Te firmy zostały na rosyjskim rynku. Szef MSZ Ukrainy wzywa do bojkotu

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba powiedział na konferencji prasowej, że świat stoi u progu czwartej rundy międzynarodowych sankcji gospodarczych na Rosję w odpowiedzi na jej inwazję na Ukrainę.

- Dopóki rosyjskie samoloty zrzucają bomby na Ukrainę, sankcji (na Rosję) nie jest wystarczająco dużo - skomentował Kułeba. Dodał także, że sposobem na zatrzymanie rosyjskiej agresji jest stworzenie wewnętrznych nacisków na prezydenta Władimira Putina i nie można zakończyć kar gospodarczych na sankcjach, które już zostały wprowadzone.

Kułeba wezwał wielkie międzynarodowe firmy do zamknięcia swojej działalności w Rosji.

- Jest kilka wielkich firm, które nie wyszły jeszcze z Rosji: sieci handlowe Leroy Merlin, Metro, Auchan, Spar, produkty motoryzacyjne Pirelli i Bridgestone Tires, hotele Accor i Intercontinental. W dziedzinie inżynierii mechanicznej jest to OTIS Worldwide, Honeywell, Mohawk Industries, Arconic. Wśród kosmetyków i towarów pokrewnych: Oriflame, Kimberly-Clark, Koti, Ecco, Salvatore Ferragamo. Produkty tytoniowe: Philip Morris (podjął decyzję o ograniczeniu działalności). Przemysł spożywczy i restauracje: Papa John's i Kellogg's. Medycyna - Bayer (Bayer ogłosił w poniedziałek, że podjęto decyzję o wstrzymaniu wszelkiej działalności gospodarczej w Rosji i na Białorusi - PAP). Banki: Raiffeisen Bank, OTP Bank, City Group, Societe Generale, UniCredit, Intensa Sanpaolo - wymienił Kułeba.

Reklama

Minister argumentował, że opuszczenie rosyjskiego rynku ma swoje podstawy zarówno moralne, jak i pragmatyczne: - Nikt nie chce być kojarzony ze zbrodniarzami wojennymi, a rosyjska gospodarka szybko zbliża się ku upadkowi. 

Przypomniał, że Rosjanie rozważają nacjonalizację zagranicznych aktywów.

Szef dyplomacji stwierdził także, że należy zbojkotować te firmy, które zdecydują się pozostać w Rosji. Wezwał również do zamknięcia światowych portów przed rosyjskimi statkami.

Kułeba przekazał, że niezwykle ważne jest uniezależnienie się świata od rosyjskiej ropy i gazu. Skrytykował niemiecką politykę, mówiąc, że Niemcy "przyjęły powściągliwe stanowisko w sprawie odłączenia nowych rosyjskich banków od SWIFT i rezygnacji z rosyjskich źródeł energii". Odpowiadając na pytanie agencji Interfax-Ukraina, oświadczył, że istnieje obiektywny problem, jakim jest zależność Niemiec od rosyjskiej energii, jednak możliwe jest jego rozwiązanie, jeśli znajdzie się wola polityczna.

Minister dodał, że ze względu na to, iż Ukraińcy używają broni "pochodzącej z czasów sowieckich", to kraje, które posiadają taką broń, powinny przekazać ją Ukrainie, aby wzmocnić jej obronę. 

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »