"Sueddeutsche Zeitung": Niemcy lokują miliardy w rajach podatkowych

Niemieccy podatnicy trzymają na zagranicznych kontach poza UE co najmniej 222 mld euro, często w rajach podatkowych - podaje "Sueddeutsche Zeitung".

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Niemiecki dziennik powołuje się we wtorek (07.09.2021) na zestawienie ministerstwa finansów, z którego wynika, że majętni Niemcy chętnie lokują pieniądze za granicą, często w rajach podatkowych. Na należącej do Wielkiej Brytanii wyspie Guernsey na kanale La Manche w 2019 roku leżało prawie 11,9 mld euro należących do obywateli Niemiec. Niemal taka sama kwota znajdowała się w Liechtensteinie. Na karaibskich Kajmanach Niemcy trzymali 8,5 mld euro, a w Singapurze 4,3 mld euro.

Reklama

Ucieczka wielkich majątków

"Większe majątki podejrzanie często lądują w notorycznych rajach podatkowych" - pisze "Sueddeutsche Zeitung" (SZ). Jak wyjaśnia, taki wniosek nasuwa się, gdy przeanalizuje się średnie stany zagranicznych kont. Na wyspie Guernsey na jedno konto przypadało średnio 2,7 mld euro, a na Kajmanach 1,5 mld euro. Dla porównania: w sąsiadującej z Niemcami Francji na jedno konto należące do obywatela Niemiec przypadało średnio tylko 33 tysiące euro, czyli o 99 proc. mniej niż na Guernsey.

Liczby te pochodzą z odpowiedzi ministerstwa finansów na interpelację klubu parlamentarnego partii Lewica. Opierają się na wymianie informacji bankowej między państwami, co ma utrudnić unikanie opodatkowania. "SZ" zastrzega, że dane nie są kompletne. Ujawnienia informacji bankowych za 2019 roku odmówiło 17 krajów bądź regionów. Wśród nich jest Szwajcaria, gdzie według danych za 2018 roku niemieccy podatnicy trzymali ponad 133 mld euro.

USA jak "czarna dziura"

Danych nie udostępniły także m.in. wyspa Man, Bermudy, San Marino i niektóre inne karaibskie raje podatkowe. Jak pisze dziennik, czasem poufne informacje o stanie kont niemieckich podatników w tych krajach i regionach, w tym w Szwajcarii, dostępne są parlamentarzystom Bundestagu, co umożliwia pewną kontrolę. Wyspa Man i San Marino nie zgodziły się nawet na takie poufne udostępnienie swoich danych.

Problemem jest też to, że Stany Zjednoczone stosują inne zasady wymiany informacji bankowych, które są niekorzystne dla niemieckich władz. Niemiecki fiskus nie dowiaduje się, ile pieniędzy podatnicy z Niemiec trzymają w sumie na kontach w USA - pisze "Sueddeutsche Zeitung".

"USA są czarną dziurą w międzynarodowej wymianie informacji podatkowych" - krytykuje poseł Lewicy i partyjny ekspert od polityki finansowej Fabio de Masi.

Według gazety zestawienie ministerstwa finansów pokazuje, że w sumie na zagranicznych kontach poza UE niemieccy podatnicy mają 222 mld euro. Najwięcej, bo 116,9 mld euro, znajduje się w Luksemburgu, gdzie od dziesięcioleci Niemcy chętnie lokowali swój majątek, czasem w celu uniknięcia opodatkowania. Kraj ten, podobnie jak Szwajcaria, przyciąga przede wszystkim sporo legalnych pieniędzy - pisze "SZ". Wielkie fundusze i instytuty finansowe mają swoje siedziby w Wielkim Księstwie Luksemburga.

Redakcja Polska Deutsche Welle

Deutsche Welle
Dowiedz się więcej na temat: Raj podatkowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »