Ukraina: ArcelorMittal zamyka kopalnie, a Coca-Cola - rozlewnię
ArcelorMittal zapowiedział wstrzymanie wydobycia w podziemnych kopalniach w Ukrainie. Z kolei Coca-Cola HBC poinformowała o zamknięciu swojej rozlewni w tym kraju - podała w czwartek agencja Reutera. Carlsberg zamknął dwa browary - w Kijowie i Zaporożu (w południowo-wschodniej Ukrainie). O wstrzymaniu transportu przesyłek do i z Ukrainy poinformowały także firmy kurierskie UPS i FedEx, podobnie jak duńska firma logistyczna DSV.
ArcelorMittal jest jedną z największych na świecie firm produkujących stal i wydobywczych. Spółka poinformowała w czwartek na Twitterze, że zatrzyma produkcję w podziemnych kopalniach na Ukrainie i pracuje nad zwolnieniem produkcji do technicznego minimum.
Także Coca-Cola HBC zdecydowała się na zamknięcie swojej rozlewni napojów na Ukrainie. W związku z inwazją Rosji na ten kraj firma zaleciła pracownikom pozostanie w domach. Decyzja ta ma zostać poddana ponownemu rozważeniu w ciągu kolejnych dni - poinformował Reutera rzecznik Coca-Cola HBC.
W nocy ze środy na czwartek prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił w telewizyjnym wystąpieniu rozpoczęcie "operacji specjalnej w Donbasie". Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wprowadził stan wojenny na terenie całego kraju.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
W związku z obecną sytuacją na Ukrainie, podjęliśmy w zarządzie LPP działania mające na celu ochronę życia i zdrowia naszych pracowników i kontrahentów na terenie tego kraju - napisały władze firmy do pracowników w liście, do którego dotarła Interia.
1. Bezpieczeństwo naszych ludzi jest najważniejsze. Poprosiliśmy wszystkich naszych pracowników salonów i biur o pozostanie w domu oraz zachowanie wszelkich środków bezpieczeństwa w celu ochrony siebie i najbliższych.
2. Zawieszenie wszelkich działań biznesowych LPP. Na terenie całej Ukrainy do odwołania zamknęliśmy dziś wszystkie sklepy. Wstrzymaliśmy także dostawy towarów.
3. Biuro spółki LPP we Lwowie będzie wiodące w podejmowaniu decyzji. W związku z zagrożeniem ataku na główne miasta na Ukrainie, podjęliśmy decyzję o przeniesieniu głównego biura do Lwowa. Pracownicy biura w Kijowie pracują zdalnie. Śledzimy z uwagą rozwój wypadków u naszego wschodniego sąsiada. Sytuacja jest z oczywistych względów trudna. W naszych działaniach kierujemy się troską o naszych pracowników na Ukrainie. Będziemy nadal - w miarę naszych możliwości - wspierać ich i ufamy, że pozostaną oni nadal bezpieczni.
- Wszystkie oddziały stacjonarne CCC (GPW) zostały zamknięte, a transporty wstrzymane w związku z wprowadzonym stanem wojennym - powiedziała w czwartek rzeczniczka prasowa CCC Marta Rzeczycka.
Jak przekazała PAP przedstawicielka CCC, firma jest obecna na rynku ukraińskim w modelu franczyzy. Jak dodała Rzeczycka, Ukraina odpowiada za ok. 1 proc. obrotów spółki, a Rosja - ok. 2 proc.
Ze względu na rosyjską inwazję rozpoczętą w nocy ze środy na czwartek na Ukrainie wprowadzony został stan wojenny. W związku z tym wszystkie oddziały stacjonarne CCC zostały zamknięte. Wstrzymano również transporty firmy.
- Nasz partner franczyzowy poprosił pracowników o pozostanie w domach. Biura działają natomiast w trybie zdalnym. Uważnie śledzimy sytuację i reagujemy na bieżąco. Niepokoimy się o bezpieczeństwo mieszkańców - mamy nadzieję na możliwie jak najszybsze zakończenie konfliktu w regionie - zaznaczyła Rzeczycka w komentarzu.
CCC funkcjonuje w Ukrainie od 2012 r. Teraz znajduje się tam 18 z około tysiąca sklepów stacjonarnych Grupy CCC. Spółka jest jeszcze przed publikacją wyników za miniony rok.
Inter Cars Ukraine, spółka zależna Inter Cars (CAR, GPW), przerwała działalność operacyjną w wyniku rozpoczęcia przez Rosję działań zbrojnych przeciwko Ukrainie.
"Zarząd spółki na bieżąco monitoruje sytuację na Ukrainie i w miarę możliwości pozostaje w kontakcie z personelem Inter Cars Ukraine" - napisano w komunikacie.
Przychody Inter Cars Ukraine w 2021 roku wynosiły ok. 580,2 mln zł, co stanowiło ok. 4,82 proc. skonsolidowanych przychodów Inter Cars w 2021 roku.
Jak podano, aktualnie nie jest możliwa pełna ocena wpływu bieżących wydarzeń na wynik finansowy grupy Inter Cars.
- Grupa Kęty wstrzymała w czwartek do odwołania produkcję w zakładzie w Borodiance na Ukrainie. Nie wpłynie to na obsługę klientów na pozostałych rynkach - poinformował dyrektor ds. relacji inwestorskich spółki Michał Malina. Dodał, że po tak krótkim czasie od agresji rosyjskiej na Ukrainę grupa nie jest w stanie wypowiedzieć się co do wpływu na wyniki bieżącego roku oraz założenia strategii.
- Produkcja w zakładzie w Borodiance została dzisiaj wstrzymana do odwołania. Nie wpłynie to na obsługę klientów na pozostałych rynkach - poinformował dyrektor ds. relacji inwestorskich.
Zakład w Borodiance, ok. 50 km od Kijowa, prowadzi działalność produkcyjną w zakresie profili aluminiowych.
Malina podał, że łączne przychody ze sprzedaży na rynkach ukraińskim, rosyjskim i białoruskim wszystkich segmentów grupy kapitałowej to ok. 3 proc. sprzedaży skonsolidowanej.
- Po tak krótkim czasie, nie jesteśmy w stanie wypowiedzieć się co do wpływu agresji Rosji na Ukrainę na wyniki bieżącego roku oraz założenia strategii, tak więc szacunki opublikowane do tej pory są aktualne - ocenił dyrektor ds. relacji inwestorskich.
W grudniu 2021 r. Grupa Kęty prognozowała, że w 2022 roku osiągnie 549 mln zł zysku netto oraz 5,415 mld zł przychodów, wobec szacowanych na 2021 r. 582 mln zł zysku netto i 4,556 mld zł przychodów. Skonsolidowany zysk z działalności operacyjnej miał wynieść w 2022 roku 653 mln zł (734 mln zł szacowane na 2021 r.), a zysk EBITDA 823 mln zł (886 mln zł szacowane na 2021 r.).