To tradycja, a nie marketing skłania Polaków do dużych zakupów na święta
Według prof. Dominiki Maison z Uniwersytetu Warszawskiego, w innych krajach to chwyty marketingowe w dużej mierze napędzają koniunkturę świątecznych zakupów. W Polsce robi to tradycja.
- W czasach największego kryzysu ekonomicznego w Polsce, gdy nic nie było w domach, ludzie byli w stanie poświęcić ostatnie pieniądze, żeby kupić jak najwięcej, kupowali za dużo. Dostępność rzeczy była mniejsza, ale ta tradycja kupowania jak najwięcej i suto zastawionego stołu - ona zawsze była. To ona decyduje o hojności Polaków w święta.
Marketing zdjął za to z Polaków odpowiedzialność za świąteczną pomysłowość.
- Teraz mamy pakiety kosmetyków jako prezenty i już nie ma takiej twórczości i indywidualizmu w dobieraniu prezentów, jest to teraz trochę taka masówka. Ale samo kupowanie jest na bazie dawnych tradycji - uważa prof. Dominika Maison w rozmowie z Newserią.
Według badań Deloitte, to właśnie kosmetyki i perfumy są najbardziej pożądanymi przez Polaków prezentami w tym roku. Średnio tegoroczne Święta Bożego Narodzenia będą kosztować polską rodzinę ok. 1950 zł, czyli o 4,55 proc. więcej niż przed rokiem.