Turyści masowo rezygnują z podróży do Japonii. Wszystko za sprawą przepowiedni

Turyści masowo odwołują loty i rezygnują z podróży do Japonii. Wszystko za sprawą komiksu „The Future I Saw” autorstwa Ryo Tatsukiego, który przewidział, że w lipcu 2025 roku kraj nawiedzi trzęsienie ziemi. Strach podsycają proroctwa wróżbitów i treści krążące w mediach społecznościowych.

Proroctwo dotyczące katastrofy. Według komiksu ma wydarzyć się w lipcu

Zdaniem "Washington Post" komiks "The Future I Saw" autorstwa artysty Ryo Tatsukiego skłonił część turystów do odwołania wycieczek do Japonii. W książce pojawiło się stwierdzenie, że w lipcu 2025 dojdzie do ogromnego trzęsienia ziemi spowodowanego pęknięciem dnia morskiego między Japonią a Filipinami. W tym samym czasie jasnowidze z Japonii i Hongkongu wydali podobne ostrzeżenia, co wywołało panikę w sieci. 

Strach turystów potęguje fakt, że w pierwszej wersji komiksu Tatsuki ostrzegał przed poważną katastrofą w marcu 2011 r. - data ta zbiegła się z niszczycielskim trzęsieniem ziemi, tsunami i awarią reaktora jądrowego w regionie Tohoku.  

Reklama

W zaktualizowanej wersji komiksu z 2021 roku pojawiła się wzmianka o nadchodzącej "prawdziwej katastrofie", która ma wydarzyć się w Japonii w lipcu 2025 roku. Informacja ta wywołała niepokój w całej Azji Wschodniej. Miliony osób z Hongkongu, Chin, Tajwanu i Korei Południowej obejrzały posty i filmy w mediach społecznościowych ostrzegające przed potężnym trzęsieniem ziemi. To właśnie turyści z tych krajów stanowili w ubiegłym roku jedną z najliczniejszych grup odwiedzających Japonię.  

Od czasu tej przepowiedni Tatsuki zyskał rzesze fanów, a książka "The Future I Saw" sprzedała się w nakładzie 900 tys. egzemplarzy. 

Spada liczba turystów podróżujących do Japonii. Hongkong ogranicza liczbę lotów

W styczniu japońska komisja do spraw badania trzęsień ziemi oszacowała prawdopodobieństwo wystąpienia potężnego trzęsienia ziemi (o magnitudzie 8 lub większej) w rejonie rowu Nankai w ciągu najbliższych 30 lat na ponad 80 procent. Sejsmolodzy twierdzą jednak, że niemal niemożliwe jest dokładne przewidzenie, kiedy nastąpi kolejna katastrofa. "Przewidywanie trzęsień ziemi poprzez określenie daty, lokalizacji lub wielkości jest naukowo niemożliwe" - powiedział Ryoichi Nomura, szef Japońskiej Agencji Meteorologicznej. "Wszelkie twierdzenia sugerujące takie konkretne przewidywania są całkowicie fałszywe i należy je uznać za dezinformację". 

CN Yuen, dyrektor zarządzający WWPKG, agencji turystycznej z Hongkongu, powiedział lokalnym mediom, że liczba rezerwacji w Japonii spadła o połowę podczas świąt wielkanocnych. Przewiduje się, że spadek ten będzie się nadal utrzymywał. 

W Hongkongu dwie linie lotnicze ograniczyły liczbę lotów do południowych prefektur Japonii w szczycie sezonu letniego, tłumacząc decyzję nagłym spadkiem zainteresowania ze strony pasażerów. Tymczasem tajwańscy influencerzy zajmujący się turystyką zwrócili uwagę na nietypowe obniżki cen biletów lotniczych z Tajwanu do Tokio, Osaki i Okinawy - trzech tradycyjnie najchętniej wybieranych japońskich destynacji. 

 

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: turystyka | Japonia | podróże
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »