Takich pracowników szukają firmy przed świętami. Codziennie przybywa ofert
Rekrutacje na okres świąteczny ruszyły na dobre, mimo że mamy dopiero październik. W tym momencie poszukiwani są zwłaszcza pracownicy w branży spożywczej, którzy przed świętami są na wagę złota. Niebawem ofert pracy powinno być znacznie więcej.
Na portalach z ogłoszeniami o pracę pojawia się coraz więcej ofert pracy sezonowej. Ma to związek ze zbliżającymi się wielkimi krokami świętami Bożego Narodzenia - donosi RMF. I choć do Wigilii pozostały jeszcze nieco ponad dwa miesiące, to pierwsi pracownicy są już poszukiwani - zwłaszcza w branży spożywczej, ale nie tylko.
Na dwa miesiące przed Bożym Narodzeniem firmy poszukują pracowników sezonowych głównie do produkcji żywności, a także w branży logistycznej. Kierowcy są niezwykle cenni, ponieważ ulepione uszka, złowione ryby czy zamówione prezenty, trzeba rozwieźć do sklepów i do domów konsumentów.
"Pojawia się zapotrzebowanie na kurierów, pracowników magazynowych, spedytorów, a także pracowników sklepów internetowych, głównie do obsługi klienta" - powiedział w rozmowie ze stacją, Mateusz Żydek z Instytutu Badawczego Randstad.
W następnej kolejności, prawdopodobnie za kilka tygodni, wzrośnie zapotrzebowanie na nowych pracowników w handlu stacjonarnym - w sklepach, galeriach czy punktach sprzedażowych. "To już jest koniec listopada, początek grudnia, to jest czas promocji, gdy pracowników potrzeba jest więcej" - dodał ekspert. Poszukiwane będą osoby m.in. do sprzedaży ryb, choinek czy pakowania prezentów.
Dodatkowych ofert należy również spodziewać się w restauracjach i firmach cateringowych. Wszystko za sprawą organizowanych przedświątecznych spotkań i wzmożonych wyjść do restauracji.
Na końcu dorobić będą mogły także osoby przebrane za świątecznych Mikołajów czy Śnieżynki. Poszukiwane będą przede wszystkim osoby, które mają predyspozycje do kontaktu z dziećmi.
Na razie nie wiadomo, jak będą się kształtować stawki dla pracowników sezonowych podczas tegorocznego okresu świątecznego - jedno jest jednak pewne, stawki z roku na rok są coraz wyższe, więc podobnie powinno być w tym roku.
Na najwyższy zarobek tradycyjnie może liczyć Święty Mikołaj. W ubiegłym sezonie stawki zaczynały się od 50 zł, a sięgały nawet 200-300 zł za godzinę pracy. Stawki dla Mikołajów pracujących w galeriach handlowych mogą być nieco niższe. Na większe honoraria mogą liczyć ci, którzy wezmą udział w firmowej Wigilii czy w świątecznym spotkaniu w prywatnym domu.
Na niższe zarobki mogą liczyć pomocnice Mikołaja - Śnieżynki. W centrach handlowych to zazwyczaj 20-30 zł za godzinę. Podczas wizyty w domach mogą dorobić około 100-200 zł.
Z kolei kurierzy - w ubiegłym roku - za rozwożenie zamówionych w e-sklepach prezentów mogli liczyć od 21 do 48 zł netto za godzinę. Natomiast osoby pakujące upominki kupione w sklepach stacjonarnych - od 21 do 22,8 zł netto za godzinę.
Na podobne stawki mogły liczyć osoby pracujące jako pomoc kuchenna w firmie cateringowej - od 21 do 24 zł netto za godzinę.
Na pracę sezonową przed tegoroczną Wigilią może zdecydować się jeszcze więcej Polaków. Wszystko z powodu rosnących kosztów życia. Jak wynika z badania "Jak dorabiają Polacy", zrealizowanego przez SW Research dla Gi Group Poland S.A., na dodatkową pracę zdecydowało się już 45,2 proc. Polaków aktywnych zawodowo.
Dodatkowa praca najczęściej wynika z chęci pokrycia wydatków wykraczających poza podstawowe potrzeby. Motywacją bywa również hobby i realizacja zainteresowań.