Tyle wyniosła dziura budżetowa po marcu. Są dokładne dane
Deficyt budżetu państwa po marcu wyniósł 24,5 mld zł, czyli 13,3 proc. planu na 2024 rok - podało Ministerstwo Finansów w komunikacie. W ubiegłym tygodniu szef tego resortu, Andrzej Domański, informował na antenie Radia Zet: "Mamy bardzo dobrą sytuację budżetu, deficyt po I kwartale wyniósł 24 mld zł".
Na stronie resortu finansów czytamy, że w okresie styczeń-marzec 2024 dochody budżetu państwa wyniosły ok. 146,4 mld zł. W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, to wzrost o ok. 21,8 mld zł, czyli o 17,4 proc.
Lwią część dochodów budżetu państwa stanowią dochody podatkowe. W okresie styczeń-marzec wyniosły one łącznie 131,4 mld zł i były wyższe w stosunku do wykonania w okresie styczeń - marzec 2023 r. o ok. 22,2 mld zł (tj. 20,3 proc.). Jeśli chodzi o poszczególne kategorie podatków, dane za I kw. przedstawiają się następująco:
- dochody z VAT wyniosły 75,3 mld zł i były wyższe o ok. 16,1 mld zł (27,3 proc.) rok do roku;
- dochody z podatku akcyzowego wyniosły 19,5 mld zł i były wyższe o ok. 0,7 mld zł (tj. 3,5 proc.) rok do roku;
- dochody z podatku PIT wyniosły 13,9 mld zł i były wyższe o ok. 2,5 mld zł (tj. 22,0 proc.) rok do roku;
- dochody z podatku CIT wyniosły 18,0 mld zł i były wyższe o ok. 2,9 mld zł (tj. 19,1 proc.) rok do roku.
Ministerstwo Finansów podało też, że w okresie styczeń - marzec 2024 r. wykonanie dochodów niepodatkowych wyniosło 15,0 mld zł i było niższe o ok. 0,4 mld zł (tj. 2,4 proc.) w stosunku do wykonania w okresie styczeń - marzec 2023 r.
W I kwartale br. państwo polskie wydało ok. 170,9 mld zł z budżetu. Ta suma stanowi 19,7 proc. całorocznego planu. Jednocześnie wydatki te są większe o ok. 34,2 md zł (czyli o 25 proc.) w porównaniu z wydatkami poniesionymi w analogicznym okresie 2023 r.
Zgodnie z ustawą budżetową na 2024 rok, dochody państwa zaplanowano na blisko 682,4 mld zł (w tym wpływy z podatków prawie 603,9 mld zł), a wydatki na 866,4 mld zł, zaś deficyt ma wynieść nie więcej niż 184 mld zł.
Tegoroczny budżet został przygotowany przy założeniu, że wzrost PKB wyniesie 3 proc., a inflacja średnioroczna 6,6 proc. Wzrost inwestycji szacowany jest na 4,4 proc. - scenariusz taki ma wspierać m.in. realizacja projektów z Krajowego Planu Odbudowy po uwolnieniu środków z KPO dla Polski.
8 kwietnia Andrzej Domański powiedział dziennikarzom, że "na obecnym etapie nie widzę potrzeby nowelizowania ustawy budżetowej na 2024 r.". - Sytuacja makroekonomiczna, która w przeważającej części determinuje bazę podatkową, powinna się stopniowo poprawiać, dzięki czemu z optymizmem można patrzeć na przyszły strumień podatków - wskazał szef resortu finansów.
