Tłumacz bez magisterium?

Biegła znajomość języka obcego nie zawsze idzie w parze z wyższym wykształceniem - uważają senatorowie i chcą, aby zawód tłumacza przysięgłego mogła wykonywać osoba bez magisterium.

Biegła znajomość języka obcego nie zawsze idzie w parze z wyższym wykształceniem - uważają senatorowie i chcą, aby zawód tłumacza przysięgłego mogła wykonywać osoba bez magisterium.

Do ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego Senat zaproponował zmiany mające charakter bez mała rewolucyjny i zaskakujące samych tłumaczy. Senatorowie chcą, aby uprawnienia tłumacza przysięgłego można było uzyskać bez względu na posiadane wykształcenie.

Posłowie, uchwalając 18 listopada br. ustawę, nie byli w tej kwestii aż tak liberalni. Uznali, że tłumacze przysięgli powinni nie tylko ukończyć wyższe studia filologiczne (albo wyższe studia na innym kierunku oraz studia podyplomowe w zakresie tłumaczenia, odpowiednie dla danego języka), ale także zdać pisemny i ustny egzamin państwowy przed specjalną komisją.

Senat uważa też, że przepis ograniczający przypadki odmowy wykonania tłumaczenia na żądanie organów sprawiedliwości i organów ścigania jest zbyt rygorystyczny dla tłumaczy i nie uwzględnia zdarzeń losowych. Dlatego proponuje, aby mogli oni odmówić tłumaczenia "w razie zaistnienia szczególnie ważnych przyczyn".

Pozostałe poprawki senackie to dopisanie do ustawy możliwości sporządzania tłumaczeń także z języka obcego na inny obcy język w zakresie posiadanych uprawnień (ważne dla tłumaczy z kilku języków) oraz możliwości uniewinnienia tłumacza przysięgłego, wobec którego umorzono postępowanie dyscyplinarne (ważne z punktu widzenia etyki zawodowej).

Reklama

Janina Kotłowska - Rudnik

OPINIA

Janusz Poznański, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Tłumaczy Ekonomicznych, Prawniczych i Sądowych

Jestem zaskoczony propozycją wycofania wymogu wyższego wykształcenia dla tłumaczy przysięgłych. Obecnie tłumacz przysięgły, podobnie jak biegły sądowy, musi mieć pełne wykształcenie wyższe, a więc magisterskie. Intencją przygotowywanej ustawy jest podniesienie poziomu świadczonych usług przez tłumaczy, więc propozycja Senatu wyraźnie godzi w tę intencję. Przecież odbiorcami naszych usług są m.in. sądy, notariaty, instytucje publiczne. Zresztą osoba nieposiadająca wyższego wykształcenia może być tłumaczem, ale niekoniecznie tłumaczem przysięgłym.

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: Senat | tłumacz | studia | tłumaczenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »