Stopa bezrobocia w USA przekracza tak naprawdę 13 proc. - Morici z University of Maryland
- Stopa bezrobocia w USA tak naprawdę przekracza 13 proc. - ocenia Peter Morici, profesor University of Maryland.
W piątek podano w USA, że stopa bezrobocia w listopadzie 2013 spadła do najniższego poziomu od listopada 2008 r. i wyniosła 7,0 proc., wobec 7,3 proc. w październiku.
- Piątkowy raport z rynku pracy wskazuje na postęp w tym zakresie, ale równocześnie zaniża skalę problemów na tym rynku - ocenia Morici.
- Stopa bezrobocia spadła w listopadzie do 7 procent, ale całkowita przekracza 13 procent jeśli policzymy też ludzi, którzy porzucili pracę w poszukiwaniu nowej lub pracują mniej niż chcieliby - wskazuje.
Morici uważa jednak, że pomimo tego dane z rynku pracy i tak są lepsze niż się można było spodziewać.
"W 2014 r. może być trochę lepiej. Nie będziemy mieć wprawdzie nowych 400 tys. miejsc pracy miesięcznie, których nam potrzeba, ale może być jednak ich więcej niż teraz" - ocenia.
W piątek podano, że w listopadzie liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w USA wzrosła o 203 tys., podczas gdy w październiku wzrosła o 200 tys., po korekcie. Liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła natomiast o 196 tys., podczas gdy miesiąc wcześniej wzrosła o 214 tys., po korekcie.
Morici spodziewa się w 2014 i 2015 r. wzrostu amerykańskiego PKB po 2,5 proc.
- Gospodarka USA jest już wystarczająco mocna, aby Fed rozpoczął wycofywanie się z quantitative easing. Rezerwa Federalna zacznie ograniczanie stymulowania gospodarki w styczniu i lutym - prognozuje Morici.
- Myślę, że gospodarka dostała wszelkie możliwe sterydy. Teraz musimy zabrać się za zasadnicze reformy strukturalne - podsumowuje.
- - - - -
Stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce w listopadzie wzrosła do 13,2 proc. z 13,0 proc. w październiku - wynika z szacunków Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej opublikowanych w poniedziałek.
"Stopa bezrobocia na koniec listopada wyniosła 13,2 proc. i była o 0,2 pkt. proc. wyższa niż w październiku. W tym samym okresie roku ubiegłego wzrost było dwukrotnie większy i wyniósł 0,4 pkt. proc." - podał resort pracy w komunikacie.
"W listopadzie pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 55 tys. wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej. To o 27 proc. więcej niż rok temu, kiedy było to 49 tys." - dodano.
Z danych MPiPS wynika, że w urzędach pracy w końcu listopada zarejestrowanych było 2,115 mln osób bezrobotnych.
"W porównaniu do października ich liczba wzrosła o 40,6 tys. Wzrost był zdecydowanie słabszy niż w ubiegłym roku. Wówczas w listopadzie przybyło 63,3 tys. bezrobotnych" - poinformowano.
MPiPS poinformowało również, że przekazało w listopadzie urzędom pracy ok. 100 mln zł dodatkowych środków na wsparcie osób bezrobotnych, resort szacuje, że pozwoli to pomóc dodatkowym 12 tys. bezrobotnych.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
- - - - -
W ocenie eksperta Pracodawców RP Łukasza Kozłowskiego wzrost stopy bezrobocia (do 13,2 proc.) był przesądzony z uwagi na wpływ czynników sezonowych.
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło najnowsze dane dotyczące stopy bezrobocia rejestrowanego w Polsce. Wynika z nich, że wzrosła ona w listopadzie do 13,2 proc.
- Należy zwrócić uwagę na fakt, iż dynamika wzrostu bezrobocia jest znacznie słabsza niż przed rokiem - komentuje ekspert Pracodawców RP Łukasz Kozłowski. Przypomina, że odsetek osób pozostających bez pracy w listopadzie 2012 r. był o 0,4 pkt proc. wyższy niż w poprzednim miesiącu, podczas gdy w bieżącym roku zmiana ta wyniosła 0,2 pkt proc i była najniższa od trzech lat. Natomiast w październiku stopa bezrobocia nawet nie wzrosła.
- Ożywienie gospodarcze, chociaż wciąż jest w początkowej fazie, już teraz wpływa na sytuację na rynku pracy - ocenia ekspert Organizacji.
Relatywne polepszenie sytuacji jest widoczne nie tylko w danych dotyczących samej stopy bezrobocia. - Liczba zgłoszonych ofert pracy była wyższa o 27 proc. niż przed rokiem. To niewątpliwie pozytywny sygnał, jednak nie można zapominać o tym, iż pomimo pojawiających się oznak poprawy sytuacja wciąż jest gorsza niż w ubiegłym roku. Na koniec listopada 2012 r. zarejestrowanych było 2 mln 58 tys. bezrobotnych, podczas gdy dane za bieżący rok pokazują, iż liczba ta wynosi aż 2 mln 115 tys. - mówi Kozłowski.
Zdaniem eksperta, prawdziwy sprawdzian dla polskiego rynku pracy jeszcze przed nami. - Jeśli do lutego stopa bezrobocia rejestrowanego nie przekroczy 14,4 proc., będzie można stwierdzić, iż wzrost bezrobocia w ujęciu rocznym został powstrzymany. Wtedy dopiero, dzięki umacniającemu się ożywieniu gospodarczemu, dojdzie do powolnego zwiększania zatrudnienia - twierdzi Łukasz Kozłowski.
Duża rola w tym rządu, który - jeśli chce pomóc przedsiębiorcom w odbudowywaniu zniszczonych w wyniku głębokiego spowolnienia miejsc pracy - powinien podjąć wzmożone wysiłki, mające na celu zniesienie nadmiernych ograniczeń prawno-administracyjnych oraz skali fiskalizmu.
Pracodawcy RP