Szałamacha: Udział Polski w AIIB to szansa dla polskich eksporterów
- Decyzja o zaangażowaniu w Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych (AIIB) była podjęta jeszcze przez poprzedni rząd. Uważamy (rząd PiS - red.), że był to sensowny krok. Procedura ratyfikacji umowy jest już na ukończeniu. Pozostaje nam jeszcze opłacenie udziałów w kapitale założycielskim banku i desygnowanie przedstawicieli - mówi podczas konferencji prasowej w Ministerstwie Finansów Paweł Szałamacha, minister finansów w rządzie Beaty Szydło.
Wiosną 2015 r. Polska została zaproszona do przystąpienia do dopiero tworzącego się nowego banku inwestycyjnego.
- Traktujemy udział w AIIB jako bardzo silny i istotny element strategii gospodarczej dla Polski na najbliższe lata. Polska powinna zdywersyfikować swoja obecność na świecie, wyjść poza Europę, w tym do Azji i Afryki. Celem jest rozszerzenie zakresu rynków eksportowych - podkreśla Szałamacha.
- Polska jest pierwszym krajem z Europy Środkowo-Wschodniej, który został członkiem AIIB. Oczekujemy, że kolejne kraje będą stopniowo przystępować do banku, ale członkiem założycielem z regionu pozostanie tylko Polska - mówi Jin Liqun, prezesa Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych.
- Polska posiadała doświadczenie w realizacji inwestycji pod klucz, utrzymuje również silne więzi ekonomiczne z krajami w Azji, nie tylko z Chinami, ale także Indiami czy Wietnamem. Stad też konsekwentna decyzja podtrzymania obecności Polski w AIIB. Co ważne, w czerwcu - po opłaceniu udziałów - będziemy już pełnoprawnym uczestnikiem - dodaje Szałamacha.
Polskie firmy dostaną szansę na "rozbudowę Azji"
Zasoby banku powinny być wykorzystane w taki sposób, aby skorzystało z nich wielu partnerów. W pierwszej kolejności - zauważa Szałamacha - realizowane będą projekty infrastrukturalne w Azji. Jednakże zdaniem ministra finansów będzie to także szansa eksportowa dla polskich firm, które dostaną możliwość udziału w realizacji różnorodnych projektów na terenie Azji.
O jakich projektach mowa? Przede wszystkim inwestycje w energetykę (wytwarzanie i przesył), transport (drogowy, kolejowy, morki i lotniczy), rozwój przestrzeni miejskich, ochronę środowiska i gospodarkę odpadami.
- Zależy nam, aby AIIB mógł szeroko współpracować z instytucjami zorientowanymi na rozwój, jak Bank Światowy i Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. Chcemy wyłonić wspólne projekty, współfinansować je przy udziale innych podmiotów, ale także realizować inwestycje we własnym zakresie - nakreśla wizję banku Jin Liqun.
Bank AIIB będzie funkcjonować w oparciu o walutę amerykańską, nie wykluczone jest także pozyskiwanie dodatkowych pieniędzy na rynku kapitałowym, w tym przez emisję obligacji.
- Planujemy korzystać z instrumentów dłużnych, poprzez emisję obligacji na międzynarodowych rynkach i w ten sposób pozyskiwać dodatkowe pieniądze na finansowanie inwestycji. 85 proc. posiadanych środków przeznaczonych zostanie na kredyty, 10 proc. na inwestycje kapitałowe, a 5 proc. - na gwarancje - tłumaczy Liqun, prezes AIIB.
Polska jedyna w regionie
- Jestem przekonany, że członkostwo w AIIB jest dzisiaj bardzo ważne i porównywalne do bycia częścią takich instytucji międzynarodowych jak Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy czy Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. Bycie częścią AIIB - na co zwraca uwagę Liqun - świadczy o statucie danego kraju i jest potwierdzeniem wkładu w rozwój ekonomiczny i gospodarczy na świecie -dodaje.
- Wierzę, że członkowie AIIB będą w stanie odgrywać bardzo ważna rolę w budowaniu wzrostu gospodarczego na świecie - konstatuje Liqun.
- Biorąc pod uwagę położenie geograficzne Polska odgrywa kluczową rolę w regionie, w relacjach na linii Europa-Azja. Pełni funkcję łącznika, korytarza miedzy Europa i Azją. Liczę także, że polskie doświadczenia ostatnich lat z transformacji gospodarki, przeobrażenia i rozkwitu kraju będą służyć innym członkom AIIB, szczególnie tym, którzy wciąż się rozwijają - mówi prezes AIIB.
- Wraz z rozwojem rynków azjatyckich umacniają się kierunki eksportowe dla krajów europejskich, z czego będzie mogła skorzystać także Polska, poprzez bezpośredni i pośredni eksport. Będzie to szansa dla rodzimych firm, dla przedsiębiorstw gotowych wziąć udział w przedsięwzięciach finansowanych przez AIIB - podkreśla Szałamacha.
AIIB, czyli...
Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych (AIIB) to chińska inicjatywa, która znalazła szerokie poparcie i zainteresowanie wśród wielu krajów na świecie. Do projektu dołączyły m.in. Indie (7,5 proc. udziału w głosach), Rosja (5,92 proc. w głosach), Niemcy (czwarty największy udziałowiec w AIIB), Wielka Brytania, Francja, Australia, Korea Płd., a głównym udziałowcem z 20,06 proc. głosów są Chiny W październiku 2015 r. pod umową założycielską banku w imieniu Polski podpis złożył ambasador RP w Pekinie Mirosław Gajewski.
Kapitał założycielski AIIB wynosi 100 mld dolarów, przy czym wkład Polski określono na 830 mln dolarów. Zadania banku koncentrować się mają na inwestycjach infrastrukturalnych w obrębie Azji. Władze Chin wielokrotnie podkreślały w ostatnich latach, że możliwości finansowe wielu instytucji, w tym Azjatyckiego Banku Rozwoju, Międzynarodowy Fundusz Walutowy czy Bank Światowy są niewystarczające.
W opinii wielu komentatorów utworzenie AIIB ma być wyraźną siłą stojącą w opozycji do ww. instytucji globalnych, które są zdominowane przez kapitał zachodni. W negatywnym tonie o powstaniu nowej instytucji wypowiadała się administracja prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy, a także Japonia, które ostatecznie nie zdecydowały się na przystąpienie do banku.
Bartosz Bednarz