To już nie tylko rozrywka. Nowi klienci czekają na polskie firmy na TikToku

• TikTok ma ponad miliard użytkowników (w Europie 150 mln)
• Przez trzy ostatnie lata TikTok miał w Polsce 859 mln odsłon treści z nowymi produktami (na świecie ponad 65 mld)
• W ciągu dwóch ostatnich lat liczba użytkowników aplikacji w Polsce podwoiła się
• 72 proc. małych i średnich firm w Polsce uważa, że dzięki TiKTokowi dotarło do nowych grup klientów
• TikTok przenosi dane klientów z Europy na Stary Kontynent

TikTok to wywodząca się z Chin aplikacja do dzielenia się krótkimi filmikami. To już nie tylko rozrywka, platforma daje także możliwości biznesowe, zwłaszcza dla małych i średnich przedsiębiorców, których budżety na promocję są ograniczone. 79 proc. użytkowników TikToka uważa, że dzięki platformie marki mogą wyrażać siebie. Zarazem ponad połowa badanych użytkowników (52 proc.) dobrze bawi się oglądając treści tworzone przez firmy. Hashtagi takie jak #TikTokMadeMeBuyIt mają już ponad 65 mld wyświetleń, z tego 859 mln w Polsce (w ciągu 3 lat).

Aż 82 proc. badanych napotkało markę z sektora MŚP właśnie na TikToku, zanim zobaczyło ją gdziekolwiek indziej. Z kolei 72 proc. przedstawicieli MŚP uważa, że dzięki TikTokowi udało im się dotrzeć do nowych klientów, a 65 proc. deklaruje, że dzięki bezpośrednim reklamom na TikToku dotarło do szerszej grupy docelowej.

- TikTok nie jest klasycznym medium społecznościowym, a platformą rozrywkową, której integralną częścią jest nasza społeczność. Zarówno marki duże, jak i małe, są jej równorzędną częścią. Przedsiębiorstwa mogą tu skutecznie docierać do grup odbiorców w swojej lokalizacji, adresując przekazy do odbiorców w konkretnym miejscu, jak i w całej Polsce, ale także do konkretnych, specyficznych grup. Zaletą TikToka jest bardzo szerokie spektrum tematyczne - jesteśmy zbiorem bardzo dużych społeczności interesujących się ogólnie sportem, muzyką czy rozrywką, ale absolutnie nie zamykamy się na mniejsze grupy. TikTok chce inspirować kreatywność każdego, więc każdy znajdzie tu coś dla siebie - zarówno użytkownik, jak i osoba odpowiedzialna za biznes - mówi Interii Biznes Rafał Drzewiecki, country menadżer w TikTok Central Europe.

Ponad 50 proc. użytkowników deklaruje, że podjęło realne działania po zobaczeniu czegoś na TikToku np. przetestowało jakiś produkt. Może to zatem być dobre miejsce także dla rozmaitych działań społecznych, do jakich np. organizacje pozarządowe chcą angażować Polaków. Zresztą nie tylko młodych - ponad 60 proc. użytkowników platformy ma ponad 25 lat.

Wszystkie media społecznościowe mają duży problem z weryfikowaniem publikowanych treści, jakie udostępniają - czy są wiarygodne i czy nie naruszają prawa. Jak radzi sobie z tym TikTok?

- Naszym celem jest zapewnienie użytkownikom bezpieczeństwa, musimy więc o nie dbać. Usprawniliśmy proces zgłaszania nieprawidłowości na platformie i pracę zespołu moderatorów, którzy weryfikują przekazy, prowadzimy też działania edukacyjne związane np. z rozpoznawaniem fake newsów. Pracujemy z organizacjami społecznymi, które pomagają nam weryfikować i poprawiać publikowane treści - dodaje Rafał Drzewiecki.

Firma otworzyła w Dublinie od dawna obiecywane, pierwsze w Europie, centrum danych. Tam trafiają informacje na temat europejskich użytkowników. Kolejne powstać mają również w Irlandii i Norwegii. Ma to świadczyć o tym, że TikTok nie będzie już przechowywał danych na chińskich serwerach, co budziło ogromne obawy o ich bezpieczeństwo.

- Ideą projektu Clover, który ogłosiliśmy kilka dni temu, jest zewnętrzny nadzór nad bezpieczeństwem naszych danych. Brytyjska firma NCC ma za zadanie monitoring działań związanych z danymi w Europie i wszelkie uchybienia zgłaszać ma do odpowiednich instytucji nadzoru. Podobny projekt mamy w USA, gdzie partnerem jest Oracle - deklaruje nasz rozmówca.

Polska jest największym krajem środkowej Europy, dlatego regionalne biuro TikToka powstało w Warszawie. Firma działa jednak także na rynkach rumuńskim, czeskim i węgierskim, a wkrótce obejmie aktywnością kraje bałtyckie i Bałkany.

- Naszym celem nie są liczby, posługujemy się raczej parametrami jakościowymi, miarą zaangażowania użytkowników. Wierzymy, że liczby przyjdą w ślad za parametrami jakościowymi. Mamy ponad 150 milionów użytkowników w Europie, ale czujemy, że to nie jest jeszcze maksimum. Widzimy bardzo duże wzrosty w Europie, szczególnie w Polsce, która jest jednym z najszybciej rosnących rynków - w ciągu dwóch ostatnich lat udało nam się podwoić naszą społeczność. Mogę powiedzieć, że naszym celem jest po prostu niezwalnianie tempa - podsumowuje Rafał Drzewiecki.

Wojciech Szeląg