Francuski koncern energetyczny TotalEnergies porzuca 19,4 proc. udziałów w rosyjskim Novateku, co będzie wiązać się z utratą aktywów wartych 3,7 mld dolarów. Francuzi eksploatowali z Rosjanami złoże gazu na Syberii.
Na zdj. jedno z pól wydobywczych koncernu Novatek na Syberii. Zdj. ilustracyjneAFP
Koncern nie będzie już uwzględniał w swoich wynikach 19,4 proc. udziałów, które posiada w Novateku, co spowoduje utratę aktywów w wysokości 3,7 mld dolarów
"Rada Dyrektorów TotalEnergies podjęła decyzję o odwołaniu przedstawicieli spółki z Rady Dyrektorów PAO Novatek ze skutkiem natychmiastowym" - napisał TotalEnergies w oświadczeniu opublikowanym w piątek.
Koncern nie będzie już uwzględniał w swoich wynikach 19,4 proc. udziałów, które posiada w Novateku, co spowoduje utratę aktywów o wartości 3,7 mld dolarów w czwartym kwartale.
Dziennik "Le Monde" ujawnił w sierpniu, że TotalEnergies czerpał dochody ze sprzedaży kondensatu gazowego, który po przekształceniu przeznaczony był dla rosyjskich samolotów bombardujących Ukrainę.
Paliwo dla rosyjskich samolotów bombardujących Ukrainę
Francuski koncern eksploatował wraz z Novatekiem złoże gazu na Syberii, z którego pochodził surowiec do produkcji paliwa dla rosyjskich samolotów. Po ujawnieniu tej informacji zrezygnował z udziału w projekcie, jednak pozostawał akcjonariuszem rosyjskiej grupy Novatek.
Na dzień 31 grudnia 2021 roku francuska grupa posiadała 19,4 proc. udziałów w Novateku, a kolejnym istotnym udziałowcem rosyjskiego koncernu był m.in. Giennadij Timczenko, oligarcha z otoczenia prezydenta Władimira Putina.
W komunikacie prasowym grupa TotalEnergies wyjaśnia, że "nie można sprzedać aktywów jednemu z głównych akcjonariuszy Novateku ze względu na wymierzone w niego sankcje", ale udziały TotalEnergies w Novateku "nie będą już konsolidowane w księgach rachunkowych firmy".
Zobacz także:
Podwyżki stóp procentowych mogą zniszczyć duży krajMarketNews24MarketNews24
Rosja to obecnie największy na świecie eksporter gazu ziemnego z gazociągów i drugi co do wielkości dostawca ropy naftowej, Zdaniem prezesa Gazpromu Aleksieja Millera wydobycie planowane ze złoża Bowanienkowskoje jest do 2128 roku, czyli przez następnych prawie 110 lat.
Gazprom na eksploatację złóż na półwyspie wydał już 670 mld rubli, co stanowi równowartość niemal 11 mld dolarów. Gaz przesyłany jest do Uchty gazociągiem o długości 1240 km, którego rura ma średnicę 1420 mm. Z miejscowości Uchta gaz trafia do Europy. Zdaniem ekspertów złoże w pełni zasili gazociąg Nord Stream 2 do Niemiec.
Obszar ten obsługuje linia kolejowa Obskaja – Bowanienkowo, która także transportuje gaz pomimo mrozów rzędu 50-60 stopni C. Sama zazwa złoża pochodzi od nazwiska inżyniera Wadima Dmitrijewicza Bowanenko (1930-1968), badacza zasobów na półwyspie Jamał. AFP
Zdaniem ekspertów, w przyszłości Jamał stanie się jednym z trzech głównych rosyjskich centrów wydobycia gazu o potencjalnej rocznej produkcji 310–360 miliardów metrów sześciennych gazu. Zakładane moce produkcyjne gazu ze złoża Bowanienkowskoje do 2030 r. wynoszą 115 miliardów metrów sześciennych rocznie. W dalszej przyszłości wydobycie gazu ma osiągnąć 140 miliardów metrów sześciennych rocznie dzięki rozwojowi złóż neokomijsko-jurajskich.
Pole Bowaniewskoje zostało odkryte w październiku 1971 r. Jego zasoby wynoszą prawie 5 bln m sześc. gazu i 5,7 mln ton ropy. Znajduje się w odległości 340 km od miejscowości Nowy Port. AFP
Złoże Bowanienkowskoje jest największym polem na Półwyspie Jamalskim pod względem eksploatowanych rezerw gazu. Według analityków rynku surowcowego jego wartość przekracza 41 mld USD.AFP
Półwysep Jamalski jest uważany za strategiczny region gazonośny Rosji do 2030 r. Odkryte i wstępnie oszacowane rezerwy gazu przekraczają tu 16,7 biliona metrów sześciennych. AFP