UE: pomoc dla gmin za burtą
10 mln zł z unijnych dotacji dla małopolskich gmin może przepaść z powodu sztywnych polskich przepisów - zapowiada "Dziennik Polski".
Opiewający na kilkadziesiąt milionów złotych program dotacji unijnych dla polskiej wsi Leader+ wkracza w kolejną fazę, lecz małopolskie gminy mogą znaleźć się za burtą.
"Polskie prawo utrudnia walkę o europejskie fundusze. Bez zmian w przepisach nasze projekty nie mają szans na realizację" - skarżą się urzędnicy z małopolskich gmin.
Celem Leader+ - przypomina gazeta - jest podniesienie konkurencyjności obszarów wiejskich m.in. poprzez rozwój turystyki, produkcję wyrobów regionalnych i ochronę środowiska naturalnego. O wsparcie z tego programu walczy niemal cała Małopolska.
W pierwszej fazie programu małopolskie gminy zgłosiły 30 projektów, których łączna wartość opiewa na 4 mln zł. Unijne pieniądze mają pokryć koszty sporządzania ogólnych planów wiejskich inwestycji, szkoleń i formowania tzw. Lokalnych Grup Działania - stowarzyszeń publiczno-prywatnych, które będą realizować dalsze projekty.
W drugiej fazie Leader+ stawka jest jeszcze wyższa - małopolskie stowarzyszenia gmin wiejskich mogą otrzymać ponad 10 mln zł dotacji.
Choć na składanie wniosków pozostały jeszcze dwa tygodnie, część małopolskich gmin musi pożegnać się z marzeniami o unijnych milionach - informuje dziennik. Powodem są surowe kryteria wstępne - gęstość zaludnienia na obszarze realizacji projektu nie może przekraczać 150 osób na km2.
"Jesteśmy bez szans, chociaż występują u nas problemy charakterystyczne dla wsi, np. ugorowanie gruntów rolnych i odpływ ludności" ? mówi koordynator projektu z Urzędu Miasta Chrzanowa Józefa Zielińska. Wspólny projekt Chrzanowa, Alwerni, Libiąża i Babic może zatem spalić na panewce. Pod znakiem zapytania stanął również projekt sześciu gmin powiatu oświęcimskiego "Dolina Karpia". Zator, Przeciszów, Spytkowice i ich partnerzy liczyli na unijne wsparcie planu budowy tras turystycznych i rozwoju stawów hodowlanych - czytamy w "Dzienniku Polskim".