Sprzedaż piwa dramatycznie spadła

Pierwsza połowa roku przyniosła branży piwowarskiej najgorsze od 1989 r. wyniki sprzedaży. Spadek sprzedaży na rynku krajowym wyniósł 12,5 proc. Spowolnienie gospodarcze jest tylko jedną z przyczyn. Wpływ na załamanie w sektorze piwowarskim mają także podwyżka podatku akcyzowego o 13,6 proc. oraz naturalne nasycenie rynku.

Kiedy porównamy pierwsze półrocze 2009 roku z analogicznym okresem w 2008 roku, spadek sprzedaży na rynku piwa wyniósł 12,5 procent. Do czerwca bieżącego roku browary sprzedały 15,9 mln hl piwa w porównaniu z 18,2 mln hl w tym samym okresie 2008 roku. Przewidywany spadek sprzedaży w całym roku 2009 to około 8-9 proc., co oznacza spadek spożycia o 7-8 litrów rocznie na głowę statystycznego mieszkańca.Obecny spadek sprzedaży był widoczny już pod koniec ubiegłego oraz w pierwszym kwartale obecnego roku. Atmosfera kryzysu w gospodarce spowodowała większą ostrożność konsumentów w podejmowaniu decyzji zakupowych. Tendencję spadkową wzmocniło podniesienie 1 marca br. podatku akcyzowego.

Reklama

Skutki spadku sprzedaży odczuły zarówno duże browary należące do Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego, jak i mniejsze browary regionalne zrzeszone w Stowarzyszeniu Regionalnych Browarów Polskich.

- Ten rok jest trudny dla wszystkich uczestników rynku piwa w Polsce - mówi Christopher Barrow, prezes Zarządu ZPPP Browary Polskie. - Dla klientów - ponieważ ceny piwa w sklepach wzrosły. Dla polskiego rządu - z powodu mniejszych niż szacowano wpływów do budżetu państwa z tytułu podatku akcyzowego. Dla browarów - bo pierwszy spadek na rynku od 1989 r. zmusza nas do redukcji mocy produkcyjnych, a tym samym zatrudnienia - dodaje Christopher Barrow.

Branża piwowarska patrzy na najbliższe miesiące z niepokojem. W obliczu spowolnienia gospodarczego dalsze podwyższanie stawki akcyzy oraz planowane kolejne ograniczenie swobód marketingowych na rynku piwa mogą wywołać lawinę negatywnych skutków już nie tylko dla branży, lecz dla całej gospodarki.

Większa akcyza, mniejsze wpływy do budżetu

Przemysł piwowarski jest liczącym się źródłem dochodów Skarbu Państwa. Jednak w sytuacji ogólnego spowolnienia gospodarczego podniesienie od 1 marca 2009 stawki podatku akcyzowego o 13,6 procent przyczyniło się do spadku popytu i sprzedaży piwa, a w konsekwencji - do spadku dochodów, jakie budżet państwa łącznie czerpie z branży piwowarskiej. Spadek sprzedaży piwa spowodował bowiem zmniejszenie wpływów podatkowych z tytułu VAT, CIT i PIT (mniejsza produkcja, redukcja zatrudnienia, zamykanie browarów).

W pierwszym półroczu 2009 przemysł piwowarski odprowadził do budżetu państwa 1,48 mld złotych z tytułu akcyzy, co oznacza 3 proc. wzrost w porównaniu z analogicznym okresem roku 2008.

Akcyza to podatek od obrotu brutto pobierany u producenta lub importera, ale ostatecznie przerzucany na konsumenta. Jego podwyższanie wpływa na podnoszenie cen produktów, spadek popytu i produkcji, a w konsekwencji na mniejsze inwestycje, redukcje zatrudnienia. Na tych zmianach cierpią zarówno producenci, dostawcy, jak i handel. Ogólny rachunek zysków i strat daje wynik ujemny.

Konsekwentna edukacja

Branża piwowarska dostrzega zjawiska negatywne związane z nadmierną, nieodpowiedzialną konsumpcją alkoholu, zwłaszcza w obszarze łatwego dostępu nieletnich do alkoholu, pijanych kierowców oraz kobiet w ciąży. Istotą eliminacji tych zjawisk jest walka z problemem, a nie z przemysłem piwowarskim poprzez kolejne ograniczenia swobód marketingowych branży. Interwencja państwa w tym obszarze nie zlikwiduje patologii, może zaś stanowić kolejny czynnik nasilający kryzys w przemyśle piwowarskim, a także w innych gałęziach gospodarki z nim związanych.

Rządowy projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi zakłada zakaz reklamy piwa w telewizji, radiu, kinie i teatrze w godzinach 6.00 - 23.00 oraz zakaz sprzedaży piwa na terenie kąpielisk i na stokach narciarskich. Proponowane zmiany to ograniczenie producentom piwa możliwości komunikacji z dorosłym konsumentem, a tym samym naruszenie ich swobody działalności gospodarczej i prawa do konkurencji. Ustawodawca nie wykazał, w jaki sposób planowane zmiany przyczynią się do zmniejszenia problemów alkoholowych, a w szczególności do ochrony nieletnich. Tymczasem badania światowe dowodzą, że to rodzice i środowisko rówieśnicze odgrywają fundamentalną rolę w kształtowaniu postaw dzieci i młodzieży wobec alkoholu, zaś reklama pełni rolę marginalną1.

- Ludzie nie piją alkoholu z powodu reklamy - mówi Danuta Gut, dyrektor Biura Zarządu ZPPP Browary Polskie. Zakaz reklamy alkoholu w telewizji został przetestowany w kilku krajach, nie przynosząc żadnych efektów dla zdrowia publicznego. Wymownym przykładem jest Szwecja, której restrykcyjna polityka alkoholowa, w tym zakaz reklamy alkoholu w telewizji i radiu od 1979 roku, doprowadziła do zniszczenia rodzimego przemysłu piwowarskiego i rozkwitu nielegalnego importu. Jednocześnie, przez ostatnie 15 lat spożycie alkoholu w Szwecji wzrosło o 30 proc., a odsetek upijających się nieletnich jest jednym z najwyższych w Europie - dodaje Danuta Gut.

Eliminacja patologii związanych z nieodpowiedzialną sprzedażą i konsumpcją alkoholu wymaga konsekwentnej edukacji, począwszy od wychowania w domu poprzez szeroko zakrojone działania realizowane przez państwo, samorządy, organizacje społeczne, a także producentów. Przemysł piwowarski od sześciu lat jest inicjatorem i organizatorem ogólnopolskich programów edukacyjnych prowadzonych w dwóch obszarach: ograniczenia dostępu niepełnoletnich do alkoholu i walka z pijanymi kierowcami. Działania prowadzone są zarówno w mediach, jak i w punktach sprzedaży alkoholu, przy współudziale szeregu partnerów samorządowych, komercyjnych, jak i organizacji rządowych. Jako integralny element kampanii edukacyjnych, browary wprowadziły specjalne komunikaty na opakowania produktów ("Nigdy nie jeżdżę po alkoholu") oraz w reklamach TV poszczególnych marek ("Alkohol. Tylko dla pełnoletnich.").

Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie

1 - Źródła: Roper Youth Report 2008 r., grupa respondentów w wieku 8 - 17 lat , badanie jest realizowane regularnie przez Gfk w USA; Europejskie badanie IPSOS z 2009 roku, Alcohol price and consumer behaviour

Czytaj również:

Euro 2012 bez piwa?

Waluta wpłynęła na smak

Nie czas na otwieranie szampana?

Informacja prasowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »