Tańsze cegły, droższe paliwa

Dziś Sejm ma głosować nad wetem prezydenta do ustawy o zwrocie osobom fizycznym niektórych wydatków związanych z budownictwem mieszkaniowym. Odrzucenie weta wydaje się przesądzone. Jednak korzyści płynące ze zwrotu części VAT zawartego w cenie materiałów budowlanych mogłaby "pożreć" ewentualna podwyżka cen paliw.

Minister finansów zagroził, że podniesie akcyzę na benzynę i olej napędowy, jeżeli posłowie odrzucą weto prezydenta. Podwyżka może wynieść 25 gr na litrze. Przychody z wyższej akcyzy mają załatać dziurę w budżecie spowodowaną przez zwrot VAT.

Resort finansów szacuje, że na pokrycie tych wydatków w czasie obowiązywania ustawy (do końca 2007 r.) trzeba będzie zarezerwować do 18 mld zł.

Na głowę ministra finansów posypały się gromy. Posłowie z lewicy, jak i prawicy mówią o zapowiedzi Mirosława Gronickiego jednym tonem: - To szantaż nie do przyjęcia.

Poseł Zbigniew Chlebowski z PO uważa, że decyzja o podwyżkach jest nieodpowiedzialna i zagraża gospodarce.

Reklama

- Przy tak wysokich cenach ropy resort finansów powinien zastanowić się nad obniżeniem akcyzy na paliwa, a nie nad podwyżką. Nie wiem, czemu minister finansów nie myślał o zabezpieczeniu środków na zwrot VAT, gdy były prowadzone prace nad ustawą. Teraz zachowuje się jak Rejtan broniący budżetu - mówi Zbigniew Chlebowski.

Posłanka Anita Błochowiak z SLD zapewnia, że jej klub nie ulegnie "szantażowi" ministra. Jej zdaniem pieniędzy na zwrot VAT można by poszukać np. w wyższej akcyzie na papierosy.

Artur Zawisza uważa z kolei, że nadzieje M. Gronickiego na wyższe wpływy z akcyzy są złudne. Już teraz we wschodniej Polsce kupuje się głównie paliwo z przemytu. Jego zdaniem podwyżka akcyzy spowoduje wyłącznie wzrost szarej strefy.

Tymczasem odrzucenie weta prezydenta wydaje się przesądzone. Podczas lipcowego głosowania ustawy posłowie wykazali bowiem rzadką jednomyślność. Za jej przyjęciem głosowało 386 posłów - wszyscy obecni na sali.

Podczas piątkowej konferencji prasowej premier Marek Belka uspokajał, że podwyżki nie są przesądzone. Ostrzegł jednak, że wzrost deficytu budżetowego może grozić wstrzymaniem wypłat Polsce środków z unijnych funduszy strukturanych. Stracilibyśmy w sumie 60 mld złotych.

Akcyza na paliwa

Dziś akcyza na benzynę wynosi 1,56 zł za litr, a na olej napędowy nieco ponad złotówkę (w zależności od zawartości siarki). Określona w ustawie o podatku akcyzowym maksymalna stawka może wynieść 2 złote za litr benzyny lub oleju. Jeśli groźby ministra finansów się spełnią, to akcyza zawarta w cenie litra benzyny wyniesie ponad 1,8 zł.

Zbigniew Chlebowski zapowiada, że jeśli do podwyżek dojdzie, to ich uchylenie będzie jedną z pierwszych decyzji przyszłego ministra finansów. Skąd wtedy weźmie pieniądze na zwrot VAT? Zbigniew Chlebowski przyznaje, że nie wie.

- Przyszły minister finansów będzie miał twardy orzech do zgryzienia, zwłaszcza że ostatnio Sejm przyjął kilka kontrowersyjnych ustaw, które będą mieć poważne skutki finansowe dla budżetu - dodaje.

Marcin Musiał

Maciej Grabowski, wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową
Oczywiście resort ma prawo mówić o skutkach budżetowych działań Sejmu, ale nie powinien stawiać sprawy na ostrzu noża. To przejaw braku kultury politycznej. Skutki gospodarcze podwyżki akcyzy na paliwa będą negatywne, ale raczej krótkotrwałe. Wzrost cen odczują producenci oraz branże najbardziej uzależnione od paliw, w których transport stanowi znaczny koszt, np. handel. Podwyżka będzie miała bezpośredni wpływ na osłabienie koniunktury gospodarczej. Trudno ocenić, w jakim stopniu PKB będzie niższe od prognoz. Co prawda wzrosną przychody z akcyzy, ale spadną dochody budżetu z innych podatków. Efekt podwyżek może być krótkotrwały, bo gospodarka dostosowuje się do nowych cen paliw. W tej chwili ropa kosztuje powyżej 60 dol. za baryłkę. Coraz częściej mówi się, że ceny ropy mogą osiągnąć nawet 100 dol. To byłoby szokiem dla gospodarki, który pogłębiłaby wyższa akcyza na paliwa.

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »