Szczepionka przeciwko SARS-CoV-2? Polska włącza się w globalne prace
Agencja Badań Medycznych, w porozumieniu z ministrem zdrowia prof. Łukaszem Szumowskim, włącza się w światowe prace nad opracowaniem szczepionki na koronawirusa (wirusa SARS-CoV-2). Kwotą inicjacyjną, którą ABM przekaże na ten cel jest 5 mln zł, ale jak podkreśla dr n. med. Radosław Sierpiński, prezes ABM, niewykluczone, że będzie ona znacznie większa.
- W tej chwili chcemy prace zainicjować i dołączyć do grupy państw prowadzących badania. Jeżeli zaistnieje taka potrzeba będziemy zwiększać finansowanie w porozumieniu z Ministerstwem Zdrowia - mówi Interii Sierpiński. Prezes ABM przypomina także, że prace nad szczepionką prowadzone są m.in. w Izraelu, Chinach, Stanach Zjednoczonych czy Niemczech. Komisja Europejska przeznaczyła na ten cel 250 mln euro. - W najbliższym czasie spotkamy się z Ambasadą Republiki Chińskiej, żeby ustalić poziom zaawansowania prac i ewentualnie włączyć się w ich działania - dodaje rozmówca Interii.
W związku z bardzo szybkim wzrostem zakażeń na świecie trwają intensywne prace nad poznaniem biologii koronawirusa. Kanclerz Niemiec Angela Merkel mówiła, że 60-70 proc. społeczeństwa może zostać zarażone wirusem. Dlatego prace nad stworzeniem skutecznej szczepionki na chorobę COVID-19 zyskują na znaczeniu. Oczekiwania są bardzo duże. Celem projektu prowadzonego przez ABM jest umożliwienie włączenia polskich ośrodków naukowych do ogólnoświatowych badań nad skuteczną szczepionką na koronawirusa, powodującego zakaźną chorobę COVID-19.
- Reagujemy na tę nadzwyczajną sytuację. Zdajemy sobie sprawę, że w tej chwili działania, które miałyby za zadanie tworzyć polską szczepionkę byłyby bezzasadne - to nie jest czas, ani miejsce na takie kroki. Chcemy jednak, żeby Polska znalazła się w głównym trendzie krajów, wraz z USA czy Niemcami, pracujących nad szczepionką. Inicjujemy prace, by polscy naukowcy mogli wziąć udział w tworzeniu szczepionki, żeby badania, a w przyszłości testy kliniczne mogły odbywać się również w Polsce - mówi Interii dr Sierpiński.
Na zasadność tego typu współpracy zwraca uwagę dr hab. Małgorzata Kęsik-Brodacka z Instytutu Biotechnologii i Antybiotyków, która podkreśla, że "podejście, by Polska jako kraj była w trendzie globalnych prac, żebyśmy byli w grupie, która będzie realizowała zadania na najwyższym poziomie zarówno naukowym jak i aplikacyjnym, jest niezwykle ważne dla rozwoju polskiej nauki".
Z raportu WHO wynika, że na dzień 8 marca 2020 r. w ponad 100 państwach potwierdzono laboratoryjnie zakażenie pacjentów koronawirusem SARS-CoV-2, a łączna liczba pacjentów sięgnęła ponad 105 tysięcy, z czego ponad 3500 osób zmarło. - Jeśli taka szczepionka miałaby powstać to w pierwszej kolejności trafi do pacjentów podwyższonego ryzyka, tych którzy najciężej mieliby przechodzić chorobę wirusowa. A jeśli będzie taki trend światowy to może całe populacje mogłyby zostać nią objęte - dodaje Sierpiński.
W Polsce pacjent "zero" został zidentyfikowany we środę 4 marca 2020 roku. Obecnie służby epidemiologiczne informują o 47 przypadkach zakażeń wykrytych u pacjentów.
USA zapowiadają, żeby szczepionka pojawi się najpewniej na przełomie kwietnia i maja. - Chcemy, żeby polscy naukowcy się w to włączyli, brali udział w trendzie światowym, żeby polscy pacjenci otrzymali jak najszybciej dostęp do gotowego produktu - konstatuje Sierpiński.
Wspólne działania mają ułatwić koordynację czynności podejmowanych w walce z wirusem i przyczynią się do opracowania szczepionki chroniącej przed COVID-19 umożliwiając Polsce udział w toczących się na świecie pracach.
W tej sprawie ABM rozmawiała już ze stroną amerykańską, w tym National Institutes of Health (NIH) oraz z agendami Komisji Europejskiej i Uniwersytetami Medycznymi w Europie.
- W korespondencji z dr. Anthony’m S. Fauci - dyrektorem Instytutu Chorób Zakaźnych w Waszyngtonie z NIH, który odpowiada za stworzenie szczepionki w USA ustaliliśmy, że polskie instytucje, mają szanse być włączone w prace. Nawiązaliśmy również kontakt ze środowiskiem niemieckim - tłumaczy Sierpiński.
Zapowiada także, że w współpracę włączy się na początek Państwowy Zakład Higieny, który posiada przede wszystkim laboratoria i możliwość prowadzenia ekspertyz przy tworzeniu szczepionek. - W najbliższych dniach opracujemy założenia prac; albo polscy naukowcy polecą do Stanów Zjednoczonych, by później część prac prowadzić w Polsce, albo testy kliniczne odbywałaby się na terytorium naszego kraju - dodaje Sierpiński. Przypomina też, że temat jest nowy - prace trwają od miesiąca, a nie od lat. - Z rozmów z Amerykanami wynika, że na poziomie kwietnia-maja szczepionka mogłaby wejść do pierwszych faz badań klinicznych na ludziach - przypomina kierujący ABM.
- Mówimy o szczepionkach, których część jest już po badaniach klinicznych na zwierzętach. Obecnie rekrutowani są ochotnicy do badań na ludziach. Czy opracowywane właśnie szczepionki będą skutecznie nas chronić i będą jednocześnie bezpieczne tego nie wiemy. To, że są planowane i przeprowadzane pierwsze badania na ludziach jeszcze nic nie znaczy. Mało tego, nie można dzisiaj zakładać, że szczepionka w ogóle powstanie. Może być nieskuteczna, może chronić w zbyt małym stopniu - mówi Interii Kęsik-Brodacka. - W najlepszym wariancie, gdyby te próby teraz podejmowane okazały się faktycznie skuteczne, to za 18 miesięcy może byśmy mieli gotowy produkt do użycia. To jest czas, żeby określić wymogi, które musi spełniać szczepionka. Wytyczne podaje WHO. To, że na zwierzętach coś działa niekoniecznie będzie miało przełożenie na ludzi. I o tym należy pamiętać - tłumaczy ekspertka z Instytutu Biotechnologii i Antybiotyków.
Prace nad szczepionką, w które planuje włączyć się ABM nie są jedynymi, które dzisiaj - w sytuacji rosnącego ryzyka zarażeniem koronawirusem - podejmują biznes i nauka w Polsce. Małopolskie Centrum Biotechnologii otrzymało od MNiSW 25 mln zł na badania nad SARS-CoV-2. Natomiast start-up SensDX, który pozyskał od NCBR pieniądze na B+R, prowadzi zaawansowane prace nad testami na obecność wirusa.
Bartosz Bednarz