Studenci szturmują akademiki? W Krakowie jest zupełnie odwrotnie
Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego (UJ) w Krakowie prof. Piotr Jedynak poinformował, że wszyscy studenci, którzy ubiegali się o miejsca w akademikach, otrzymali je. Okazuje się, że w tamtejszych domach studenckich, czyli obiektach, które z reguły są najatrakcyjniejszą pod względem finansowym formą zakwaterowania dla studentów, jest jeszcze 30 miejsc wolnych. W analogicznym okresie ubiegłego roku sytuacja była całkiem inna - zabrakło 500 miejsc.
Ceny najmu rosną tuż przed powrotem studentów na uczelnię. Na łamach naszego serwisu niedawno informowaliśmy o tym, ile studenci muszą zapłacić za mieszkanie. Więcej na ten temat możesz przeczytać tutaj. Okazuje się jednak, że w Krakowie, mieście, które znajduje się w czołówce rankingów najlepszych miast do życia dla studentów, są jeszcze wolne miejsca w akademikach. Rektor UJ przekazał, że taka sytuacja jeszcze nigdy nie miała miejsca. We wtorek rok akademicki na UJ rozpocznie ok. 40 tys. studentów.
"Na razie wszyscy otrzymali miejsca. Dysponujemy jeszcze, jak nigdy dotąd, wolnymi miejscami w akademikach. Jest ich 30" - powiedział w rozmowie z PAP rektor UJ w Krakowie prof. Piotr Jedynak
Zwiększona baza miejsc w akademikach jest efektem działań podjętych na początku kadencji nowego rektora - to zwiększenia bazy miejsc w działających akademikach, a przede wszystkim ponowne otwarcie akademika ul. Racławickiej. Tu lokum znajdzie ponad 130 żaków. W analogicznym okresie ubiegłego roku zabrakło 500 miejsc w domach akademickich dla studentów UJ.
"Nie dość, że nie ma osób, które nie otrzymują akademika, to jeszcze znacząco podniósł się próg dochodowy osób, którym przyznajemy akademiki. Również miejsce zamieszkania może być mniej odległe od Krakowa" - wskazał rektor.
Liczba miejsc w domach studenckich UJ na rok akademicki 2024/2025 wynosi 3 tys. 707. W planach uniwersytet ma budowę domu studenckiego na terenie Kampusu 600-lecia na Ruczaju. Lokum tu znalazłoby 400 osób. Uczelnia chce ogłosić przetarg na budowę w 2025 r.
W ostatnich miesiącach w Krakowie odbywały się protesty studentów w związku z ograniczoną liczbą miejsc w domach studenckich i wysokimi cenami najmu kwater prywatnych. Żacy nie zgadzali się na sprzedaż przez UJ budynków dawnego akademika przy ul. Kamionka oraz akademika przy ul. Racławickiej.
Nieczynny, wymagający remontu akademik Kamionka miał być sprzedany, by pozyskać środki na budowę nowego domu studenckiego na terenie kampusu na Ruczaju. Akademik przy ul. Racławickiej również miał być sprzedany - według informacji studenckiej Inicjatywy Pracowniczej - najkorzystniejsze oferty zakupy złożyły spółki działające w branży hotelarskiej. Obiekt ten od lutego 2022 r., w związku z prowadzonym procesem sprzedaży, nie był udostępniany.