Trwa rejestracyjny bałagan

Dowód rejestracyjny lub eksportowy będą podstawą rejestracji samochodu sprowadzonego z zagranicy. Urzędnicy czekają na oficjalną interpretację przepisów Ministerstwa Infrastuktury. Wydziały rejestracyjne nie wiedzą, czy będą mogły rejestrować pojazdy na podstawie dowodu eksportowego.

Dowód rejestracyjny lub eksportowy będą podstawą rejestracji samochodu sprowadzonego z zagranicy. Urzędnicy czekają na oficjalną interpretację przepisów Ministerstwa Infrastuktury. Wydziały rejestracyjne nie wiedzą, czy będą mogły rejestrować pojazdy na podstawie dowodu eksportowego.

Urzędy, w których dokonuje się rejestracji pojazdów zapowiadają, że po 25 grudnia nie będą rejestrować samochodów sprowadzonych z zagranicy, których właściciele mają np. kartę eksportową. Z takim stanowiskiem spotkało się już kilku czytelników Gazety Prawnej, którzy utrzymują się ze sprzedaży używanych aut. Departament transportu drogowego w Ministerstwie Infrastruktury zapewnia, że dowód rejestracyjny eksportowy wydawany przez państwo członkowskie UE w celu wywozu pojazdu tam zarejestrowanego do innego państwa członkowskiego (wydawanego stosownie z Dyrektywą 1999/37/WE z 29 kwietnia 1999 r. w sprawie dokumentów rejestracyjnych pojazdów) spełnia wymagania przepisów, obowiązujących od 25 grudnia. Co zatem stoi na przeszkodzie?

Interpretacyjne zawirowania

Nasz czytelnik udał się do urzędu, gdzie dowiedział się, iż na podstawie dokumentów eksportowych, które wystawia np. Francja czy Wielka Brytania, nie zarejestruje w Polsce auta po 25 grudnia. Posłużył się artykułem GP, w którym zostało przedstawione stanowisko departamentu transportu drogowego MI w tej sprawie.

- Powiedziano mi, że będą uznawane tylko dowody rejestracyjne, dopóki urzędnicy nie otrzymają na piśmie informacji z Ministerstwa Infrastruktury o tym, jak stosować nowe przepisy. Informacja z gazety, gdzie znalazło się stanowisko stosownego departamentu, nie jest dla urzędów ważna - mówi Mariusz Paw, który sprowadza samochody z Wielkiej Brytanii.

Wydział Uprawnień do Kierowania i Rejestracji w departamencie transportu drogowego ministerstwa potwierdza informację, że dowody rejestracyjne tymczasowe potrzebne do przewozu są uznawane za dowody rejestracyjne w myśl nowych przepisów. Nie będzie trzeba posiadać oryginału dowodu rejestracyjnego, by móc zarejestrować auto. Jednak w takim dokumencie eksportowym nie może być adnotacji, np., że pojazd nie jest już dopuszczony do ruchu. Ponieważ urzędy nie wiedzą, jak rozumieć zmianę przepisów i wskazania w dyrektywie, resort infrastruktury postanowił wydać pismo z informacją na ten temat. Niebawem mają je otrzymać wszystkie starostwa powiatowe.

Tak jak w całej UE

Zmiana prawa o ruchu drogowym, która zacznie obowiązywać 25 grudnia, wykreśliła przepis umożliwiający rejestrację auta na podstawie innego niż dowód rejestracyjny dokumentu, który potwierdza wcześniejszą rejestrację pojazdu za granicą. Przepisy te zostały wprowadzone z uwagi na konieczność wdrożenia unijnych regulacji.

- Dyrektywa unijna wprowadza jednak pojęcie świadectwa rejestracji - dokumentu, który poświadcza, że pojazd jest zarejestrowany w danym państwie członkowskim. Przepisy te dość szczegółowo określają elementy, które powinno posiadać świadectwo. Dlatego ewentualne dokumenty mające służyć ponownej rejestracji należy oceniać pod kątem posiadania wymaganych elementów, wskazanych w dyrektywie - ocenia Andrzej Ossowski, radca prawny z kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych P. J. Sowisło. Wyjaśnia, że takie dokumenty mogą być uznawane za dowód rejestracyjny w rozumieniu ustawy właśnie wtedy, gdy mają te elementy, które przewiduje dyrektywa dla świadectwa rejestracji.

Dowody eksportowe wydawane przez Francję czy Wielką Brytanię mają te same elementy, które posiadają dowody rejestracyjne obowiązujące w UE.

Łukasz Kuligowski

Reklama
Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »