UKE wraca z aukcją 5G. Rozstrzygnięcie planowane jest na 2023 r.
To już drugie podejście do aukcji 5G, w ramach której Urząd Komunikacji Elektronicznej planuje rozdysponować częstotliwości na potrzeby technologii szybkiego internetu 5G. Do rozdzielenia są cztery bloki, a cena wywoławcza każdego z nich to 450 mln zł.
Pierwsza aukcja na cztery rezerwacje częstotliwości z zakresu 3480 GHz-3800 GHz, które umożliwiają rozwój sieci 5G w Polsce, ruszyła 6 marca 2020 r., ale została odwołana. W maju 2020 r. w ramach tarczy antykryzysowej wszczęto postępowanie zmierzające do jej unieważnienia. Wtedy też skrócono kadencję ówczesnego prezesa UKE Marcina Cichego.
Pod koniec 2022 r. UKE postanowił wrócić z aukcją na częstotliwość pod sieć 5G i właśnie ruszył z konsultacjami.
Konsultacje dotyczące dokumentacji aukcyjnej na pasmo "C" (3480-3800 MHz), jednego z pasm pionierskich sieci 5G, potrwają do końca stycznia 2023 r. Wystartowały one we wtorek (20 grudnia) i potrwają 43 dni do końca stycznia 2023 r. UKE zakłada, że uda się zakończyć aukcję do sierpnia 2023 r. Urząd, który zaprezentował podczas spotkania prasowego harmonogram, zakłada że proces potrwa od 190 do 240 dni. Prezes UKE Jacek Oko wskazał, że wpływy do budżetu państwa z aukcji pasma wyniosą około 2 mld zł.
Orientacyjny harmonogram aukcji prezentuje się następująco (ze strony UKE):
- 20 grudnia - ogłoszenie konsultacji dokumentacji aukcyjnej.
- Do 31 stycznia (+43 dni) - termin na składanie stanowisk (termin wynika z Prawa telekomunikacyjnego, art. 16 ust. 2). Minimum to 30 dni, jednak ze względu na innowacyjne podejście dotyczące zobowiązań i okres świąt, UKE chce dać chętnym do wzięcia udziału w aukcji więcej czasu do analiz.
- +14 dni - analiza stanowisk, które wpłyną do UKE. To termin płynny, wynikający z praktyki.
- Opcjonalnie kolejne 45 dni, czyli powtórzenie konsultacji i analiz, jeżeli po pierwszej turze UKE stwierdzi, że należy zmienić w istotnych punktach założenia aukcji. Wszystko zależy od merytorycznej wagi nadesłanych stanowisk i dobrego ich uargumentowania.
- +1 dzień - ogłoszenie aukcji.
- +45 dni - składanie ofert wstępnych (minimalny termin wynikający z Rozporządzenia ministra cyfryzacji w sprawie przetargu, aukcji oraz konkursu na rezerwację częstotliwości lub zasobów orbitalnych, par. 5 pkt. 2 lit. C).
- +21 dni - I etap, ocena formalna (termin płynny, wynika z naszych przewidywań i doświadczeń)
- +24 dni - aukcje próbne (termin płynny, wynikający z dokumentacji, kryje się za nim szereg czynności takich, jak potwierdzenie przez uczestników odbioru dokumentacji aukcyjnej, szkolenie, testy połączeń, sama aukcja próbna itd.).
- +15 dni - II etap, właściwa licytacja (termin płynny, wynika z szacunków możliwości trwania aukcji i założenia przynajmniej jednokrotnej potrzeby wpłaty depozytu)
- +30 dni - postępowanie rezerwacyjne (termin płynny, wynika z przewidywań UKE).
Przedmiotem aukcji są cztery bloki po 80 MHz w paśmie 3480-3800 MHz, na które zwycięzcy dostaną 15-letnie rezerwacje. "Cena wywoławcza każdego z nich wynosi 450 mln zł. Cena nie zmieniła się w porównaniu z odwołaną dwa lata temu aukcją. Potencjalną wyższą wartość tego pasma postanowiliśmy skonwertować na zobowiązania rezerwacyjne i konieczność wybudowania sieci świadczącej wysokiej jakości usługi" - poinformował UKE w prezentacji. Z prezentacji wynika, że operatorzy będą zobowiązani wypełnić tak cele ilościowe (budowa co najmniej 3800 stacji bazowych na terenie całego kraju - dotyczy to każdego operatora), jak i jakościowe. W przypadku tych drugich chodzi o pokrycie obszaru kraju (wzrost od 85 proc. w ciągu 12 miesięcy do 95 proc. na koniec procesu, tj. po 84 miesiącach). UKE określił także wymaganą przepustowość: 30 Mb/s po 12 miesiącach i 100 Mb/s po 5 latach). Dodatkowo po 60 miesiącach pojawia się wymóg maksymalnych opóźnień, które określono na poziomie 10ms.
Warunkiem przystąpienia do aukcji na sieć 5G - wskazał UKE - jest to, by zainteresowany w latach 2016-2021 zainwestował w infrastrukturę telekomunikacyjną co najmniej 1 mld zł i posiadał rezerwację na jedno z pasm 800, 900, 1800, 2100, 2600 MHz.
Prezes Oko przypomniał we wtorek podczas konferencji prasowej, że w Polsce około 80 proc. ludności mieszka na zaledwie 20 proc. terytorium, dlatego ciężko o ekonomiczną opłacalność dostarczania wysokiej jakości dostępu kablowego na 80 proc. powierzchni kraju. Jego miejsce ma zająć właśnie sieć mobilna i 5G.
Podkreślił także, że celem przewodnim aukcji jest zbudowanie jak najlepszej sieci dla klienta końcowego.
Zobacz również: