Świdnica mówi hazardowi "nie"
Radni ze Świdnicy na Dolnym Śląsku podjęli uchwałę utrudniającą działalność osobom, które prowadzą salony gier i lokale gastronomiczne, w których znajdują się automaty do gier. Właściciele takich firm nie będą mogli korzystać ze zwolnieni z podatku od nieruchomości.
W 60-tysięcznej Świdnicy działa obecnie 115 punktów z automatami. To - zdaniem radnych - dużo za dużo. "Automaty dają mieszkańcom złudną nadzieję na szybkie wzbogacenie się, a w rzeczywistości opróżniają ich kieszeń" - czytamy w uzasadnieniu.
Miasto coraz częściej musi pomagać osobom, które uzależnione są od hazardu. W przyszłym roku w Świdnicy trzeba będzie wydać na różne programy pomagające właśnie takim ludziom nawet 150 tysięcy złotych. Stąd uchwała o tym, by właściciele salonów gier nie mogli korzystać z ulg podatkowych. Co więcej, świdniccy urzędnicy pracują już nad kolejnym pakietem uchwał, dotyczącym tym razem podwyżek stawek podatku od nieruchomości oraz opłat za dzierżawę lokali, które będą najwyższe dla przedsiębiorców, którzy posiadają automaty do gier.