Tylko co dziesiąty Polak bez pracy pobiera zasiłek. Eksperci: to źle dla gospodarki
Zasiłki dla bezrobotnych w Polsce są niskie i niewiele z osób z nich korzysta. A szkoda, wynika z nowego raportu OECD. Jak wskazują eksperci organizacji, dobrze funkcjonujący system zasiłków pomaga nie tylko osobom szukającym zatrudnienia, ale całemu rynkowi pracy.
Zasiłek dla bezrobotnych powinien jednocześnie mobilizować do powrotu na rynek pracy, zabezpieczać gospodarstwa domowe przed drastycznym spadkiem konsumpcji i zapobiegać temu, by pracownicy przyjmowali oferty poniżej kwalifikacji. Tak wskazują eksperci OECD, organizacji zrzeszająca najbardziej rozwinięte demokratyczne państwa świata.
Analitycy OECD właśnie opublikowali wyniki badania na temat systemu zasiłków dla bezrobotnych w krajach należących do organizacji. Raport wskazuje, że sytuacja jest bardzo zróżnicowana pomiędzy poszczególnymi państwami. W niektórych z nich zasiłki są zbyt niskie i zbyt mało popularne, by w pełni spełniały swoją rolę. Jednym z państw, które ma z tym problem, jest Polska.
Badanie OECD objęło okres 2019 roku. Średnio osoby, które osiągały przed utratą pracy niski (jak na warunki danego kraju) dochód, mogły wtedy liczyć na zasiłek w wysokości nieco ponad połowy (56 proc.) poprzedniej pensji.
“Ale wysokość zasiłku udzielanego osobom poszukującym pracy jest bardzo zróżnicowana w poszczególnych krajach OECD" - czytamy w raporcie.
I tak w Luksemburgu zasiłki zastępowały uprzednio mało zarabiającym osobom bezrobotnym nawet ok. 83 proc. dochodu. Na co najmniej trzy czwarte utraconej pensji mogli liczyć też pracownicy ze Szwecji, Danii, Holandii, Słowenii czy Szwajcarii. Z kolei w Australii, gdzie zasiłki były w 2019 roku stosunkowo najniższe, stopień zastąpienia dochodu wyniósł jedynie 15 procent.
Polska znalazła się w gronie państw, w których wysokość zasiłków, w porównaniu z pensjami, jest najniższa. Wartość tego wskaźnika w Polsce wyniosła jedynie ok. 25 proc. I jest to drugi najniższy wynik w OCED.
OECD sprawdziło także, czy osoby bezrobotne w danym kraju w ogóle pobierają przeznaczone dla nich świadczenia. I w tym zestawieniu Polska wypada najgorzej. Zasiłek dla bezrobotnych pobierała w naszym kraju jedynie co dziesiąta osoba poszukująca pracy. To poniżej średniej OECD, która wynosi 32 procent.
A na przykład Niemczech zasiłki pobiera aż dwie trzecie bezrobotnych. W Austrii, Belgii i Finlandii wskaźnik ten wynosi ponad 50 procent: