Tusk zakręcił strumień o. Rydzykowi
Prace wiertnicze przy poszukiwaniu wód geotermalnych w Toruniu będą kontynuowane; problemem są jednak fundusze na ten cel - poinformował o. Tadeusz Rydzyk w komunikacie emitowanym w poniedziałek w Radiu Maryja.
Dyrektor Radia Maryja zapewnił, że dobiega już końca wiercenie pierwszego otworu badawczo-sondażowego. Pozwoli on zbadać, jaką temperaturę ma woda na głębokości 3 tys. metrów i jaka jest jej ilość w miejscu wierceń.
- Po zakończeniu tego odwiertu powinniśmy zaraz przystąpić do następnego. Mamy jednak jeden bardzo poważny problem - zapłacenie za to. A problem zrobił nam nie kto inny, tylko ten rząd - podkreślił o. Rydzyk.
Redemptorysta przypomniał, że nawet w okresie PRL władze komunistyczne finansowały badania geologiczne. Zaznaczył jednak, że wówczas pomyślne wyniki ukrywano przed społeczeństwem z przyczyn ideologicznych.
- To, co powinien w Polsce robić rząd, robią teraz zwykli zakonnicy. A co robi rząd? Oni nawet z funduszy unijnych 67 mld euro wzięli dotąd tylko około 0,3 proc., to jest 866 milionów. Ale innym, w tym Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej, odebrali dotacje - podkreślił dyrektor toruńskiej rozgłośni.
- Słyszymy, że ten, kto odebrał nam dotacje na odwierty badawcze - Stanisław Gawłowski - ma zostać, chyba w nagrodę, ministrem ochrony środowiska. A minister Schetyna na dodatek zabronił na to zbiórki publicznej. W tym samym czasie pozwolił na zbiórkę publiczną Owsiakowi - dodała o. Rydzyk.
Według zakonnika z informacji, jakie przekazali mu zaprzyjaźnieni europosłowie, wynika, że wkrótce w Polsce będą najwyższe ceny energii w UE. - Możemy pytać, w jakiej rzeczywistości żyjemy? Dlaczego nie robiący nic sami, innym przeszkadzają, by coś dla Polski zrobić - pytał redemptorysta.
Koszt badawczego odwiertu na terenie kompleksu akademickiego o. redemptorystów w Toruniu szacowano wstępnie na ok. 27 mln zł. Dotację z państwowych funduszy na ten cel, przyznaną za czasów rządów PiS, cofnięto po objęciu rządów przez koalicję PO-PSL.
Z informacji opublikowanych kilka dni temu na antenie Radia Maryja wynika, że obecnie trwa tzw. kwasowanie na głębokości 2920 metrów. Nie wiadomo na razie, jaką temperaturę ma woda na tej głębokości i jaka jest jej ilość.
Projekt toruńskiej geotermii jest realizowany na terenie tzw. subbasenu grudziądzko-warszawskiego, będącego jednym z największych subbasenów geotermalnych w Polsce. Jak obliczono, pod powierzchnią jednego kilometra kwadratowego zgromadzona jest taka energia, jak w 168 tys. ton ropy naftowej.