TMT) wynajmują więcej powierzchni biurowej na londyńskim West Endzie niż spółki z sektora finansowego. The Telegraph opublikował szczegóły raportu King Sturge, z którego wynika, że zaopatrzone w kapitał spółki technologiczne, jak choćby Facebook, w którego zainwestował Goldman Sachs, rozwijają swoje sieciowe i technologiczne przedsięwzięcia.

Spółki z sektorów technologicznego, mediów i telekomunikacji (TMT) wynajmują więcej powierzchni biurowej na londyńskim West Endzie niż spółki z sektora finansowego. The Telegraph opublikował szczegóły raportu King Sturge, z którego wynika, że zaopatrzone w kapitał spółki technologiczne, jak choćby Facebook, w którego zainwestował Goldman Sachs, rozwijają swoje sieciowe i technologiczne przedsięwzięcia.

Faktycznie, spółki sektora TMT są ostatnio przedmiotem zainteresowania kupujących. W ubiegłym roku spółki finansowe zajmowały 14 proc. powierzchni na West Endzie. Ale udział spółek TMT wzrósł do prawie ćwierci całości wynajmowanej powierzchni. Szefowa spółki King Sturge, badającej rynek nieruchomości, Catherine Jones powiedziała: "Sektor TMT jest jednym z nielicznych, który notuje stałą poprawę i generuje wzrost popytu w związku ze zmianą swojej lokalizacji z Soho na West End." Raport pojawił się tuż po tym, jak wcześniej opublikowano dane o tym, że spółki nieruchomościowe zyskują za sprawą wzrostu wynajmowanej powierzchni biurowej.

Reklama

Początek notowań w Europie był spadkowy za sprawą wyceny ropy

W związku z obawami o sytuację na Bliskim Wschodzie początek notowań na rynkach akcji w Europie był spadkowy. Reuters donosił, że inwestorzy w szczególności obawiali się tego, co może wydarzyć się w Libii, która jest ważnym producentem ropy. Ceny ropy wyznaczyły najwyższy poziom od ponad dwóch i pół roku, a obawy związane z wysokimi cenami paliw oraz spadkiem ruchu turystycznego obniżają wycenę linii lotniczych. Indeks FTSE100 rozpoczął dzień spadkiem o ponad 70 pkt. względem wczorajszego zamknięcia, czyli o prawie 1,3 proc. Indeks FTSE250 tracił 165,86 pkt., czyli 1,41 proc., a FTSE All-Share zniżkował o 42 pkt. Indeks CAC-40 w Paryżu rozpoczął dzień spadkiem o 1,64 proc., a niemiecki DAX stracił ponad 51 pkt. Reuters odnotował, że spadały ceny Air France-KLM i Deutsche Lufthansa.

Na rynku japońskim przeważała realizacja zysków w wyniku niepokojów w Libii

W trakcie dzisiejszych notowań w Japonii przeważała realizacja zysków z uwagi na obawy graczy o niepokoje na Bliskich Wschodzie. Główny indeks japońskich akcji zanotował pierwszy od siedmiu dni spadek wartości, co może mieć wpływ na wyceny spółek w średnim terminie. Nikkei 225 zamknął się na poziomie 10664,70 pkt., czyli po spadku o 193 pkt. lub 1,78 proc.

Kontrakty terminowe na ten indeks straciły na wartości 210 pkt. Jeden z analityków powiedział agencji Reutera, że o ile szybko nie zakończy się proces realizacji zysków, osłabienie może pociągnąć za sobą skutki długoterminowe. Dodał on, że Nikkei oddalił się dziś od najwyższej wartości z ostatnich 9 i pół miesiąca. Wydarzenia w Libii wpłynęły również na poziom notowań w Europie, gdzie FTSE100 spadał o 1,27 proc., a francuski CAC-40 o 1,64 proc.

Niniejszy materiał, w żadnym przypadku nie może być traktowany jako wydana przez City Index Limited oraz City Index Limited Spółka z Ograniczoną Odpowiedzialnością Oddział w Polsce (razem zwane "City Index") rekomendacja lub oferta sprzedaży lub jako rekomendacja lub też zachęcenie do kupna jakiekolwiek papieru wartościowego lub innego instrumentu finansowego. Ponadto fakt dystrybucji niniejszego materiału lub opieranie swojej aktywności na niniejszym materiale nie mogą być rozumiane jako zawarcie jakiejkolwiek umowy czy wejście w jakąkolwiek inną relację. Niniejszy materiał nie jest osobistą rekomendacją. Powinieneś zasięgnąć niezależnej porady, czy spekulowanie na jakimkolwiek z wymienionych w materiale rynku jest dla Ciebie odpowiednie oraz czy Twoja zdolność do oszacowania związanego ryzyka w tym zakresie jest właściwa. Ponadto w przypadku wątpliwości należy zasięgnąć niezależnej porady w zakresie Twojej sytuacji podatkowej oraz podatkowych i księgowych charakterystyk lub konsekwencji każdej z transakcji. City Index nie gwarantuje oraz nie stanowi, iż niniejszy materiał jest właściwy, kompletny, nie wprowadza w błąd lub iż odpowiada celowi, do którego był przeznaczony. City Index nie gwarantuje również oraz nie stanowi, iż na zapisach niniejszego materiału powinno się opierać jakiekolwiek działania. City Index może z uwagi na zwykły rodzaj prowadzenia swojej działalności utrzymywać pozycje w aktywach wskazanych w niniejszym materiale. Kontrakty na różnicę ("CFD") są wysoce ryzykowne dla Twojego kapitału, ponieważ straty mogą przewyższyć początkowe nakłady. Dlatego też, CFD mogą nie być odpowiednie dla wszystkich inwestorów. Upewnij się, że rozumiesz związane z nimi ryzyka i jeżeli jest to konieczne zasięgnij niezależnej porady. Informacje o produktach City Index znajdują się na stronie www.cityindex.eu/pl. City Index świadczy usługi w zakresie CFD. Jest uprawniony i nadzorowany przez Urząd Nadzoru Finansowego (FSA). Nr rejestru FSA: 113942. City Index Limited jest podmiotem zarejestrowanym w Anglii i Walii pod numerem: 1761813 z siedzibą w Park House, 16 Finsbury Circus, Londyn, EC2M 6XB.

City Index / o. w Polsce
Dowiedz się więcej na temat: The Telegraph
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »